Dziekuje za rady wobec kuzyna!!! Chodzilo o pomoc dla dziadka! Alimenty

Dziekuje za rady wobec kuzyna!!! Chodzilo o pomoc dla dziadka! Alimenty Tutaj sa tematy , ktore umiescilam jakis czas temu ze moj kuzyn nie stara sie mi nawet pomoc. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5084747 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5084749 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5084750 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5093018 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5093022 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5093023 W jednym z topicow napisano mi bym zebrala falszywych swiadkow i podala go o alimenty. Wiec zeznawac bedzie moj ojciec, moja matka, ciotka, brat oraz ja i jeszcze kilka innych osob z naszego wspolnego otoczenia. Zeznamy tam ze dziadek w pewnym sensie pomagal mojemu kuzynowi, dawal pieniadze i zawsze byl przy nim. On nie wywinie sie i bedzie zmuszony placic. Nie mielismy innego wyjscia, jak zmusic go do tego by uczestniczyl w rodzinnym zyciu i tego ze nie jest sam na swiecie.

Pytalam sie juz wszedzie, nawet znajoma ktora jest radca prawnym powiedziala mi wszystko co i jak, i co musze zalatwic. Ja tez jestem zmeczona tym wszystkim, pieniedzy mi ciagle ubywa a ja i moj brat nie dajemy sobie juz z ta sytuacja rady.

Pieprzony nieudacznik i żebrak :) Kuzyn będzie miał lepszych świadków, dowody i prawnika :D

Niestety, ale my mamy swiadkow ktorzy beda za nami swiadczyli. Kuzyn tez ma swoje obowiazki a nie tylko my. Jak to wyglada by chlopak ktory jest dorosly olewal problem z powodu kilku glupich slow powiedzianych w przeszlosci.

a może dziadek wam padnie trupem zanim sprawa dojdzie do skutku? Szczerze chłopakowi tego życzę, nie ma powodu żeby swoją beznadziejną rodzinę utrzymywał. Z resztą, na coś takiego muszą być dowody, jak kuzyn dostarczy swoje to jeszcze pewna pazerna głupia pinda i jej brat pójdą siedzieć,a dziadziuś z głody zdechnie.

Jak to? przeciez sa swiadkowie, pozbieralismy wszystkich naszych wspolnych znajomych ktorzy sa rowniez oburzeni tym co kuzyn wyprawia. Zeby 800 zlotych pozyczyc robil problemy, teraz domaga sie zwrotu a potrzebna jest kolejna pozyczka.

No widzisz, tak to, bo kuzyn zawsze może powiedzieć, że ok, ale tylko jeżeli dana suma na dziadka zostanie podzielona na trzy, bo wam też pomagał. I wtedy ty sama zdechniesz z głodu. Poza tym jakieś dowody tej domniemanej pomocy muszą być, są ludzie którzy albo z dobrej woli, albo po prostu za kasę podważą to co mówi twoja pazerna rodzina i sprawa będzie ciągnęła się w nieskończoność. W najlepszym razie będziesz dawać tyle co twój kuzyn, a jak odmówisz...to on też :) Myślisz, że on nie ma kasy na prawnika? I jak wkurzy to z torbami cię puści. Dziadka też.

Poza tym twój kuzyn wychowywał się w patologii, więc jak dobrze pogrzebie to wyciągnie dokumenty z kuratorium które potwierdzą, że nikt mu nie pomagał - chociażby świadczenia o zasiłku. Jesteś głupia, jeżeli myślisz, że twoi "świadkowie" coś zdziałają. Poza tym wzięłaś pod uwagę, że mógł was zgłosić na policje za najścia? I rejestry tego pewnie nadal są, nawet jak nie wszczęto żadnej akcji prawnej. Poza tym wiesz jak wyglądają takie zeznania? Pewnie, że nie! Będą pytać o detale, jak się któryś z twoich świadków wyłoży to zaczną kopać, wiesz, jak im sędzia pogrozi za krzywoprzysięstwo to zaraz zmienią śpiewkę.

:) nie ma mocnych

Autorko, wiesz że publicznie opowiadasz o zamiarze popełnienie przestępstwa składania fałszywych zeznań ? Naprawdę sądzisz, że jesteś anonimowa ? Podziwiam twoją głupotę. Wystarczy, że jakiś "życzliwy" zgłosi podejrzenie o zamiarze popełnienia przestępstwa i policji zechce się pochylić nad tym przypadkiem. Kiedyś czytałem newsa, że jakiś włamywacz został złapany, bo z komputera w mieszkaniu, które okradał, zalogował się na fecebooka, żeby sobie wrzucić tam zdjęcia.

Sytuacja ode mnie tego wymaga, zreszta z swiadkami czy bez, prawda czy nie to prawo bedzie po naszej stronie.

A rodzice cię nie nauczyli, czym różni się dobro od zła a prawda od kłamstwa ? Kradzione nie tuczy, tylko odbija się czkawką.

Przepraszam Cię bardzo! Jakie kradzione? ja i brat nie dajemy sobie rady, naprawde potrzebujmy czyjegos wsparcia a nie mam znikad i on jest jedyna osoba ktora moze nam pomoc.

Albo ci się należy albo nie. Jeśli ci się należy, to nawet jeśli powiesz w sądzie prawdę (że dziadek wnuczka olał), to skoro i tak się należą, to ci sąd je przyzna. Jeżeli ci się nie należą i żeby je dostać będziesz musiała kłamać jak to dziadek się wnuczkiem opiekował - to się nazywa wyłudzenie. Jak wyłudzasz pieniądze, to jest to forma kradzieży. Wyobraź sobie, że ktoś by posłużyłby się twoimi danymi, podrobił twój podpis i wziąłby na ciebie kredyt, a potem ty byś go musiała spłacać. Wyobraź sobie, że znalazłby się fałszywy świadek, który by zaświadczył, że widział, jak to ty się podpisywałaś na tym dokumencie. Nie nazwałabyś tego kradzieżą ?

Naciągacze i złodzieje.

To sa dwie rozne sprawy. Tutaj potrzebna jest pomoc, ja nie wyludzam od nikogo pomocy, ja chce dobrze.

Wyłudzasz. Jesteś kłamliwą złodziejka. Prawda w oczy kole,co?

mowcie co chcecie ale na moim miejscu rowniez zrobilibyscie to samo,bo ja po prostu nie widze innego wyjscia

Jest takie powiedzenie, że kto kłamie, musi mieć dobrą pamięć. Sąd zapyta dziadka o jakiś szczegół z życia wnuka, a dziadek nie będzie wiedział, bo wnukiem się nie interesował i dziadek się pogubi w zeznaniach. Skończy się na tym, że oprócz problemów finansowych, będziecie mieć też problemy z karne za składanie fałszywych zeznań. A nawet jeśli ci się uda, to wyobrażasz sobie potem jakieś pozytywne relacje z kuzynem, przeciw któremu będziecie fałszywie świadczyć ? Mówisz, że chcesz dobrze, ale czy to będzie też dobre dla kuzyna, jak od najbliższej rodziny doświadczy fałszywych zeznań i zostanie nacięty na kasę ? Współczuję temu twojemu kuzynowi, że ma taką rodzinkę.

Jesteś zwykłą złodziejką mam nadzieje, że ten staruch kojfnie a tobą zajmie się prokuratura i zapłacisz za kłamstwo. Jesteś patologią taką samą jak ten stary cab który nie pomógł chłopakowi nawet dobrym słowem.

Jedna osoba tylko ci tak doradziła reszta osób na forum wyzwała cię od patologi i śmieci bo tym jesteś. Jak tak można oszukiwać. Pamiętaj, że sprawdza się przysłowie jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. To co zrobisz wróci do ciebie podwójnie i spadnie na nas jak klątwa.

Twój kuzyn nie ma prawnego obowiązku płacić alimenty na dziadka. Żaden sąd nie zasądzi alimentów od wnuka. Albo to prowokacja, albo jesteś po prostu zaślepioną chciwością idiotką.

Ja nie tylko na forum pytalam sie ludzi ale rowniez wsrod znajomych(mlodziezy, osob w srednim wieku i osob starszych) kazdy twierdzi ze on przesadza bo dziadek wlasciwie nie zrobil nic zlego, nie jest jego ojcem a dziadkowie nie maja zadnych zobowiazan wobec wnuczat. Pamietajcie jeszcze ze wy tez mozecie miec kiedys dzieci a pozniej wnuki ktore sie na was wypna.

Gówno dostaniesz, ja swoje zdanie już powiedziałem. Jesteś złodziejką i oszustką. A pryka jeszcze kara spotka. Jesteś chciwą, żałosną złodziejką.

Jednak jest taka mozliwosc. Moj ojciec z pewnych powodow nie jest w stanie zapewnic opieki swojemu ojcu, siostra mojego ojca, moja ciotka rowniez. Mojej ciotce jest przykro ale powiedziala ze tez bedzie zeznawac na nasza korzysc.

Dziadkowie mają takie same zobowiązania wobec wnuków, jak wnukowie wobec dziadków.

Studiuje prawo i od razu ci powiem, że nie do końca. Możesz mieć świadków tylko, że wam i tak to nie wyjdzie z prostego powodu nie macie żadnych świadczeń, że ktoś mu pomagał, kuzyn jak ma dobrą sytuację materialną też weźmie prawnika a sprawa będzie się przeciągała i przeciągała. Zobaczysz sama jak na tym wyjdziesz.

namierzam twoje ip . tematy które tutaj płodzisz trafia prosto do twojego kuzyna a potem do sądu trzeba tępic w zarodku takich pasożytów PRZEGRAŁAS

Temat zgłosiłam do redakcji kafe