boje sie z kims zwiazac na poważnie bo czuje,ze i tak mnie rzuci

bo jakos nie sadze zeby ktos chcial ze mna byc na powaznie,z taka mna jaka jestem naprawde czyli w domu. umalowana,na wyjsciach czy randkach moge robic wrazenie,ale nikt nie wie jaka jestem pod ta maska...: -mam okropny oblesny tradzik,ktory tylko pod pudrem jakos wyglada,puder musze zmywac zeby stan sie nie pgoorszyl -duzo puszczam bakow..ale serio,po prostu mam z tym problem fizlogiczny,to u nas rodzinne -mam lekki hirusytyzm to znaczy bardzo duzo wlosow lonowych,a wloskow nie da sie golic codziennie,bo odrastaja za szybko,nie wyobrzam sobie,zeby mnie codzien dotykal tam facet,umre ze wstydu -mam bardzo intensywny zapach potu,budze sie po nocy smierdzaca cala.. -w nocy gadam przez sen,boje sie ze palne jakas glupote -mam obsesje na punkcie halasu,nie cierpie go,wiec druga osoba by ze mna nie wytrzymala -jestem mrukiem,raczej niewiele mowie -zostawiam po sobie totalny burdel,zapominam o brudnych podpaskach itp,rowniez rzadko sprzatam. -dlubie w nosie i chochram sobie wlosy jak sie ucze czy nad czyms mysle..ohyda. czy ktos fajny moglby zamieszkac z kims takim jak ja i mnie kochac z tym wszystkim?

tez tak jeszcze niedawno myślałam konsekwentie odpychałam od siebie facetów, którzy mogliby mnie potem zranić a jak mnie trzasnęło to nagle wszystkie moje wady i mankamenty zostały kochane a ja jestem szcześliwa :)

szczerość z jaką opisałaś swoje "wady" bo kto nie puszcza czasem bąków albo nie chrapie w nosie. jak ktoś napisał wyżej, jak kochać to wszystko, łącznie z wadami :)

chrapie w nocy :D eh, za późno już na myślenie :P

wszystko mi pasuje jestem gotów sie zwiazac z wami to jak bedzie moje kochane dziewczynki

........to jak moje kochane dziwczynki podlubiemy sobie:D