Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wenet,

Piję już piątą yerbę...

Polecane posty

Gość wenet,

­­­­­­­­­­­ i ciągle nie mogę rozbudzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia,lat 79
to wsadź se kulki gejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamkniete oczy
zieloną sprobuj ;) wypilam pół i chodze jak motorek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamkniete oczy
to po tłustym czwartku ociężały organizm hih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamkniete oczy
a ja mam promocyjna z rossmana z dodatkiem ziół i cynamonu, super naprawde super. Czuje sie po niej genialnie. Efekt identyczny jak po kawie, aczkolwiek bez skutkow ubocznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom zielona pobudza, gdy jest krótko parzona. Ale też trzeba uważać ile sie jej pije bo ma dużo teiny. Zazwyczaj pijam 1-2 dziennie. A Ta Twoja herbata też się bardzo fajnie prezentuje, robisz smaka heh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamkniete oczy
wyjasnij mi prosze, dlaczego powinnam uwazac ile jej pije i jak długo parzyc ? pije od 2 miesiecy dopiero i szczerze mowiac, nie zglebialam wiedzy na temat zielonej herbaty. Szczerze polecam moj nowy zakup http://www.google.pl/imgres?q=teekanne+green+tea+echinacea&um=1&hl=pl&client=opera&hs=cCh&rls=pl&channel=suggest&biw=1367&bih=613&tbm=isch&tbnid=K8pV5_mXufw_RM:&imgrefurl=http://www.perfumowisko.pl/%3Fp%3D519&docid=TIXb8lsXHmbTBM&itg=1&imgurl=http://www.teekanne24.pl/zdjecia/3DMont_GreenTee_Echinacea_cmyk.jpg&w=2589&h=1772&ei=ejE-T47kJpDKswaumNjWBA&zoom=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhtrsy
a ja mam twinings voyager o smaku kokosa i wanilii :) mmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielona herbata ma masę różnych właściwości, różnych składników i chodzi o to, żeby nie przedobrzyć. Ma sporo teiny, odpowiednik kofeiny w kawie - i lepiej za dużo jej nie przyjmować. Ja piję dwa kubki dziennie i jest ok. Jak parzysz krótko, z 3-4 minuty, to herbata działa pobudzająco, a jak dłużej, do 10, to odprężająco. PS. A ja piję taką: http://i.snobka.pl/sn438/9608796b00171a404a948487

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamkniete oczy
a to ciekawe, wiesz bo ja zostawiam torebke w kubku, z przyzwyczajenia do innych ziołowych hrbatek, ktore parzyło sie dlugo. W kazdym bądź razie, mimo złego parzenia, działanie teiny jest widoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamkniete oczy
hehehe pierwsze moje parzenie odbylo sie oczywiscie z udziałem 100 stopni i okropnym smakiem!!! Na szczescie dopatrzyłam na opakowaniu instrukcie i nastepne byly juz smaczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamkniete oczy
dziekuje ;) z checia zapoznam sie z artykułem. Rownież jestem fanką herbat i namiętnie je spijam. A tak jak mowisz, staram sie za każdym razem probować różnych firm i różnych eksperymentow. P.S sama również zbieram zioła i konstruuje herbatki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamkniete oczy
Sorki, ze Cie mecze, mam jeszcze jedno pytanko, znalazłam takie zdanie w artykule: "Herbatę zieloną parzy się dwu a nawet trzykrotnie" .. tzn ze TOREBKĘ Z ZAPARZONĄ WCZESNIEJ HERBATKĄ zaparzam kolejny raz ?? nie czaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko, nie męczysz mnie - zwłaszcza, że jesteś fanką herbat. Wiesz, są różne poglądy i różne szkoły parzenia. Tak chodzi o parzenie tej samej herbaty. Pierwszy napar jest wg Chińczyków dla wroga, drugi dla przyjaciela, a trzeci można wypić samemu - to miałoby wskazywać,że każde kolejne parzenie tej samej herbaty jest lepsze i uwalnia dodatkowe właściwości. Gdzieś indziej wyczytałem, że według zwyczajów Tuaregów, pierwsze parzenie jest dla wroga, drugie dla rodziny i przyjaciół. Drugie parzenie neutralizuje wszystkie garbniki i jest wtedy zdrowsza. Ja rzadko kiedy parzę drugi raz tę samą herbatę, ale mi się zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamkniete oczy
No właśnie mi czasem tez sie zdarza, ze raz jeszcze zaparzę tę samą torebke. Musze wypróbować jutro. Pierwszy dla wroga, hehe fajnie brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się skończyły zapasy herbaciane i muszę pójść do mojej herbaciarni. Najczęściej piję zieloną, ale zdarza mi się pić białą, czerwoną, oczywiście czarną - i jedna zasada, żadnych nie słodzę, heh :) Co do herbat, to to jest ogromna dziedzina wiedzy, ja sam choć się troszkę orientuję, to i tak uważam się za amatora, heh. Bo co herbata, to inne właściwości, inny sposób parzenia, inny smak, itp/itd. Dawnymi czasy miałem i po 14 różnych herbat w szafce, ale już trochę wystopowałem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamkniete oczy
Ja tez nie słodze. Mam wrazenie, ze slodząc herbate zabijam jej wlasciwosci. A cukru mam nadmiar ;-) W ogole dziwie sie jak mozna pic tylko zwykłą herbatę i non stop taką samą. Staram sie pić różnego rodzaju i najwazniejsze, zeby mialy dobre wlasciwosci. Bo zwykla chyba nie należy do takich ? Wracajac jeszcze do zielonej.. myslalam,ze pokrzywa (suszona naturalna) jak nic innego dziala na mnie moczopędnie.. mylilam sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, ja nigdy w ten sposób nie porównywałem pokrzywy z zieloną herbatą, heh, nie zwróciłem na to uwagi. A to ciekawe, heh ;) Napar z pokrzywy też mi nie jest obcy, ale ziołowych herbat mało piję. Poza tym mięta, melisa. Czyli taki standard. Wychodzę z założenia, że na ziołach pasuje się znać, jak już sie je już pije, żeby sobie nie zaszkodzić, ... a ja sie nie znam ;) Fajnie, że są jeszcze inni tacy zakręceni herbaciarze, a dokładniej herbaciarki z dodatkową specjalizacją zielarską heh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamkniete oczy
To fakt, z ziolami trzeba ostrożnie. Specem w tym nie jestem, ale troszkę czytam. Znawcą jest moja tesciowa i to dzieki niej zaczerpnełam zajawke na ziołka, herbatki, itp. Ja pokrzywe pijam przez 15 dni, dwie szklanki dziennie. Suszoną zalewam wrzatkiem. Później konieczna jest przerwa. Oczyszczenie organizmu i pęcherza gwarantowane!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamkniete oczy
Pozdrawiam:) milego dnia i być moze do nastepnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×