Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bo sama nie wiem 29

Czy 1200 zł wystarczy na życie?

Polecane posty

Gość czy ja pacze ?
te bez czynszowe to znaczy w prywatnej kamienicy . Popytaj kto będzie odpowiadał za stan techniczny budynku i kto będzie naprawiał powiedzmy przeciekający dach ?. Bo ten brak czynszu może czasem okazać się droższym rozwiązaniem niż opłata czynszu w spółdzielczym bloku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własne mieszkanie jest bezcenne, zawsze może gdzieś jeszcze dorobić 500 może więcej, może mniej. 1.200 to nie jest wcale tak mało. Czy to na jedną osobę czy na dwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nas jest 3 na jedzenie wydajemy 2000-2500 oplaty700zl(rat,kredytow nie mamy) paliwo z 600zl karnety, na basen,silownie 400zl korepetycje 600zl ubezpieczenia obliczajac na miesiac 150zl miesieczny mlodego 100zl jakies wyjscia 400-500zl a gdzie lekarz,kosmetyki,jakas odziez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raaanyyyyyyy
no, kawalerki z rynku wtórego, które są gotowe do zamieszkania i nie trzeba wkładać w kasy w generalny remont (choć wiadomo, że zawsze lepiej go przeprowadzić, ale jak się nie ma kasy to nie przeskoczysz), powinny kosztować w granicach 140 000-180 000. wiem, że są takie oferty, TYLKO TRZEBA SZUKAĆ, GRZEBAĆ W SIECI, DZWONIĆ DO POŚREDNIKÓW NIERUCHOMOŚCI I PYTAĆ. to na pewno mniej $ niż to wasze wymarzone 50 m2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvzczfa
Czyli razem zarabiacie ok. 2400? Trochę mało. Możecie porozglądać się za lepiej płatną pracą w najbliższym większym mieście i ewentualnie dojeżdżać. Poza tym: im wyższy wkład własny, tym mniejszą kwotę kredytu musielibyście wziąć. Mieszkanie jeśli mniejsze, to i czynsz niższy. Zawsze na obrzeżach miasta/miasteczka mieszkania są tańsze. Poszukaj jeszcze, co chcą sprzedać w Twojej okolicy na "gratka.pl". Nie musicie mieszkać chyba w swoim mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo sama nie wiem 29
wintega---> na 2 osoby pracuje tylko mąż ja nie moge isc do pracy bo mam problem z kregosłupem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo sama nie wiem 29
brzydula--> to widac ze bardzo dużo zarabiacie,to co ty wydajesz na jedzenie to mój mąż tyle zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle,ze nas jest 3 do tego nastolateka on zjesc potrafi daje mu codziennie na obiad w szkole a jak wraca to je drugi ale przeciez dziecku nie bede zalowala duzo pijemy,owoce,slodycze duzo nie zarabiamy mamy male oplaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde ciężko, a jak on, odpukać, nie da kiedyś rady zapracować? Mieszkanie cały czas teoretycznie chyba nie jest Waszą własnością? Dwójka pracująca to zawsze trochę bezpieczniej, nawet jeśli mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepocieszonaaa
na życie zostaje nam ,3 osoby 50zł na tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo sama nie wiem 29
50zł na tydzień?...nam by zoslalo około 50 zł na dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja pacze ?
papierosy i mamrota a obiad u Alberta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabogaaa
biorąc kredyt na 30 lat na mieszkanie powinno się z palcem w dupie zarobić na rate kredytu i jeszcze powinno się odkłądac pieniądze na czarną godzinę. A wy chcecie przezyc za 1200 zł przez 30 lat????ja piernicze:-( a co jak ktos z was zostanie zwolniony z pracy?? ludzie myślcie troche..to nie jest kredyt na laptopa a na mieszkanie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabogaaa
a zeby sie rpzekonac ze mamy racje sprobujcie rpzez jakieś 3 miesiące życ za 1200 zł a reszta odkładać na koncie oszczednosciowym. gwarantuje wam ze nie dacie rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
olabogaa ma rację, branie kredytu "na styk" przy tak niskich dochodach nie jest rozsądne co z tego że będziecie mieli 1200 zł na życie, wydaje się dużo, ale tak nie jest, niestety nie da się zaplanować wszystkich wydatków, życie jest przewrotne, często coś wyskakuje, a to impreza rodzinna i trzeba kupić prezent albo dać w kopertę, zepsuty samochód, a to trzeba coś kupić do domu nie daj Boże jak się trafi choroba, albo mąż straci pracę co wtedy zrobicie??????????? bez żadnych oszczędności jak wtedy będzie spłacać raty??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja pacze ?
zdarzenia losowe - wypadek komunikacyjny /rozbity samochód i wy w szpitalu/ - poważna awaria samochodu - poważne zachorowanie - awaria agd /zakup pralki, lodówki, kuchenki, itp/ - konkretny mandat i co wtedy ? po zapomogę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najgorsze jest to, że mieszkanie cały czas będzie własnością banku. Ich nie obchodzi choroba, czy zepsuty samochód. Liczy się terminowe spłacanie rat. Z drugiej strony Cię rozumiem- łatwo jest tak dewagować jak ktoś ma własny kąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×