Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
damian142

przyjaźń czy miłość

Polecane posty

(mam 19 lat ) Zacznę od początku . Mianowicie znam się moją przyjaciółka okolo 2.5 roku. ( czas calej naszej znajomosci) , zas przyjaźnimy sie od ponad roku . Przez ten okres czasu bardzo wiele sie zdarzyło i nadal dzieje. Na samym poczatku znajomości "świrowałem" do niej jednak nic z tego nie wyszlo;p potem przez jakies 3-4 miesiace wg nie rozmawialismy , kontakt sie urwal. Jednak po tym czasie postanowilem odnowić znajomość i zaczeliśmy pisać , rozmawiać , spotykać. Traktowałem ją już nie jako kandydatke na moja dziewczyne tylko jako przyjaciółke. Dodam że mimo to ona zawsze mi sie podobala pod kazdym wzgledem. Jest bardzo śliczna , oraz posiada nadzwyczajny charakter (czyt. miła uprzejma i blablabla , bym mógł pisać i pisać) . I zaczęły się wspólne wyjazdy ( kino zakupy jezioro itp itd ) Ona miala tylko jednego chłopaka w życiu , w którym sie zakochała .( tego jestem pewny) Jednak on ja tak zranił ze zerwali ze sobą. Zaczęliśmy się coraz to częściej spotykać u niej w domu , u mnie i oglądaliśmy filmy , śmialiśmy się i rozmawialiśmy o wszystkim . W ostatnie wakacje poznalem pewna dziewczyne , zaczelismy chodzic. Oczywiscie wszystko bylo omawiane z przyjaciólka . Ona była z tym tematem na bieżąco. Po 2-3 tygodniach moja przyjaciólka napisała mi wiadomość , ktora bardzo mnie poruszyla. Napisała tam mniej więcej , że czuje coś do mnie i ze zrozumiała to dopiero jak wszedłem w związek. Dopiero teraz poczuła , że może mnie stracić. Jednak potem po rozmowie z nią ustaliliśmy to że ja nie zakończe związku i narazie zostanie tak jak jest. Ja w stosunku do niej nie zmienilem zdania i dalej traktowałem ją jak przyjaciółke jednak miałem już swiadomość tego ze jednak na prawde mnie lubi ;D w pażdzierniku 2011 zerwałem z ta dziewczyną.( nie czułem nic do niej) Cały związek utrzymywałem kontakt z przyjaciółka . Nic sie w tych relacjach nie zmienilo . Tylko teraz mając więcej czasu mogłem pozwolić sobie na częstsze spotkania z nia . Znów zaczęly sie wyjazdy i spotkania. Nasza przyjaźń kwitła , ze tak powiem . ;P Pod koniec listopada doszło do mnie ze się w niej zakochałem. Ciągnęło mnie do niej znacznie wcześniej jednak myslałem , że to tylko zauroczenie. Jednak okazało się że to jest miłość . Nie wiedziałem jak mam to jej powiedzieć . Zastanawiałem się w jaki sposób to zrobić , wiec postanowiłem napisać to wszystko na kartce. Rozpisałem się w taki sposób aby jej nie wystraszyć i żeby dokładnie zrozumiała moja sytuacje. Napisałem jej że bardzo mi na niej zależy i że jest jedną z najważniejszych osób w moim życiu. Odpisała mi bardzo długa wiadomość . Jednak wynikało z niej (w sumie nie zbyt jaśnie) że jak na razie nic z tego. Myślałem , że skoro jej powiedziałem o tym to zmieni w jakiś sposób nasze relacje. Okazało sie ze nie :) Mimo to dalej jesteśmy przyjaciółmi i jest dalej tak jak bylo . Jednak moje uczucie nie wygasło a wrecz bardziej sie zaogniło. Ostatnio mieliśmy urodziny . W sumie mamy je bardzo blisko siebie , bo tylko 3 dni roznicy . Tylko że ona jest rok młodsza. Długo zastanawiałem sie nad prezentem . A ze to sa okolice walentynek to połączyłem prezenty ;) Dodałem do tego 2 piosenki grane i spiewane na gitarze ( oczywiście przeze mnie;) Dodałem do tego kartke z kilkoma słowami ode mnie .. Dlaczego jest dla mnie taka ważna. Jak czytała to przy mnie to widziałem ze bardzo sie wzruszyla. A dzieki piosenkom jeszcze bardziej. Jednak jest to osoba bardzo atrakcyjna , wiec ma duże powodzenie. Ze wzgledu na to ze jestesmy przyjaciolmi wiem takze o kazdym chlopaku ktory do niej pisze. I z jednym pisze dosc czesto i wiem ze ona mu sie tez bardzo podoba. Jednak on mieszka bardzo daleko i przyjeżdża tu nie za często. Wiec ona twierdzi ze nie chce z nim byc. (niby) . Ogolnie ta sytuacja jest bardzo skomplikowana. Bo jak bym mial pisać kazdy szczegól to bym do rana tego nie skończył , a tu nie o to chodzi. Zastanawiam się czy mam dalej probować. Czy powiedzieć jej jeszcze raz co do niej czuje . Nie chcę jej stracić jednak pragnę chociaż spróbować z nią być. Wiele razy mówiła mi że jestem dla niej najważniejszy i że tylko ze mną może szczerze porozmawiać i wie że na mnie może liczyć. Jeszcze nigdy jej nie zawiodłem. Zawsze jej pomagam jak tylko potrafię . Dezeli ktoś doczytał to do końca i jest w stanie udzielić mi rady , to będę dozgonnie wdzięczny . Czy mam ryzykować i jeszcze raz próbować . Mówią , że czasem lepiej żałować tego co się zrobiło niż cierpieć , ze się tego nie dokonało . Proszę o rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×