Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

depresja jesienna

Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć

Polecane posty

Mam bardzo dobrego kolegę, znamy się od 10 lat, zawsze bardzo się lubiliśmy, nie ukrywam, podobał mi się, ale miał dziewczynę, która 3 lata temu została jego żoną, więc sytuacja między nami była jasna. Ja też byłam w związku, jemu urodziło się dziecko, tak to wszystko wyglądało. W październiku ja zakończyłam swój związek, w listopadzie kompletnym przypadkiem dowiedziałam się, że mój kolega bierze rozwód, sprawa zapowiadała się na bardzo brudną, była żona chciała odebrać mu prawa rodzicielskie do synka. Powiedziała mi o tym jego kuzynka, dodając, że ja się mu zawsze podobałam i że chciałaby żebyśmy byli razem. Przed rozwodem trzymałam się od tego wszystkiego jak najdalej, potem jakoś zaczęliśmy gadać, on mi się zaczął zwierzać, nasza przyjaźń nabrała nowego wymiaru. Zaczęłam się zakochiwać. I tu jest problem...Kompletnie nie wiem o co mu chodzi. Są dni, kiedy do mnie dzwoni, odzywa się na GG, czasem spotykamy się przypadkiem w mieście, po tych spotkaniach zawsze prawi mi komplementy (SMSem albo na GG, nigdy wprost), że jestem taka fajna, śliczna, mam śliczne włosy, uśmiech, itp. i są dni, kiedy mnie kompletnie olewa. Nie chcę się mu narzucać, pierwsza dzwonić ani przed nim klękać, bo jest dość przystojny i nie chcę go "rozpieścić" swoim zainteresowaniem, uważam, że swoim zainteresowaniem jego życiem i wspieraniem go w trudnych chwilach dałam mu do zrozumienia, że nie jest mi obojętny. Nie wiem naprawdę czy cierpliwie poczekać, bo jest za wcześnie po rozwodzie czy go sobie odpuścić czy z nim pogadać. Nie jesteśmy już nastolatkami, ja mam 26 lat, on 29 a czuję się jakbyśmy byli w liceum z tymi gierkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenny9089
Może chciałby, ale jest dla niego za wcześnie, w końcu dopiero kilka miesięcy temu się rozwiódł. Ty też pomyśl czy tego chcesz, rozwodnika, z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×