Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moja kochana Mysiunia:(

Mój Myszoskoczek jest chory! Chyba umiera :(

Polecane posty

Gość Moja kochana Mysiunia:(

Mam ją prawie 2 lata, niecałe. Urodziła w tym czasie 2 mioty (w sumie 11 dzieciątek) była silna i zdrowa, dzieci też, pare razy biegała wolniej i przysypiała ale potem wracało do normy a teraz od 3 dni nie otwiera oczu :( pije troche wody i coś tam je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto swięte słowa
nic nie moze przeciez wiecznie trwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deśczka
upuść ja i zakop w lesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k;dfjhv;kdfvdv
idz do weta z nia.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnfgngnmg
obwiń w śliski kocyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja kochana Mysiunia:(
a co wet pomoże? przecież to nie Bóg i życia jej nie wydłuży...biedna stareńka jest, ale myślałam że pożyje jeszcze kilkanaście lat :( 😭 nie pogodzę sie z jej śmiercią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesław, 43lata, bezrobotny
daj go jakiemuś kotu. Jak nie go nie ruszy to znaczy że wkrótce wykituje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otton
nie usypiaj jej tylko bo wtedy nie będzie się nadawać do spożycia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja kochana Mysiunia:(
wiem, że są stadne, mam 6 :D chłopcy oddzielnie, po Jej śmierci zostanie mi 5 myszy ale i tak bedzie mi smutno :( tyle z Nią przeżyłam....kocham Ją jak własną Matkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×