dziewczyny jakiego faceta wolicie?

takiego który zarabia 2 tys.zł na miesiąc ale jest mistrzem w seksie i macie z nim najwspanialsze wielokrotne orgazmy czy takiego który zarabia 10 tys.zł na miesiąc ale jest bardzo słabym kochankiem i nie miałybyście z nim żadnego orgazmu?

zadnego...szukalabym dalej

a jakbyś miała warunek albo któregoś z tych dwóch albo żaden ?

Jw

ten z 10 tys. wyszkolic zawsze mozna...

ten drugi , nie lubię sexu:P

kurva ten bogaty by był moim frajerem którego bym wykorzystywała finansowo, a ten biedaczek byłby momim kochasiem

żadnego :)

zdecydowanie pierwszy ;d

drugiego - nie lubię seksu, a orgazm otrafię sobie sama zapewnić.

nie noo kasa to nie wszystko, przyjemności też potrzebaa ;dd

Jeśli już jakiegokolwiek do drugiego. Ale fajny byłby miły facet, z niewielkim libido i 2 tysiącami.

A jaki mają charakter??

tego tzo zarabia 2 tys. bo 10 tys to dla mnie jakas niewyobrażalna astronomiczna sumkaa

Tego pierwszego

Ja też tego zarabiającego. Ogólnie kręcą mnie bystrzejsi umysłowo.. Raczej spodziewam się zatem tego po tym zarabiającym. Umysł jest najseksowniejszy w facecie.. A orgazmy nie zawsze wiążą się z tym który najbardziej nas kręci. Ja częściej miałam z takim co miałam go gdzieś, a ten na którym mi zależało bardziej bardziej się spinałam... A po trzecie, to skoro jest kiepski w te klocki, to znaczy także że dotąd aż tak bardzo się nie udzielał seksualnie. Taki mistrz, to z pewnością ćwiczył bardzooooo duuuuużo... Wolę uczyć się razem ...

charakter taki sam

A co mi po tym seksie? Co to ja jestem nimfomanka? Człowiek myślący zdecydowanie nie chce takiego ruchacza. Woli myślącego..

Poza tym technika, to tylko technika.. nie ma w tym magii..

"A po trzecie, to skoro jest kiepski w te klocki, to znaczy także że dotąd aż tak bardzo się nie udzielał seksualnie. Taki mistrz, to z pewnością ćwiczył bardzooooo duuuuużo... Wolę uczyć się razem ..." Otoz to, nie lubie zapchajdziur. Takze rowniez numer dwa.

Oczywiście, że tego drugiego.

na pewno żadnego (i na pewno nie stawiałabym sobie takiego kryterium poszukiwań) ale przy założeniu, że MUSIAŁABYM wybrać, to chyba już lepiej tego co ma 10tys, bo jak ktoś napisał - może się w seksie zawsze wprawić ;)

nie wiem... :( ale to zależy od tego czy ten z 10 w ogóle cie podnieca, czy wcale, np jak jesteście blisko.

haha jakie materialistki :D

charakter nie może być taki sam, bo czemu jeden zarabia tak mało? może być gorzej wykształcony i mniej zaradny. albo zamiast myśleć o pracy to tylko seks mu w głowie skoro jest takim super kochankiem :P

wawcia powraca6969 a Ty co - seksoholiczka? bo to kryterium zakłada tylko te dwie możliwości :P hehehe

jam facet wiec daltego sie smieje

czyli albo z nas zrobią materialistki albo nimfomanki...to ja tego drugiego poproszę. Przynajmniej ma głowę do biznesu :P

szczerze mowiac to malo kto w Polsce zarabia 10000 zł jedna na 1000 osób mozna ma 10 tys zł wypłaty .

Mnie ten drugi akurat nie z samą kasą się kojarzy. Większe prawdopodobieństwo, że jest wykształcony i inteligentniejszy od kolegi z 2 tys. W dodatku bystrzejszy i bardziej zaradny. Mniej zezwierzęcony, więcej pracuje, mniej wyrywa... :P Te 2 tys. to ten ruchacz pewnie na prezerwatywy wydaje... :P