Jak dobrać ślubną biżuterię?

Do czego powinien pasować kamień w ślubnej biżuterii? Do ogólnego wystroju czyli np. svarovski, czy np. do pierścionka zaręczynowego, który mam z ametystem.

Swarovski staje się juz taka oczywistością, że jest po prostu.... nudny; jesli masz ametyst (przepiękny kamień!!) w pierścionku, możesz założyć kolczyki i bransoletkę z ametystami, dobrac sobie bukiet z fioletowymi elementami, a mężowi dobrać fioletowy krawat. I bedzie piękna, spójna wizja Młodej Pary. Panna Młoda nie ma obowiązku zakłądac koniecznie perełek czy przezroczystych kryształków - żaden mus ;) Jak najbardziej można postawić na kolor! A dopasowywanie się "do sali"... po co?? Czy sukienkę dobierasz do koloru kanapy w domu?? przecież nie ;)

Co prawda, do ślubu mam jeszcze bardzo daleko, ale mnie temat zainteresował, bo mam pierścionek zaręczynowy z 5 ametystami i 4 malutkimi brylantami w żółtym złocie, ale jest go niewiele, ze względu na duże kamienie. Pytanie do "nie jestem stylistką" - Jak bym chciała dobrać do tego biżuterię z ametystami to też powinny być w złocie? Nie przepadam za żółtym złotem, z reguły noszę srebro, ale ze względu na to chciałam mieć pierścionek i obrączkę w żółtym złocie, aby się wyróżniały. Jakieś pomysły? :)

A łączone metale w kolczykach??? Przyznaje, że łączenie srebra ze złotem w "osobnych sztukach" niezbyt mnie przekonuje, to jak składanie z sobą niepasujących puzzli... Zdecydowanie namawiał Cię na obrączkę z łączonych metali, i takież kolczyki. Ciekawą alternatywą moż ebyć np. obrączka łacząca modny i trwały tytan (tak, tytan!!) z żółtym złotem. Tytan jest bardzo twardym metalem, wręcz nie nalezy go rodować, nie rysuje się, a swoim dość ciemnym kolorytem ładnie nawiązuje do srebra - które, zdaje się, lubisz :) http://www.goldcommerce.pl/data/gfx/pictures/large/1/3/7731_1.jpg http://p.alejka.pl/i2/p_new/28/13/obraczka-z-tytanu-hadrys-trio-z-bialym-zlotem_0_b.jpg http://csimg.webkupiec.pl/srv/PL/00002153444/T/340x340/C/FFFFFF/url/obraczka-tytanowa-t-16-6.jpg Kolczyki z dwóch rodzajów zlota i ametystów ciężko będzie znaleźć, ale jest to możliwe... proszę: http://www.sklep24h.net/23-65-large/kolczyki-z-bialego-i-zoltego-zlota-z-brylantami-i-ametystami.jpg Alternatywą może byc tez bardzo jasny odcień żółtego zlota, albo... jakn najmniejszy udział metalu w kolczyku ;) : http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod5954_0_o.jpg http://excluzive.pl/wp-content/uploads/2010/12/105157-kolczyki-diamenty-ametysty-zloto-569zl-500x484.jpg

Obecnie noszę srebro, jedynie pierścionek zaręczynowy mam złoty, natomiast po ślubie być może będę tylko nosić zaręczynowy i obrączkę i oboje z narzeczonym chcemy, aby były z żółtego złota. Chodzi mi o to, czy gdybym zdecydowała się na kolor ametystów w dzień ślubu to czy jest jakieś inne wyjście, czy tylko dodatki w złocie lub pozłacane? Również wolałabym nie łączyć w dzień ślubu złota i srebra, tylko zdecydować się na jeden z nich ;) Te kolczyki z apartu bardzo ładne :)

Dzięki za pomoc:) podoba mi się wizja oryginalności.

suszonaróża - tak jak napisalam, połączenie w dniu ślubu SREBRNYCH kolczyków z pierscionkiem i obrączką z ŻÓŁTEGO złota będzie IMHO... niekompatybilne. Zdecydowanie lepiej postawić na minimalny udział metalu (by glówną rolę grały kamienie), albo metale łączone. By pogodzić ogień z wodą.

Zdaje sobie sprawę, że będę musiała wybrać jeden, a skoro mam złoty pierścionek to srebro odpada. Czyli będę musiała szukać czegoś co praktycznie nie ma złota, no świetnie :D Dzięki za pomoc :) Mam jeszcze jedno pytanie, bo przy złocie odpadają też srebrne dodatki do sukienki (jakby mi się jakiś zdobień zachciało) to co wtedy? Mogę dodać do sukienki kamyki fioletowe czy to już będzie przesada? Sukienka raczej będzie biała lub w odcieniu bieli, w ecru i kremach źle wyglądam.

suszonaroza - skoro srebro będzie raziło w biżu (bo będzie!!), to wyeksponowane na sukni tym bardziej ;) Spróbuj dobrać suknię bez świecidełek - biżu wystarczy aż nadto jako błysk ;) Naszywanie fioletowych zdobień na sukni to dość niebezpieczna opcja, grozi ześliźnięciem się się w upiorny trend lat 90-tych, gdy sukienki obszywano bordowymi lub błękitnymi różyczkami i dodawano do tego welon "gustownie" obszyty lamóweczką w stosownym kolorku - horrendum!!!! Ewentualny pomysł - POJEDYŃCZY ametyścik doszyty na krawedzi dekoltu; zastąpi z powodzenie wszystkie naszyjniki świata, i da delikatny, nienachalny efekt kropli koloru na sukni. Ale uprzedzam - nie do każdego fasonu sukni będzie pasował taki pomysł!!! Reasumując - kolor wystarczy w pierscionku, kolczykach, bukiecie i krawacie męża :) Wystaczy aż z naddatkiem!! A prostych, niechoinkowych, niepowtarzalnych sukni jest teraz na rynku tak dużo, że z pewnością wybierzesz coś pieknego dla siebie :) Ze swojej strony zawsze zachęcam do zerknięcia na ofertę polskich projektantów - piękne projekty ma AnnaKara, a i Margarett oraz Julia Rosa, czasem i Gala też trzymają poziom :)

nie jestem stylistką - Dzięki za pomoc :) Dobrze, że mam jeszcze dużo czasu, także sobie to przemyśle i uzgodnię z narzeczonym :) Mam nadzieje, że znajdę odpowiednią suknię :)