chcialabym seksu z uleglym

chcialabym sprobowac seksu z uleglym ale nie wiem jak zaczac. Ci ulegli to maja swoje wymagania, nie mozna okazac slabosci lub niezdecydowania, to ich zniecheca. A jak moge byc zdecydowana skoro mam tylko fantazje w glowie a nigdy tego nie robilam ? Zdaje sie ze jest duze zapotrzebowanie na dominy, wiec nie marudzcie ze to sie czuje, lub nie. Kazdy kiedys zaczynal a ja nie wierze w talent od urodzenia. Sztuka kochania jak kazda sztuka wymaga kunsztu, nauki i praktyki. Czekam na jakies porady Domin i ulelgych jak zaczac.

Jak chcesz udziele ci praktyk

napisz cos o tych praktykach

Zależy co lubisz? Jesteś dziewicą, czy chodzi tylko o to że nie uprawiałaś seksu z uległym?

ja też chętnie się przysłucham.

Yedgjhf, a ty co lubisz robić? tak np. spuściłbyś się na ładny bucik i potem porządnie go wyczyścił swoim językiem? widziałam taką akcję na filmie

co do zboczonych filmów to mnie nie przelicytujesz. jak mi się nudziło to oglądałam wszystko jak leci

Ja chciałbym, o ile polega to na tym, że ja sobie leżę, a Ty na mnie skaczesz.

To u góry to podszyw A co do twojego pytania , to zalezy jak ładny biuscik moze bym spróbował

niedoświadczona w seksie a zagraną masz cipkę ?

Wiedźmak, a nosiłbyś też na głowie osikane majteczki? można by z nich potem zrobić ci knebel na czas bicia pasem po tyłku, żebyś za bardzo nie piszczał. mrrr!

eee nie. Ja tylko chce tego, co tam wyżej napisałem. Do reszty, tych rzeczy, to chyba chętnych znajdziesz.

chociaż w sumie filmy to filmy. zastanawiam się czego naprawdę chcieliby tacy prawdziwi ulegli. napiszcie sami co lubicie :)

Napisałem przecież.

Wiedźmak ale ty nie jesteś jakiś perwersyjny. ty chyba lubisz po prostu zwykły, ale ostry seks. poniżanie i dominacja ci nie pasuje aż tak. ale jakie skłonności mają tacy typowi ulegli z reala to już zagadka. pewnie każdy woli co innego i w różnym natężeniu

A ty lubisz ostry sex, czy masz jakieś perwersje względem mężczyzn

jeszcze nie wiem co będę lubić. na razie tylko patrzę na różne filmy i się masturbuję swoim dildo. jak już zacznę kiedyś seks to pewnie się okaże jak to będzie w rzeczywistości z tym co lubię, bo patrzenie patrzeniem, ale doświadczenie doświadczeniem.

Yedgjhf a ty od początku wiedziałeś czego chcesz? zmieniło się to czy nie jak już zacząłeś?

To cie zaspokaja , nie potrzebujesz faceta?

Ja od poczatku wiedzialem czego chce, wiedzialem ze chce kobiety, bo to nie to samo co masturbacja

no to wiadomo, też wiem, ze jestem hetero, ale jeśli chodzi o jakieś szczególne zachowania w seksie, jakieś fetysze itd. czy to się zmienia jak już się zacznie, czy raczej minimalnie? mi na razie masturbacja wystarcza, myślę, że na końcu masturbacji jest podobne rozładowanie jak przy seksie. w końcu się człowiek tak też zaspokoi

Czlowiek caly czas sie zmienia, pod wzgledem fetyszy tez, fajnie jest poeksperymentowac, Jesli uwazasz ze masturbacja sie zaspokoisz, to musze ci powiedziec ze zle myslisz, Z dildem nie bedziesz sie calowac, nie zrobi ci dobrze jezykiem , nie popiesci twoich piersi, i nie bedzie ci mowic czułych slowek do ucha, rozumiesz o co mi chodzi?

Lepiej jest jednak wsadzić. Moje fetysze, to odstająca dupa, zaokrąglone szersze biodra, wąziutka talia, pełne cycki, obcisłe spodnie, takie majtki co wyglądają jakby to była tylko taka obcisła szarfa opinająca biodra, pończochy, obcisłe spódnice, obcisłe spodnie z zaszytymi kantami. To ostatnie to jakieś dziwactwo, nie wiem czemu mnie to rusza, te dwa kanty przechodzące przed pupę kobiety jakoś bardzo mnie podniecają.

no nie zrobi, ale dildo też ma swoje plusy. jest zawsze kiedy chcę się zaspokoić. nie muszę myśleć o zabezpieczeniu. jest twarde tak długo jak potrzebuję żeby dojść. tyle lat się już masturbuję, że teraz nawet mi dziwnie na myśl, że miałoby się to zmienić i miałby być jakiś facet...

A nie dopuszczasz do mysli ze jakich facet bylby w stanie cie zaspokoic, tzn. stanąc na wysokosci zadania?

Jak bedziesz sie dalej masturbowac nie probojac tej drugiej perspektywy, to moze sie okazac ze jak sprobujesz z facetem to niebedzie cie on wstanie zaspokoic, gdyz bedziesz juz uodporniona plastikowym dildo, wiesz co mam na mysli...

może i byłby. na razie i tak nie mam porównania, bo nie przekonałam się jakby to było naprawdę z facetem. ale taki związek ma też swoje wady. szczerze powiedziawszy wiele lat idealne spędzenie wolnego czasu to było dla mnie spędzenie go przed komputerem. gry, internet itd. teraz to powoli zmieniam. znalazłam sobie nowe koleżanki i staram się ich nie zaniedbywać. ale jeszcze nie chcę sobie szukać kogoś więcej niż koleżanki. dla faceta trzeba mieć dużo czasu, spotykać się z nim itd. ciężko się zaraz tak przestawić i walczyć o wszystko na raz. na razie mam co robić.

o zaspokojenie się nie boję, bo nawet seksuologowie polecają kobietom masturbację, żeby lepiej poznały swoje ciała. z brakiem orgazmu częściej mają problem kobiety, które się nie masturbowały.

Nie chce cie urazic ;), ale z takim nastawieniem to nigdy nie znajdziesz faceta lepszego od dildo i pornosow, moze po prostu nie chcesz poznac faceta? Czy moze jestes niesmiala w tych kwestiach, lub boisz sie okazac uczucie do mezczyzny?

właśnie wiem, że nie znajdę, bo na razie nie chcę nikogo znaleźć. jest mi dobrze jak jest. ciężko mi sobie wyobrazić jak taki związek miałby wyglądać, bo nigdy w żadnym nie byłam. na razie facet kojarzy mi się z dodatkowymi problemami