ale sie pożarłam z chłopakiem...

Normalnie dalej mi ręce chodza. Mam małe mieszkanie po rodzicach, planujemy sie tam wprowadzić i stwierdziłam że pokoik obok można wynajać jednej osobie. Pokłociłam się z facetem czy ma być to chłopak czy dziewczyna :o Ja nie wyobrażam sobie mieszkania z kobieta, on jest zazdrosny że jakiś obcy chłopak bedzie codzień obok mnie. I co tu robić?

Nie wynajmować pokoiku.

ha, łatwo mówić, ale obawiam sie że w naszej sytuacji materialnej to będzie konieczne.

wznajmijcie jakiejs samotnej albo grubej i brzydkiej itp

tak jest. nie wynajmowac

a dlaczego nie grubemu i brzydkiemu? Powiedziałam mu że to moze byc jakis kumpel jego albo niech wybierze a on że nie zniesie jak jakis facet bedzie namnie patrzyłdzien w dzien. Z drugiej strony ja tez bym obecnosci kobiety nie mogła znieść, jakby wrócił wcześniej i siedzieliby sami? Zazdrosc by mnie zżarła. Po drugie mam złe doświadczenia z mieszkania z kobietami.

moze bzc facet grubz i brzydki

ijce wynajmijcie debile

Obydwoje macie rowno narabane w glowie :P Chory zwiazek, chorzy ludzie. Wynajmijcie emerytowi lub emerytce, moze wtedy dacie rade opanowac zazdrosc, chociaz kto wie :P A swoja droga - jak mozna byc z osoba ktorej sie nie ufa? To nie wynajecie pokoju jest problemem tylko Wasza zazdrosc i nieufnosc. Moze czas poszukac pomocy specjalisty, bo to ze nie wynajmiecie pokoju nie sprawi ze Wasz zwiazek bedzie lepszy/zdrowszy lub szczesliwszy. To bedzie jedynie dorazne unikniecie jednego z wielu problemow

nic dodać nic ująć :))))

podjerzewam że ciezka sprawa z emerytami, chyba głównie studenci szukaja mieszkań, ale jest to jakies wyjscie. Powiedz szczerze, nie przeszkadzałoby Ci jakby jakby tuż obok za ściana mieszkała powiedzmy ładna dziewczyna, a Twój facet miałby codzień okazje ją widywać i przebywać sam na sam? Dodam że często w intymnych sytuacjach, bo takie sie zdarzaja jak sie mieszka z innymi ludźmi. Tak ja wiem, wszyscy teraz są w idealnych układach budowanych na fundamentach zaufania i wzajemnego szacunku :o

Kiedys, mieszkalam w domu z moim facetem i z 3 innymi facetami. I jakos zylismy i nikt sobie problemow nie robil. Potem mieszkalismy z para. Potem mieszkalismy z nasza wspolna kolezanka. Co wiecej, jak ja odwiedzalismy po tym jak sie wyprowadzila od nas to spalismy we trojke w jednym lozku. Teraz jestem w innym zwiazku i wynajmujemy pokoj facetowi, ktory jest ode mnie 2 lata mlodszy. I czasem on widzi mnie w pizamie, czasem w krotkiej koszulce, a ja jego w szortach i bez koszulki i tez zyjemy. Nikt nie robi jazdy, ani scen zazdrosci. Ale do tego trzeba troche dorosnac. Zaden zwiazek nie jest idealny, ale to co opisalas powyzej to pierdoly od ktorych wiele zwiazkow zaczyna sie psuc

Przeciez nie chodzisz za facetem non stop. Rownie dobrze moze Cie zdradzic na uczelni, w pracy, na przerwie na lunch, moze miec kochanke w bloku obok. Nigdy nie bedziesz w stanie kontrolowac kogos w 100%. Jesli ktos chce zdradzic to zdradzi. Jesli kogos ciagnie do nowosci to nieistotne czy nowosc bedzie mieszkala w pokoju obok czy na drugim koncu miasta. Jak to mowia - kurestwo ma sie we krwi :P Wiec nie masz co sie nakrecac, tylko lepiej porozmawiajcie o swoim zwiazku i ustalcie dlaczego obydwoje jestescie tacy spanikowani i niepewni siebie nawzajem. Moze to wynikac z wczesniejszych doswiadczen, niskiej samooceny albo bog wie czego jeszcze. Ale jesli nie zaczniecie nad tym pracowac to skonczycie jak dzisiatki innych osob ktore tutaj pisza o zdradzie, upokorzaniu, zastraszaniu, gnebieniu emocjonalnym itp.

dla mnie chore jest spanie ze swoim partnerem i inną kobietą w łóżku :o Okazja czyni złodzieja, moja droga. Wiele związków psuje sie też od obojętności, a podobno bez zazdrości nie ma miłości. Z ciekawości spytam tylko kiedy coś wydaje Ci sie niepokojące? Jak przyłapiesz faceta w łózku z inna kobietą? A nie, przecież to już masz za sobą i nie ma powodu do "scen".

usiasc razem na spokojnie przedyskutować za i przciw, i to co u kazdego z was najbardziej sie liczy w nowym współlokatorze pozdro

wynajmijcie jakiejs parze :P

meliskę autorko.

to może jakiś chłopaczek młodszy od ciebie pare lat, taki szczylek z pierwszego roku ;) albo zrobić casting i wybrać najmniej atrakcyjną osobę z możliwych :P gej/ lesbijka -tez byłoby ok. albo jeśli pokój jest w miare duży to parka :P ..przecież nie każdy człowiek jest super -sexy , więc nie wiedze powodu by akurat kogoś ATRAKCYJNEGO wybierać, skoro się boicie :P