Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marzanka911

MAMA WPATRZONA W STARSZEGO BRATA JAK W OBRAZEK- CO ODBIJA SIĘ NA MNIE...CO ROBIĆ

Polecane posty

Gość marzanka911

wITAM WSZYSTKIE, Miłe Panie. Zacznę od tego, że przeglądam tu topiki, i sama postanowiłam założyć...wiem, że są tu różne fajne i mądre kobietki- może mi doradzicie, pomożecie? Mam 19 lat i dwa lata starszego brata, który jest pupilkiem mojej mamy i babci. To, że niczego nie robi w domu, jest kłotliwy i rozpieszczony nie chcę komentować...ale ostatnio czuję się strasznie smaotna i bezradna... opowiem Wam taką sytuację...może mnie zrozumiecie...otóż mam chłopaka od 3 lat...ma on 22 lata, jest miły, pracowity...bardzo go kocham...jednak co zauważam ostatnio? jest on "wykorzystywany" przez moją mamę i brata...w takim sensie, że jak tylko zepsuję się kran, jak tzreba przywieźć wegiel- zaraz jest telefon do mojego chłopaka. tak jakby mojego brata nie było w domu. mój chłopak , tak jak i my mieszka w bloku. nie mamy więc garażów, ale moj chłopak wynajmuje garaż niedaleko - i dorobił klucz dla mojego brata, że jakby mój brat chciał coś porobić przy swoim sammochodzie, także może skorzystać. mój chłopak jest uczynny i pomocny. a ostatnio jedziemy do garażu zostawić samochód, bo jechaliśmy sobie pociągiem w góry na kilka dni- i co? w garażu porozwalane butelki z piwa, pełno papierosów- itd- moj brat zapraszał tam kolegów i urządzał sobie imrezki...wróciłam do domu, i mówie przy mamie, że ma tam posprzątać i przeprosić mojego chłopaka, a on- że był z jednym kolegom i zmieniali opone, wypili sobie jedno piwko...i nie wie o co ja robie szum- moja mama też- "przecież to nie jest pałac" i w całym domu AWANTURA, że ja śmiem zwracać uwage- skończyło się tak (UWAGA) że mama powiedziała "synku poszukaj sobie swojego garażu"... mój chłopak nie usłyszał słowa przepraszam...z resztą przez mojego brata jest uważany za cipe- bo nie pije, nie pali, pracuje i uczy się. dziewczyny jest mi czasem głupio za ich zachowanie (matki i brata) co mam robić? poradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narutowicza
a po co wegiel do bloku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinaJakMallinka
w niektórych blokach są piece:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamojska dama
no właśnie po co ten węgiel???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzanka911
cześć, mamy ogrzewanie gazowe, ale mamy też piec i jak były te mroz -20y to dpgrzewaliśmy mieszkanie piecem kaflowym (tak to raczej go nie używamy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghnd
ciezko ci bedzie bo z tym nie wygrasz. moj brat tez byl pupolkiem mamy. babcia na szczescie traktowala wszystkich rowno. moj brat tez malo co robil a zawsze byl faworyzowany. jezeli matka tak czuje to nie zmiesz tego. u mnie w domu bylo tak ze dziewczyny pomagaly i robily a mama i tak wiecznie niezadowolona a braciszkowi zawsze sie dostawalo np. kubusie (tylko on). nie chodzi mi teraz o te soczki czy inne pierdolki ale ogolnie nie bylosmy traktowani rowno. tez mnie to denerwowalo. ja mam tez syna i corke i powiem szczerze ze milosc do synka jest inna niz milosc do corki. kocham jednach obu rowno tylko inaczej. synek szuka czesto mojej bliskosi i lubi sie tulic a corka bardziej samodzielna. najlepiej powiedz matce prost co myslisz i nie pozwol zeby wykorzystywala z bratem twojego chlopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghnd
autorko widzisz jakie sa okropne kobiety na kafe? ty masz problem a one doczepia sie jak zwykle pierdoly i bede pisac o piecu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzanka911
fghnd KOCHANA JESTEŚ! biorę sobie do serca Twpje słowa...ale ta sytuacja z garażem to był gwóźdż "do trumny"-powiedziałam i mamie i bratu, że tak nie wolno się zachowywać, nawet się popłakałam...i co? brat ma garaż a do mnie się nie odzywają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To prawda......
Autorko jak najszybciej wycofaj chłopaka z tej firmy ;) (domu rodzinnego) i nie pozwalaj go wykorzystywać. Twojemu chłopakowi na tobie zależy więc póki co pewnie chce dobrze i dla reszty twojej rodziny ale zaczekaj aż się w kurzy i to odbije sie na tobie. Twoja mama jest nie w porządku tak samo jak i twój brat ale to jest wasza sprawa rodzinna , chłopaka trzymaj od tego z daleka i nie pozwalaj na taki etraktowanie gdyż to że oni go tak wykorzystują świadczy o braku szcunku do ciebie. Co twoje czy to chłopak czy kiedyś twoje dzieci to to wszystko będzie gorsze i do wykorzystania i zaczekaj aż twój brat znajdzie sobie dziewczynę....ona będzie cacy bo to twojego brata. Ja bym nie dała tknąć swojego chłopaka gdybym miała taką mamusię i rodzeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzanka911
To prawda...... jesteś super...ale ja jestem tez taka raczej wycofana, nieśmiała...najbardziej nie lubie się kłocić, sytuacji konfliktowych...mamie nigdy się nie stawiałam, zawsze byłam grzeczna i uczynna...mój chłopak też raczej taki jest, pracowity, miły, pomocny- jak np. jest w hurtowni z napojami to dzwoni do mojej mamy i pyta czy coś kupić, itd mama i brat okropnie to wykorzystują- ja zwrcam im uwage, ale czesto są awantury:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To prawda......
Fajnie by było gdybyś zaprzyjaźniła się z rodziną twojego męża :)...czułabyś się lepiej wiedząc że masz tez kawałek jego rodziny dla siebie noi nie ukrywam że upiekłoby to trochę nosa twojej rodzinie gdyby o tym wiedzieli. Nie pokazuj zazdrości o brata i nie pokazuj że martwi cię to że go faworyzują, zobaczysz że twój brat jeszcze kiedyś w swoim zyciu zmęczy twoją mamę ale ty bądź dyplomatką i miej głowę w górze:) Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzanka911
a mój brat i dziewczyna??? która by chciała takiego chama, co nawet w drzwiach nie przepuści, myśli tylko o sobie i nawet nigdy nie pozmywał talerza...eh, już jej współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzanka911
To prawda...... jesteś naprawde kochana, dziękuje za Twoją rade, zapisałam sobie ten temat i bede cyztać kilka razy dziennie! a co do mojego chłopaka, to ma super rodzinke! zawsze jak przychodze do niego to jego mama już robi dla mnie kakao, tata zawsze pożycza mi jakąs fajną książke- ale za to w zamian ja zawsze robie jego mamie paznokcie i reguluje brwi, a dla taty dziadek zawsze posyła jakąś nalewkę;) więc jest miło i fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndsjhfjhf
Ja też uważam że powinnaś przylgnąć do rodziny chłopaka i super że masz w nich przyjazne osoby. Jesteś młodziutka ale wyjdziesz kiedyś z domu. Na stosunki twojej mamy wobec brata nic nie poradzisz bo małpia miłość zdarza się często, zwłaszcza między matkami a ich synkami;) ale ty bądź ponad tym. Fajnie że masz chłopaka na poziomie i dbajcie o to co między wami bo razem będziecie żyć a matkę i brata zostaw tak jak jest i usmiechaj się do całej sytuacji bo na tym polega mądrość i bycie ponad wszystkim:). Nawet jak ci przykro to ciesz się z tego co masz (chłopak, swoje zycie i rodzina chłopaka czyli i twoja przyszła rodzina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×