Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziewczynaxyz

facet..

Polecane posty

Musze się poradzić. Otóż jestem sama on przeszło dwóch lat, ponieważ bardzo sie zamknełam w sobie po ostatnim 4 letnim związku i bałam sie na nowo zacząć z mężczyzną. Potem doszło moje staranie o kariere i o facetach w ogóle nie myślałam. Dzisiaj amam 27 lat, mam dobra prace no i pojawił się on - 32 letni przystojny żartobliwy facet. Chciałby zacząć ze mną się spotykać, spędzać czas wiem, że chodzi również o sex. Nie wiem czy się zgodzić, podoba mi się, ale boje się w to wejść. Czy mieliscie takie sytuacje i co byście zrobili na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jesteśmy na twoim miejscu
a poza tym od czegoś się znajomość zaczyna. rób co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella 24
Jeśli Ci się podoba to dlaczego miałabyś sobie odmówić?? Nie wiesz czy będzie mu chodziło tylko o seks jesli tego nie sprawdzisz. A tak poza tym to przecież nie masz nic do stracenia... a może on okaże sie tym jedynym??? Powodzenia...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daj mu przez rok
jak wytrzyma wtedy bedziesz pewna ze tez chce czegos wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka:)
Chcesz wiedzieć, czy nie chodzi mu tylko o seks, to poznajcie się najpierw, nie spiesz się z tym, spędź z nim trochę czasu.. a z seksem poczekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wiem, dzieki :) tylko ze mi zalezy na sexie i jemu tez. Chcialabym aby bylo wszystko w jednym i sex i milosc :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka:)
Każda z nas by chciała:) ale niestety, ja się przekonałam na własnej skórze, że zaczynanie od seksu źle się kończy.. nie mówię, że musicie czekać nie wiadomo ile, ale tak z miesiąc by się przydało:) ja też czasem bardzo chcę, ale jednak wolę się trochę przekonać, czy facet traktuje mnie poważnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
spotykaj się z nim i obserwuj. dorosłość dorosłością, ale to nie oznacza, że na drugiej randce masz wskakiwać facetowi do wyra, nawet jeśli on na to liczy. a jeśli liczy, to szybko straci zapał i po kilku spotkaniach będziesz wiedziała, o co mu chodziło. takie czasy, że porządne, szanujące się kobiety mają tego rodzaju obawy, ale jak nie sprawdzisz, to się nie dowiesz. ja bym go tak z 2 - 3 miesiące przetrzymała. a jak chłop nie wytrzyma, to trudno, jego strata. i nie mówcie, że żaden dorosły facet tyle bez seksu nie da rady pociągnąć. a jak żona/dziewczyna ciężko zachoruje albo będzie miała zagrożoną ciążę i nie będzie mogła się bzykać przez ileś tam miesięcy to co? rzuci ją albo zdradzi, bo ona się kochać nie może? to ja dziękuję za takiego faceta, wolę być starą panną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. anna karenina ;
ja bym się nie spotykała z kimś z pracy, ale zrobisz jak zechcesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka:)
Tak, ja też bym wolała 2-3 miesiące, ale po miesiącu, jak facet mi się naprawdę podoba, to już samej ciężko mi wytrzymać:) A do pana wyżej powiem, że raczej, jak go poznam, polubię, będzie nam się dobrze rozmawiało... no i nie będę nic mu dawać.. za którymś razem ulegnę namiętności, ale nawet wtedy niestety najpierw będę brać przyjemność, a potem dopiero odwzajemniać. Nawet jak już dojdzie do seksu, można się przekonać, czy facet jest egoistą, czy liczy się dla niego przyjemność kobiety... i nie mówcie, że leżę i czekam, aż mi facet zrobi dobrze, nic z tych rzeczy. Po prostu daję tyle, ile otrzymuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×