Czy wszystkim kobietom w czasie okresu odbiera rozum i robią ze swoich facetów k

jak w temacie :)

ups, ucieło :) miało być - i czy robią ze swoich facetów kozłow ofiarnych?

nie wszystkie, ale wiele kobiet tak ma. nie przejmuj się tym. na pewno ona nie chce źle, tylko emocje nią targają i tak wychodzi. jak już będzie po okresie to będzie jej głupio. na pewno nie warto się kłócić w tym czasie z kobietą.

oj że nie warto to ja doskonale wiem, to bez sensu :D uff jak dobrze że okres się w końcu kończy ... Bo cierpi nie tylko kobieta :)

a mnie zawsze zastanawiało - czemu kobiety w czasie okresu nie atakują ludzi na ulicy, a partnera tak? Czy nie dlatego, że w jego wypadku sobie odpuszczają? Rozumiem, że mogą im hormony psuć humor, że sobie popłakują, ale wyżywanie się na facetach jest dla mnie durne i tłumaczenie się okresem mnie śmieszy ;) ja też miewam burzę hormonów, ale panuję nad sobą. Uczuć nie kontrolujesz, ale rekacje - owszem.

no bo obca osoba nie może być kozłem ofiarnym a jej facet i owszem.

Antyfanatyku jeśli moja sytuacja Cię pocieszy zostałam w podobny sposób poniżona przez mojego chłopaka więc nie zależy to od płci a od charakteru .

a jej facet dlaczego może? bo jest pod ręką? Nie kusi jej czasem, żeby jebąć śmierdzącego faceta w tramwaju? A jednak jakoś nie bywamy świadkami takich akcji... ;)

To mnie nie pociesza Marto - wolałbym żeby partnerzy się nawzajem w związku szanowali - czego i w Twoim związku życzę. Twój wątek czytałem, makabra, choć jestem facetem, to Cię rozumiem :)

okresu to mam ochote jebnac smierdzacego faceta w tramwaju ale i tak wyzywam sie na bliskich. dziekuje

Dziękuję że mnie rozumiesz :)

przesadza i wykorzystuja fakt ze maja okres do terroryzowania bliskich. Jak widze czasami jak koleżanki marudza, to mi podaj, to mi zrób, zostaw mnie, nie odzywaj sie to sie nie dziwie ze panowie tak narzekaja na "te" dni. Ja w ogole nie mam zmian nastrojów zwiazanych z cyklem, moj facet był tym faktem miło zaskoczony. Dodam, ze to nie znaczy ze nie czuje sie gorzej, rozdrazniona (kto by nie był- ciagle boli, mokro, nieprzyjemnie) ale nie mam zamiaru nikogo tym obarczać. Niektóre panie powinny sie zastanowic, zachowujecie sie jak niespełna rozumu a potem dziwicie sie ze kobiety sa uwazane za histeryczki :o

popieram :)

ja mam takie doświadczenie, że niestety kobiecie w te dni ..odbiera trochę rozumu

popieram pomysł jarania w czasie okresu

oj wielu odbiera :/

a ja potwierdzam ze jaranie pomaga;D

tak... u mnie co 2 okres mam strasznie prawie 2 tygodnie .... ten co 2 to podobno 3 dni... ale moj facet groził ze odejdzie...wiec mam w telefonie przypomneinie i wyladowuje sie jak sie da;) na innych...