Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mmiuyshfcj

Czy ktoś nie zapraszał najblizszej rodziny na chrzciny?

Polecane posty

Gość mmiiugjfgh
Moi rodzice tez mieszkali po slubie u dziadków, i się spokojnie budowali, nikt im niczego nie wypominał. My chcemy się pobudować 3 razy szybciej niż oni. Tylko że my nie budujemy takiego dużego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzenia
Mój dom rodzinny jest dwu piętrowy + piwnica+ strych:) Rozumie ze lepiej ta kase przeznaczyc w budowany dom dlatego pisze ze jak wam pozostał jeszcze tylko rok to bym zacisneła zęby i to wytrzymała. Zrozumiała bym to my tez sie budowaliśmy i mój dom rodzinny tez ma duzo miejsca ale dla nas było oczywiste ze wolimy bardziej sie pomęczyc finansowo a miec spokój (bo wiadomo jak to pare rodzin mieszka pod jednym dachem to zawsze cos bedzie nie tak). Ale jak juz tyle wytrzymaliscie to olej to i wytrzymaj ten rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko my
ja zaprosiłam tylko dziadkow i chrzestnych, kameralna uroczystosc w kosciele zorganizowana tylko pod chrzest dziecka która trwała 30 minut. bardzo sympatycznie było, potem do domu zaprosiłam podałam kawe, torta i to wszystko. jmoi rodzice niestety nie przyjechali bo tatuś swtierdził że "osobiscie ich nie zaprosilismy" :D zreszta jak usłyszał że nie bedzie wódki to od rzu powieział, że nie przyjdzie było mi przykro ale przynajmniej było spokojnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×