Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poddenerwowwwana

mąż i teściowa

Polecane posty

Gość logbsn
Kup sobie książkę o manipulacji w rodzinie lub o toskycznych teściach. Choć główny problem tkwi o Twoim mężu, a nie w teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poddenerwowwwana
jest tak jak piszecie, mam opory, bo tak mnie wychowano po prostu .... i wiem, ze to problem z mezem w gruncie rzeczy ... kurde jaki beznadziejny ten poniedzialek :/ !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
martwi mnie jedna sprawa: mąż już da się wmanipulować w pożyczanei kasy, obawiam się że trudno będzie to odkręcić, bo jego matka będzie walczyć nawet jak on sam będzie jej odmawiał ona będzie mu sugerować że to ty jesteś ta zła co mu zabraniasz i koniec końców będziesz się z mężem o tę kase i pożyczki kłócić, no i wyjdzie na to że to przez Ciebie on ma problemy z matką co za popierdolone babsko, brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
martwi mnie jedna sprawa: mąż już da się wmanipulować w pożyczanei kasy, obawiam się że trudno będzie to odkręcić, bo jego matka będzie walczyć nawet jak on sam będzie jej odmawiał ona będzie mu sugerować że to ty jesteś ta zła co mu zabraniasz i koniec końców będziesz się z mężem o tę kase i pożyczki kłócić, no i wyjdzie na to że to przez Ciebie on ma problemy z matką co za popierdolone babsko, brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kefetarianka
Niestety prawda jest taka że tesciowe (oczywiscie nei wszystkie) to wredne małpy.Nie patrza na zycie innych tylko one chca i koniec. Sama mam probelm z tesciowa bo nei rozumie ze mlodzi maja ochote obyc sami a nie przyjezdzac w odwiedziny. Niestety moj maz kochany nei potrafi nic z tym zrobic. Tesciowa to najgorszy gatunek!!! Co do ciebie kochana to mysle ze powinnas to nagrac. Neich wie jaka wspaniała aktorka jest z jego mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
martwi mnie jedna sprawa: mąż już da się wmanipulować w pożyczanei kasy, obawiam się że trudno będzie to odkręcić, bo jego matka będzie walczyć nawet jak on sam będzie jej odmawiał ona będzie mu sugerować że to ty jesteś ta zła co mu zabraniasz i koniec końców będziesz się z mężem o tę kase i pożyczki kłócić, no i wyjdzie na to że to przez Ciebie on ma problemy z matką co za popierdolone babsko, brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logbsn
przestań być taka uczciwa, skromna, grzeczna i uprzejma skoro weszłaś między wrony, musisz krakać jak i one inaczej Cię zadziobią zalezy Ci na małżeństwie? jeśli tak, to o nie walcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poddenerwowwwana
niech to sz..... trafi :/ tylko tesciowa nie wie, ze ja mam taki charakter DLuuuuugo ustepuje i czekam, az ktos zmadrzeje Potem juz nie ma wypros u mnie, jak sie zdenerwuje jest nieprzyjemnie i nie ma potem juz opcji na jakies pojednanie, bo zalatwiam sprawy do konca A chcialam tego uniknac, bo to w koncu matka mojego meza ale jak sie nie da inaczej to nie bede miec wyjscia Mam juz dosc obrazania mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
logbsn, nie zgodzę się z tobą jej mąż poznał autorkę jako zupełnie inną osobą, a w trakcie dwóch lat małżeńśtwa ma się zmienić w kopię teściowej ? czyli wrednego złośliwego babsztyla walczącego o swoje ?! nie przyszło Ci do głowy, że tak jak synek nie potrafi być obiektywny w stosunku do matki bo nie widzi jej zagrywek, lub udaje że nie widzi.....ale z całą pewnością zauważy zamianę zachowania żony i pytanie czy mu nadal będzie taka odpowiadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poddenerwowwwana
oj przestane byc mila grzeczna i uprzejma :D ale obawiam sie, ze to sie BARDZO zle skonczy :) i nie jestem pewna meza niestety jak sie zachowa jak dojdzie do konfrontacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logbsn
Ale dlaczego chcesz unikać szczerości? Dobra kłótnia potrafi oczyścić atmosferę i wyjaśnić pare spraw. Mów głośno o tym, co robi teściowa, co mówi. Nie w formie skargi, ale np. że martwisz się o "mamę" bo ona czasem takie dziwne rzeczy mówi... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logbsn
Ale dlaczego chcesz unikać szczerości? Dobra kłótnia potrafi oczyścić atmosferę i wyjaśnić pare spraw. Mów głośno o tym, co robi teściowa, co mówi. Nie w formie skargi, ale np. że martwisz się o "mamę" bo ona czasem takie dziwne rzeczy mówi... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logbsn
Ale mąż Autorki nie uważam swojej mamy za wrednego babsztyla, wprost przciwnie - uważa, zapewne, że mama chce dobrze dla nich, jest biedna, trzeba jej popmagać, wspierać i rozumieć ;) a to Autorka w jego oczach uchodzi za osobą, która krytykuje, żałuje mamie wsparcia i pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
no i na tym to polega syn matki nie porzuci, więc dlatego teściowa jest pewna wygrnej a ty nie wiesz czy on stanie po twojej stronie, podświadomie boisz się że wybierze mamę i dlatego nie jesteś asertywna i pozwalasz sobie na takie akcje naprawdę nie wiem co radzić, bo kwestie finansowe są cięzkie bo niby co masz robić, ciągle mu obrazowo tłumaczyć ze jak będziecie jej pożyczać to sami będziecie musieli się ograniczać z wydatkami ? niby co masz robić ? chować swoje zarobki i oszczedności i zmuszać go do płacenia rachunków by sam się przekonał że nie stać was na wieczne pożyczki i sponsoring mamusi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poddenerwowwwana
hahahaha martwie sie o mame :D caly problem polega na tym, ze tesciowa wlasnie nie jest szczera :) i obawiam sie, jej reakccji jak maz mial z nia swoje problemy i dochodzilo do szczerych emocjonalnych rozmow to wybiegala z placzem z pokoju i chwytala sie za serce i mowila, ze i tak dlugo nie pozyje (ma 55lat raptem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikimela
Mialam podobne problemy z teściową.Doszło do tego ,że mąż zerwal kontakty ze swoją matką,chociaż nigdy mu tego nie zaproponowałam .Taką decyzje podjąl sam,widząc co ona wyprawia w naszym życiu.Zresztą,przed ślubem też nie byla dobrą matką ,może dlatego latwo mu przyszła ta decyzja.Mamy od wielu lat cisze,a jak życzliwi ludzie chą mi donieść co o nas mowi teściowa-poprostu odpowiadam że mnie to nie interesuje.Mam nadzieję ,że ja taką teściową nie będe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logbsn
Dlatego też, życzę Ci Autorko kobiecej intuicji w walce o pozycję w rodzinie. Nikt nie każe Ci być chmską i bezczelną, wprost przeciwnie; bądz uprzejma, zdystansowana i szczera. Demaskuj manipulatora. A to wszystko w imię troski o zdrowie "kochanaej mamy";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poddenerwowwwana
dziewczyny macie racje co do wszystkiego podczas naszej ostrej rozmowy maz powiedzial, ze przeciez w gruncie rzeczy jego mama jest dobra i sprawiedliwa (a jeszcze pol roku temu sie denerwowal jak wyciagala od niego kase) i ona po prostu taka jest i powinnam ja zrozumiec i dac jej szanse ..... i ciezko jest ta kase oddzielic jak sie zyje razem Wychodzi na to, ze albo sie odetne tez calkiem od meza albo bede sie wkurzac coraz bardziej Bo ja nie mam ochoty oszczedzac kasy, ktora potem trafi do rozrzutnej W takim wypadku wole wydac na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logbsn
Ty tez możesz sobie wymyśleć chorobę i płakać, łapać się za serce :) Może warto się nad tym zastanowić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
no i tu tkwi sedno, ona zawsze była manipulantką która gra i wymusza poczucie winy nie licz że grając fair czy dyskutując z teściową jej coś wyperswadujesz czy wytłumaczysz ona odegra zawał serca w chwili gdy przedstawisz logiczny, racjonalny argument, narobi takiego szumu że na końcu okaże się że ma przez twoje bezczelne zachowanie stan zagrażający życiu a synek się wystraszy i jej ulegnie, tak jak zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logbsn
Ja bym proponowała dla Ciebie i męża terapię rodzinną, ale pewnie mąż się nie zgodzi bo nie widzi problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
fuj, takich ludzi powinno się izolować bo mają zaburzenia psychiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logbsn
Możesz postarszyć rodzinę, że jesteś w ciązy i jesli teściowa nie przestanie manipulowac to poronisz i będzie miała na sumieniu życie wnuka. Poronisz przez nią - ale to wymaga aktorstwa. Wiem, że to podłe, ale czasem trzeba użyć chwytów poniżej pasa. W miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poddenerwowwwana
jak sobie pomysle ile to bedzie nerwow i klopotow to mi sie odechciewa czegokolwiek wredna baba i glupi maz :D choc w sumie, skoro nim manipuluje od dziecka (szwageirkami tez) to tez trudno sie dziwic Ale skoro mu sygnalizuje, ze cos jest nie ok to pownien sie zastanowic osioł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może ja napiszę
Dziewczyno miła, nie trac czasu. Potraktuj sytuację jak wojnę i przygotuj się profesjonalnie. Pamiętaj, walczysz o swoje szczęscie, swoje małżeństwo. To może i żenujące, nagrywać teściową, ale skoro to niezbędne, zbierz nagrania jej "tekstów". Traktuj każde spotkanie z nią jak bitwę. Pamiętaj, wojna to nie czas na sentymenty, a Ty masz o co walczyć. Przygotuj się też psychicznie, do otwartej konfrontacji z teściową. Kulturalnie, ale mocno i stanowczo, bo zebraniu materiału dowodowego musisz z nią porozmawiać i wyznaczyć granicę. Walcz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
taaaa już widzę jak teściowa się będzie bać znam taką teściową, która się cieszyła że synowa poroniła, i sama sugerowała synkowi że w takim razie może sobie wymienić partnerkę na inną naprawdę wierzycie że takie kobiety mają jakieś ludzkie odczucia ? ktoś kto manipuluje czyimiś uczuciami, wpędza w poczucie winy i kieruje się egoistycznymi pobudkami nie licząc sie z tym że może przy tym rozwalić małżeństwo syna, nei jest normalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poddenerwowwwana
dzieki dziewczyny bo po rozmowie z mezem zaczelam sie wahac, ze moze rzeczywiscie przesadzam, ze moze jego mama taka po prostu jest ALE KU..... :) co mnie to obchodzi jaka jest ! bede walczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może ja napiszę
Walcz, bo na jej dobrą wolę i zmądrzenie nie ma co czekać. Bądź kulturalna ( by nie dało się Tobie nic zarzucić) ale stanowcza i zdeterminowana. To wojna- pamiętaj,a Ty masz o co walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logbsn
Powodzenia!! a o manipulacji w rodzinie sobie poczytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poddenerwowwwana
dzieki na pewno poczytam o manipulacji, bo nie znam w ogole tego typu osob i zachowan a warto wiedziec z czym sie walczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×