Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patrycja co o tym myślicie

Chyb jestem aseksualna bo nie robie nic, żeby mieć partnera.

Polecane posty

Gość patrycja co o tym myślicie

Wystarczy mi jakieś porno i masturbacja raz w tygodniu. Nie wiem czemu taka jestem. Nawet nigdy prawdziwie sie nie zakochałam a mam 20 lat. Rodzice i znajomi zaczynają zadawać wkurzające pytania. Wiem, brzmi jak prowo bo dość otwarcie to napisałam, ale to w końcu internet, więc to chyba nie nowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fontykokon
Nie możesz być aseksualna bo się masturbujesz. ASY nie lubią i nie potrzebują sexu i masturbacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARTASSIA
To nie kwestia aseksualności. Raczej nie masz potrzeby być z kimś blisko, nawiązać bardziej intymnego kontaktu. Przecież związek to nie tylko seks, to wspólne spędzanie czasu, wspieranie się, bliskość psychiczna i fizyczna - tego net Ci nie zastąpi, możesz jedynie nie odczuwać takich potrzeb. Ale z pornografią lepiej postępować ostrożnie, bo takie zachowanie może być objawem uzależnienia. Nie tylko takie zachowania Ci wystarczą, ale staną się jedynymi akceptowalnymi i dającymi satysfakcję, co sprawi, że będziesz odcięta od rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja co o tym myślicie
Dzięki za odpowiedzi. Porno nie oglądam tak często. Tak od czasu do czasu jak przyjdzie ochota. Chodzi o to, że całkowicie wystarcza mi masturbacja, nawet nie myśle o tym, żeby uprawiać seks z kimś. Nie widze potrzeby, uważam potrzeby seksualne za moja indywidualną sprawe, sama potrafie sprawić sobie przyjemność. I nigdy sie też nie zakochałam, jestem troche dziwna i to akceptuje, ale rodzina wywołuje u mnie presje, że powinnam coś zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARTASSIA
Nic na siłę. Pewnie za jakiś czas zakochasz się w kimś po uszy i będziesz się śmiała z dzisiejszych dywagacji. Powiem Ci, że lepsze jest to, co robisz, niż szukanie związku na siłę, by się dopasować do tzw. "normy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×