Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mario100

Czy jest tutaj Ktoś z Nowego Sącza?

Polecane posty

oczywiście możesz też spróbować uwieść lub przykuć do kaloryfera dostawcę gotówki i będziesz mieć więcej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno będzie leciał an twoje oczy co do reszty ciała to nie wiem, a co do charakteru to też pewności jeszcze nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scarletta moja żona też jest nauczycielką i wiem, że wyrozumiałość w stosunku do uczniów jest jak najbardziej wskazana. Nie raz odpuszcza klartkówki jeżeli wie, że nie przyniosą one zamierzonego skutku w postaci pozytywnych ocen. Wydaje mi się również, że jedynki u uczniów nie działają mobilizująco ponieważ sam kiedyś chodziłem do szkoły i coś tam sobie przypominam w tej materii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mario -> popatrz na typowe gimnazjum. szkoła jest be, ci co się uczą dobrze są be, trzeba pokazać ze się "nie lubi systemu", trzeba pokazać jakim jest się dorosłym itp... problem wynika stąd że dzieciaki mają złe wzorce do naśladowania a system edukacji nie potrafi im pokazać tych lepszych gdyż chłoną to co zobaczą w TV i internecie i uważają te to jest bardziej wiarygodnie niż szkoła. a i jeszcze w dzisiejszych czasach jak się dziecko źle uczy to zazwyczaj wina nauczyciela a nie rodziców/ucznia że nie potrafi się skupić na nauce lub że nie ma poczucia obowiązku bo mamusia i tatuś za nim ganiali ze wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Levviatanku poruszyłeś za dużo kwestii w jednej wypowiedzi. Mi jedynie chodziło o sam system oceniania a nie o to czy szkoła jest winna czy też nie prawidłowego wychowania dzieci. W moim przekonaniu wychowanie wynosi się w zdecydowanie większej mierze z domu, ze środowiska w jakim na co dzień się przebywa. Szkoła nie jest w stanie spełniać podwójnej roli, tzn; edukatora oraz rodzica, wydaję mi się, że z punktu widzenia rodziców najłatwiej jest całe zło za wychowanie "zwalić" na szkoły, nie tędy droga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Kasiu :) Mario -> taka jest prawda że teraz często jest rodzina 2+1 i w dodatku ten 1 jest za bardzo rozpieszczany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że zrobiłeś ukłon w moją stronę, dziękuję że o mnie pomyslałeś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wypowiedzi wyzej wydaje mi sie ze w tym ze dzieciaki sie nie ucza wine ponosza nie tylko dzieci i rodzice ale takze nauczciele. Jezeli nauczyciel nie bedzie umial fajnie poprowadzic lekcji zainteresowac dzieciaki przedmiotem to dzieci nie beda sie uczyc nie beda zainteresowane. Nauczyciel tez powinen byc czlowiekiem. Ale zaznaczam zaistniala sytuacja nie jest w stu procentach wina nauczycieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natala -> wiesz jaki system edukacji w Polsce jest. ciekawe kiedy w życiu mi się przydadzą wielomiany albo umiejętność rozwiązywania równiań z niewiadomymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz i o to mi tez chodzi nawet niech ucza tego ale niech nauczyciel bedzie umial to przedstawic w jakis interesujacy sposob a nie tylko wylozyc teorie i oczekiwac samych bdb na sprawdzianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×