proszęo pomoc

Witam! Nie spodziewam się cudów po tej wiadomości ale muszę spróbować.Mam kłopoty finansowe i nie mam do kogo się zwrócić o pomoc. Szukam pracy dodatkowej i nic :( od 7 miesięcy wynajmuję mieszkanie za 1000 zł nic tańszego nie udało mi się znaleźć.Mam na utrzymaniu 12 letniego syna,jestem po rozwodzie.Wcześniej nie miałam takich kłopotów ale teraz są ferie mniej pracy(sprzątam w domach) i nie mam na zapłacenie wynajmu i mam zaległe rachunki.Pilnie potrzebuję 1500 zł.W zamian mogę posprzątać np.raz w tygodniu mieszkanie aż do oddania pieniędzy. Już nie wiem gdzie szukać pracy.Proszę o pomoc jeśli ktoś może mi jej udzielić. Proszę o kontakt na emaila jeśli ktoś może mi pomóc. Imblysk@tlen.pl

gdzie mieszkasz ze nie udalo ci sie nic tanszego znalezc?

Trzeba było pozwać męża o alimenty na siebie i na syna

Mieszkam 25 km od Poznania.Szukam pracy i biorę każdą możliwą ale luty to straszny miesiąc. Mam alimenty 500 zł ale ostatnio sporo wydałam na leki.Od kilku lat choruję na łuszczycę a w okresie zimy nasila mi się ta choroba. Dlatego znalazłam się w takich kłopotach.