OKLEPANY temat na forum !

[Gość Zanieepokojonaa mamaa]

Dziewczyny już nie daję rady. Moja córka ma niespełna 7 miesięcy. Od 5 miesiąca zaczęła mi przesypiać całe noce, nawet nie drgła tak ładnie spała. Teraz od tygodnia w zasadzie też śpi, nie budzi się na jedzenie, ale strasznie się wierci całą noc, stęka, marudzi - śpi, a wszystko to dzieje się przez sen przez co i my z mężem nic nie mamy z nocy. Czasem już bym wolała, żeby się obudziła tak jak kiedyś 1-2 razy jeść, ale spała by dalej. Zastanawiałam się czy to nie za sprawą ząbków, tyle że nie widać by coś się tam w buzi działo. Nie widać po niej żeby była chora, uśmiecha się, bawi itd. jedynie z jedzeniem jest jakby ciut gorzej - czasem odmawia jedzenia, ale jak ją 'przyciśnie' to zje podówjnie :) Strasznie dużo pije płynów. Kupy są normalne. Co zmieniam pieluszkę to mierzę jej temperaturę w pupie i waha się ona między 37,4 - 37,8 ( już po odjęciu 0,5 ). Nie wiem czy pędzić do pediatry, tymbardziej, że tam jest teraz tyle naprawdę chorych dzieci i obawiam się, że moglo by być gorzej. Co byście zrobiły na moim miejscu ? Iść do lekarza czy poczekać ? Jak długo mogą wychodzić pierwsze ząbki ?

[Gość Zanieepokojonaa mamaa]

Chyba jakbym napisała w temacie " Czy jestem w ciąży ", albo " Jestem biedna " poruszenie było by większe :o No nic, mimo wszystko dzięki !

[Gość fvdfvdf]

to moze zamiast pisac oklepany temat wpisz o co na prawde ci chodzi:) moja corka ma to samo..obecnie ma 14 miesięcy i czasami całą noc potrafi się wiercic i stękac..nie mam pojecia od czego, moze Twoja mała zjada jakies cięzkostrawne kaszki przed spaniem?? mogą byc ząbki, a moze jest jej za gorąco.

[Gość Zanieepokojonaa mamaa]

Gdybym napisała w temacie o ząbkach też by nikt nie odpisał. Kilka dni temu pisałam, więc jedna forumowiczka napisała: " takich tematów to tu było już pełno" :o

[Gość Zanieepokojonaa mamaa]

fvdfvdf - brałam pod uwagę temperaturę, gdyż przy tych mrozach jakie były cieżko było nagrzać w domu i ubierałam ją na noc cieplej + śpiworek - mrozy odpuścily a ja nadal ja tak ubierałam, no ale ostatnie noce była już bez śpiworka i dalej to samo. Kaszki zawsze ładnie jadła i nigdy jej nic nie było, spała całą noc, teraz nawet kaszki odrzuciła.

[Gość kurka woddna]

A może ma infekcje układu moczowego? Przejdz się jednak do pediatry albo dama zanieś jej mocz do laboratorium i zapłać za badanie moczu . Wygląda na to że Taka córeczka jest dość twardą sztuką i byle co jej nie zbudzi

[Potwór z bagien 1]

Musicie to przejść i już. Dziecka nie da się zaprogramować. Może to być rzeczywiście od ząbków.Ja bym do lekarza jeszcze nie szła.

[Gość skoro wam przeszkadza jej]

stękanie to przenieście ją do jej pokoju i tyle czemu mamuśki byle głupotami się przejmują i wyolbrzymiają każdy fakt ?! dziecko stęka przez sen ?! tragedyja !!!!!! a jak ktoś chrapie przez sen to nikt go do lekarza nie wysyła i nie zakłada tematów na forume stęka czy nie stęka, ważne że śpi

[Gość skoro wam przeszkadza jej]

za chwilę następna mamuśka założy temat że jej dziecko stęka robiąc kupkę

[kakakakakka 0]

Zanieepokojonaa mamaa=> spicie ze swoim dzieckiem? Jeżeli tak przenieście ją do swojego łóżeczko do drugiego pokoju i po kłopocie;-) Moja córcia też się wierci jak przyjeżdżają babcie wtedy śpimy w jej pokoiku obok łóżeczka też nie mogę spać a tak od 6 miesiąca Tosia śpi w osobnym pokoju i jest ok;-)

[kakakakakka 0]

Prawidłowa temp w odbycie to 37,5 juz po odjeciu 0,5 czyli twoje dziecko ma prawidlowa temp

[kasias4 0]

Mi się wydaje że to przez ząbki lub może ewentualnie brzuszek.Moja też ma 7mieś.Jest kilka nocy w miesiącu odkąd jej ząbki wychodzą że tęż wierci się i stęka w nocy niestety się budzi i muszę lulać a przy lulaniu mruczy na cały głos.Ja myślę że to na ząbki może ją swędzą,nyją,bolą i dlatego tak się wierci.

[Gość larysa26]

hahahhaha,uśmiałam się z tej gościówy powyżej:)Wracając do autorki. Słuchaj,moja mała ma 14 m-cy i też od jakiegoś 8 m-ca tak stęka i się wierci ale wg mnie to zęby,w ciagu dnia grzebie tam i się drapie a w nocy jest najgorzej.Dzis też miałam fatalną noc,nawet płakała więc dałam jej Viburcol,kup te czopki,daj na spróbowanie i się przekonasz.One są na ziołach,czasem można dać jak widzisz,że dziecko cierpi.

[Gość kurka woddna]

Kakaka. Prawidłowa,temperatura w odbycie wynosi 37,1 PRZED odjęciem 5 kresek. Dziecko wyraźnie ma stan podgoraczkowy.

[Gość jak dla mnie to mała]

ma stan podgorączkowy. 37,8 po odjęciu, to znaczy przed odjęciem jest do 38,2. W dzień to może jej nie przeszkadzac, a nocą mierzyłaś temperaturę? Może jest wyższa. Czyli warto się przejść do pediatry. Stan podgorączkowy informuje o tym ze coś tam się dzieje w organiźmie, nie rozumiem czemu bagatelizujesz taki sygnał, skoro nie widzisz sama przyczyny ( np. ząbki czy przeziębienie) moze ma infekcje w układzie moczowym a tego nie zobaczysz bez badania. Przejdź się do pediatry, jak się boisz kontaktu z innymi chorymi, to spróbuj się umówić na koniec godzin przyjmowania pediatry, żeby już nie było dużo dzieci chorych w przychodni

[kakakakakka 0]

Pomiar temperatury w odbycie jest najdokładniejszy. Zaleca się go u małych dzieci, które nie są w stanie utrzymać termometru w ustach. Koniec termometru należy posmarować olejkiem lub wazeliną i wsunąć na głębokość 2 cm. W odbycie prawidłowa temperatura wynosi 37,1 C, a dopiero wyższa od 38 C oznacza gorączkę. Uwaga! Należy pamiętać, że termometrem używanym do pomiaru temperatury w odbycie nie mierzymy temperatury w innych miejscach!

[kakakakakka 0]

Co nie zmienia faktu, że jak coś bardzo mnie niepokoi to idę do lekarza... ale jak moje dziecko nie ma kataru nie kaszle widzę to umawiam się do dzieci zdrowych i idę pod koniec szczepień wtedy już nie ma żadnych dzieci;-) Wtedy nie narażam małej na inne choroby

[Gość kurka woddna]

Dobry cytat, kakakaka, sama znajdź gdzie tam jest napisane, że to po odjęciu 5 kresek ? Wracając do tematu dziecka - skoro coś niepokoi mamę , która zna dziecko najlepiej , tzn że coś się z dzieckiem dzieje i nie trzeba czekać, tylko działać. Badanie moczu na początek

[Gość larysa26]

no jaaasne,badanie moczu...kurde,przeciez matka pisze,że dziecko w dzień jest pogodne i nic jej nie jest.Gdyby miało infekcję to w dzień też by coś się działo a nie tylko w nocy.Natomiast zęby bardziej w nocy dokuczają kiedy dziecko już nie jest zajęte zabawą,tylko leży.To jest moje zdanie,ale matka niech zdecyduje.Jeśli ma się niepokoić to pewnie,że niech idzie do lekarza sprawdzić.

[Gość Zanieepokojonaa mamaa]

skoro wam przeszkadza jej - twoja wypowiedź do niczego się nie przydała wiec niepotrzebnie się wysilałaś kakakakakka - swojego pokoju jeszcze nie ma. Owszem, mogłabym przenieść łóżeczko do innego pokoju z sypialni, ale przypuszczam że tymbardziej bym sama w nocy nie spała, bo nie wiedziałabym czy wszystko okej i non stop bym tam zagladała Jeśli chodzi o temperaturę to kiedyś przerabialiśmy już ten temat jak mała miala 1,5 miesiaca. Cały czas miała 37,4 - 37,8 - pediatra wysłała nas na Ligotę, gdyż podejrzewała bakterię w moczu. Tam zrobiono jej wszystkie badania z krwi i moczu, badał ją laryngolog czy może od uszka to nie jest. Wszystkie badania wyszły wzorowo i lekarze stwierdzili, że taka poprostu będzie jej uroda. Ja też od zawsze mam podwyższoną temp.

[kakakakakka 0]

Zanieepokojonaa mamaa=> no więc kochana tym bardziej nie masz się czym martwić jeżeli piszesz, że taka jej uroda... a może badanie kału? Wiesz jeżeli masz się tak stresować to może faktycznie lepiej przejść się do lekarza i zrobić badania... A co do własnego pokoju to ja też na początku miałam 3 noce z głowy chodziłam i sprawdzałam czy mycha jest przykryta czy oddycha a teraz już się zdążyłam przyzwyczaić... pokoik mamy za ścianą więc zawsze słyszę jeżeli się rozpłacze lub rano wstaje i gada po swojemu;-)

[Gość kurka woddna]

Podwyższona temperatura ciała zazwyczaj coś sygnalizuje,ale skoro ty i twoja córeczka jesteście w grupie osób z wyższa temperatura, to trzeba było to napisać w pierwszym poscie.

[Gość fiufiu lucky]

A dlaczego dziecko śpi w waszym pokoju? 7-miesięczniak nie musi być obok łózka mamy i taty...

[Gość Zanieepokojonaa mamaa]

Nie robilismy dla dziecka od razu pokoju, bo dla mnie to bez sensu kupować wszystko dla tekaiego malucha by za 2-3 lata to wymieniać na nowe. Łóżeczko ma u nas w sypialni, która jest dośc duża 4x4 m. Swój pokój będzie miała za 2 lata jak skończymy budowę.