Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość doloressssa

słoiczki - króre najlepsze? Bobovita, hipp czy gerber

Polecane posty

Gość Tedina
Dziewczyny, w czy któraś z Was stosowała metodę BLW, w trakcie rozszerzania diety niemowlaka? Ja planuję właśnie kupić książkę kucharską, z serii "Bobas Lubi Wybór", jej autorką jest Gill Rapley

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mama00
Co do Babydream to u mnie ta firma jest spalona po akcji jak w plynie do kapieli dla dzieci wykyli bakterie powodujaca biegunki,wymioty a nawet zapalenie opon mozgowych, NIE POLECAM!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Borze wszechlistny! Czytam to i śmiać mi się chce. Niestety w naszym kraju bycie Matką-Polką jest jedynym dobrem i prawdą jak dla katolika testament. No bo przecież słoiczki to grzech! Samemu do garów, nie ważne czy ktoś lubi czy nie, czy ma na to czas i ochotę. Oddanie do żłobka albo niani? O zgrozo! Za to tylko więzienie! Ubranie w coś fajnego zamiast koszuleczkę z teletubisiem albo innym stworkiem z bajki ewentualnie targowy dresik? Zabranie maluchowi dzieciństwa i robienie z chłopca pedała, bo rurki założył. Ogólnie każda matka powinna być idealna, sprzątać, gotować, prasować, mieć los cierpiętnicy, nie mieć czasu dla siebie. Ja nie karmiłam piesią - bo nie lubię i już. Byłam sfrustrowana siedząc z dzieckiem cały dzień w domu przy cycku. Dałam butle. Teraz mam zamiar dawać słoiczkowe jedzenie, bo zwyczajnie nie chce mi sie bawić w gotowanie 50 g zupki. Może na wiosnę jak będą swoje warzywka to będę robić coś sama. Wolę mieć więcej czasu dla siebie i męża niż bawić się w perfekcyjną pania domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkie słoiczki to szajs dzieci przez to chemie chorują ludzie odstawcie to dzieciakom bo szkoda ich zdrowia wiem cos o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj lekarz jest takiego samego zdania. Jak powiedzialam, ze czasami daje, bo np.pozno skads wracamy i nie ugotuje,to kazal odstawic definitywnie,nawet grama nie dawac. I posluchalam i wszystkie problemy ze zdrowiem dziecka sie skonczyly:) Raz podalam na probe i problem wrocil ale na szczescie po kilku dniach diety wrocilo wszystko do normy. Wiec nie wiem co tam pakuja,ale skladu nie ujawniaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pennyyyy
Mojej smakuje wszystko, bez względu na firmę. Podawałam dynie z babydream i była ok. Mam jeszcze kilka mięsnych, ale czekają w kolejce :-) dziś wcinała pierwszy raz indyka z bobovity, zjadła ze smakiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pennyyyy
Kupuję co jest w promocji a czasami gotuje sama. Mała uwielbia brokuła a ciężko go kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla nas podszedł gerber od razu mały jadł zupkę jażynowom i delikatne jarzynki a potem rosół drobiowy wołowy polecam też jażynowom z kluseczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla nas podszedł gerber od razu mały jadł zupkę jażynowom i delikatne jarzynki a potem rosół drobiowy wołowy polecam też jażynowom z kluseczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy matki to jestescie bardzo ciezko myslace...jaka jest filozofia w ugotowaniu zupy i czesc podzielenia w porcje i zamrozenie.I jak bedziesz miala jedna z druga w zamrazalniku po kilka porcji roznych dan to do jasnej ciasnej nie musisz gotowac codziennie.Nie wiem czym sie podniecacie,przeciez sloiczki maja kilka-kilkunastomsc.date waznosci.To podajecie dziecku i uwazacie to za ZDROWE?:D dobre jestescie.Od czasu do czasu rozumiem,ale uwazac jedzenie ze sloiczkow za pelnowartosciowe,ekologiczne i zdrowe to juz chyba komus na mozg musialo cos upasc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uważam, żeby słoiczki były niezdrowe. Zdecydowanie mogę polecić. Mojemu dziecku daję marchewkę oraz brokuły Bobovity Pierwsza Łyżeczka. Mała wcina bez problemu. Myślę, że jednak czasami nawet lepiej kupić słoiczek niż warzywa z pestycydami. A już na pewno na głowę nie upadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka słoiczków
Zdecydowanie Hipp. I otwarcie mówię, że jestem zwolenniczką słoiczków. Jedzonko jest zawsze zróżnicowane, codziennie mogę podać mojej Córce coś nowego. Gotuję jak mam dostęp do dobrych warzyw czy mięs. Argument, że słoiki podaje się z lenistwa są beznadziejne. Dla mnie to żaden wysiłek obrać marchewkę, czy ziemniaka. Nie mam niestety zaufania do sklepowych produktów, nie wiem ile czasu mięso leży, czy warzywa nie są pryskane. Osoby, które podważają jakość produktów ze słoiczków nie mają o nich pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój pediatra wręcz zalecił podawanie na początku słoiczków. A uważam go za dobrego lekarza, z doświadczeniem, ma dobre opinie. Być może raz na jakiś czas ugotuję córce własnoręcznie obiadek, jeśli uda mi się gdzieś kupić dobre warzywa i mięso. Za słoiczkami przemawia do mnie fakt, że są w środku zróżnicowane produkty, takie których nie udałoby mi sie znaleźć w jednym miejscu. I może jestem naiwna, ale wierzę w to, że żywność w słoiczkach jest przebadana i spełnia wysokie wymagania jakosciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka słoiczków
Wszystkie produkty przyrządzane dla niemowląt i nieważne czy są to słoiczki, mleko, czy choćby lekarstwa - poddawane są szczegółowym badaniom, kontrolom. W końcu to rzeczy przygotowywane dla najbardziej wymagających konsumentów. I będę tego bronić jak niepodległości. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukróweczkaa
Dokładnie, ja też wolę czasami podać słoiczek niż te kupne warzywa nie wiadomo czym pryskane :/ A że dostałam akurat poradnik żywienia od bobovity, to od nich zaczniemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka słoiczków
Poza tym Córa zawsze ze smakiem i bez problemów jadła dania ze słoiczków, nigdy nie miała żadnych problemów z brzuszkiem. A od sklepowego jedzenia to i dorosły potrafi się pochorować, a co dopiero taki maluszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my jemy słoiczki, przede wszytskim bobovita. No ale niestety drogo nas to wychodzi :( więc jak dorwiemy jakaś promocję to kupujemy zapas ;)) teraz np w polomarkecie są promocje -25% na słoiczki bobovita :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepsze są te robione osobiście !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochany dekielku, one nie miały by już czasu na kafe jakby miały obrać i wstawić marchewkę :) ich życie "towarzyskie"runęło bby w gruzach. one nie chcą stać przy garach, wolą siedzieć z głową w laptopie, monitorze czy też smartfonie. wszystko jest o niebo lepsze i zdrowsze niz ugotowanie marchewki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dekielek
dokładnie, no jak to tak wydlubywac marchewkę lub miesko spod pieklnych swiezutko zrobionych tipsików :D lepiej dać "sloika'' wyrzucić go po zjedzeniu wytrzeć buzke chusteczka i rzucic malca do kojca by spokojnie móc zasiąść przed laptopem lub smartfonem i dziobać na innych na forum, ale jak mąż z pracy wroci to koniecznie poplakac jakie to sa biedne przepracowane i zmeczone opieka nad dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznam, że byłam zwolennikiem słoiczków, bo wydawało mi się, że tam są super zdrowe warzywa owoce i mięso. Ale mój syn po prostu nie je chętnie tych słoiczków, a próbowaliśmy wszystkiego. Szczerze mówiąc mnie też to nie smakuje i nie jest to kwestia braku soli. A już słoiczki rybne po prostu cuchną. Dlatego zakupiłam urządzenie do gotowania na parze i zaczęłam sama przyrządzać posiłki i może robię jeszcze jakieś błędy, ale w końcu mój syn zaczął jeść. A zrobienie obiadku nie jest jakieś wyjątkowo skomplikowane. Kilka kawałeczków marchewki, ziemniaczka, kawałeczek mięsa i gotowe, potem tylko do blendera i mamy obiad. Dosłownie kilka minut. Polecam urządzenia dla dzieci, które mają i parowar i blender. Raz, że są małe i nie zajmują dużo miejsca, dwa, że szybko je się myje, trzy, że włączasz przycisk i idziesz, nie musisz nic pilnować. Jeżeli nie ma się dostępu do ekologicznych warzyw i owoców, to też nie ma się co załamywać. Te normalne też można podać, tylko trzeba bardzo dobrze umyć, zarówno przed krojeniem jak i po, bo to na skórce jest najwięcej chemii. Na pewno będzie to 10 razy lepsze niż słoiczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia081
Ja stawiam na słoiczki, ale ze względu na to, że w zwierzątka które kupujemy w sklepach, też są na sztucznych karmach itp, warzywa i owoce genetycznie modyfikowane, więc czy ugotujesz czy kupisz co jeden ciul. Chyba, że ktoś posiada własne warzywa, owoce i zwierzęta. Ale jeśli chodzi o jakość, to dziwię się, że większość matek wybiera według smaku. Ja zdecydowanie wybieram według składu. Zawsze czytam skład. Tak, że najlepsze są Bobovita i HIPP, gerber odpada, szczególnie obiadki w których znajduje się mięsko przetworzone mechanicznie, a dokładniej odpadki z mięsa! Warto czytać skład :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest jeden ciul. Chemia w żywności to nie wszystko. Jak gotujesz sama to widzisz jak wygląda mięso, warzywa, owoce. Kupujesz świeże. Poza tym gotując na parze nie traci się zbyt dużo witamin. Co więcej, nie mielisz jak leci brudów i odpadków. Myślisz, że ktoś obiera dokładnie warzywa i owoce ze skórki, sprawdza czy nie ma robaków/owadów zanim je zmielą do słoików? Słoiczkowe jedzenie jest wygotowane i bez smaku. Robiąc w domu możesz też dopasować jedzenie do indywidualnych potrzeb dziecka np. zwiększając kawałki w trakcie nauki gryzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monciakk
ja też kupuję często słoiczki. Mam koło domu polomarket a tam bardzo fajne ceny bobovity. Więc często tam kupuje. No i uważam, że akurat jedzenia dla dzieci jest dobrej jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem jedyny
kurde to wam mezowie pozwalają obierać marchewke itp. i nie wkurzaja się o tipsy? ja Swoją od razu bym pogonił gdyby siebie zaniedabala kosztem naszego synka:) Dziecko to nie koniec świata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markotna
W zyciu bym nie kupila sloiczka z cukrem, innymi dosłodzeniami albo z solą. Jesli juz jestem zmuszona, to kupuje Holle, one sa przynajmniej ekologiczne i wiem, ze nie ma tam zadnych polepszaczy. ale takich przecietnych z rossmana bym w zyciu nie podala swojemu dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubiebycmama
też widziałam promocję w polomarkecie, że za więcej sztuk płaci się mniej... multilogika to się chyba nazywa... mój maluszek uwielbia Gerbera, ale deserki Bobo frut też są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nati24aa
A mniejsza o słoiczki, dla świeżych mam w Polo szykują wanienki i nocniczki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamacorki
tylko daję znać, że znów gerberek w polo za 3,99 sztuka w dwupaku i mleczko nan pro też przecenione dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×