wczesna ciąża - usg

To już drugi raz zobaczyłam 2 kreski na teście :-). Synek ma 3 lata i najwyższa pora na rodzeństwo. 2 kreski na teście były, ale ta druga słabo widoczna, jednak przy ierwszym dziecku było identycznie Ostatni okres miałam 11 stycznia, ale miesiączki w ostatnim czasie niieregularne. Byłam już 2 razy na USG , 13 lutego i 20 lutego. Nie było widać ciąży. Hcg nie wysokie ale w zeszłym tegodniu rosło z 137 do 198. Dzisiaj bylam powtórzyć i czekam na wyniki. Endometrium 17. Wczoraj dostałam lekiiego plamienia i mam okropne bóle pleców, lekarz przepisała mi douphaston. Sama już nie wiem czy to ciąża. Czy może już nie :-(. Może to jeszcze za wcześnie na usg? W pierwszej ciąży robiłam dopiero w 9 tygodniu.

robiłaś betę?

a pozytywna beta hcg znaczy, że ciąża jest

Beta - po 48 godzinach. Ale lekarz sama się zdziwiła, że nic nie ma na usg, że już powinno coś widać. No i to plamienie. Druga ciąża, a boję się chyba bardziej niż w pierwszej.

Po 48h 137 do 198?? Mały przyrost... Ciąża może się nie rozwijać...

wydaje mi sie, że 44 % to nie za mało. Norma niby jest od 66 %, ale czytałam o niższych przyrostach. Zobaczę dzisiaj wieczorem nowe wyniki. A co z usg, może jeszcze za wcześnie?

bardzo mały przyrost bety, powinno być z tego co pamiętam 150% po 48 godzinach. lekarz mógł ci zapisać duphaston. dostałaś coś?

Trochę jednak za mały jest ten przyrost, szczególnie że na początku rośnie bardzo szybko, ale oczywiście jeszcze nie wiadomo, oby było dobrze. A dokładnie który tydzień masz? W 4, a w 5 tc, to już pęcherzyk bez problemu powinien być widoczny. Nie chce straszyć, ale radzę za kilka dni, do tygodnia powtórzyć USG, może nawet w szpitalu, bo ciąży pozamacicznej może nie być widać jeszcze na tym etapie.

Norma jest do 6 tc po 48 h: 66-100 %, po 6 tc podobno wolniej przyrasta, ale też nie sądzę, że jest to mniej niż 50 %. Ja na przełomie 4 i 5 tc, miałam przyrost lekko ponad 100 %, a w pozamacicznej miałam przyrost 48 % po 48 h, niby też spory, ale jednak okazało się, że to cp.

Dostałam douphaston. Dzisiaj na razie nie krwawię. Usg pod kątem pozamacicznej też mi lekarz robiła. Na razie nic nie widać. Jedynie endometrium wskazuje na ciąże. Miałam bardzo nieregularne cykle. Być może że do zapłodnienia doszło bardzo późno i de facto może to być nie 6-ty ale dopiero czwarty tydzień ciąży. Tak się pocieszam. Koleżanka miała widoczny pęcherzyk dopiero w 7 tygodniu. Za tydzień jestem umówiona na kolejne usg. Ale sie potwornie boję.

Pozamacicznej to prawie pewne że nie widać jeszcze, zresztą masz niską b hcg, to tym bardziej. No i właśnie ten niski przyrost b hcg jest najbardziej niepokojący, a co lekarz na to powiedział? Bo jak masz nieregularne mocno, to faktycznie może jeszcze nie być nic widać, tylko jak pisałam ta niska b hcg...

A jakie są te plamienia, jaki kolor? Ja w cp miałam takie brązowawe, beżowe.

No właśnie, lekarz powiedziała jedynie, że hcg wskazuje na ciąże, niskie może oznaczać, bardzo wczesną ciąże. Plamienia, najpierw różowe słabiutkie, potem trochę ciemniejsze czerwono brązowe przez ok 5 godzin, dzisiaj już nic,

No to na pewno wczesna ciąża, tylko jest tak, że we wczesnej ten przyrost często wynosi 100 %, tzn. wiem że lekarze aż tak się tych liczb nie trzymają, ale ja się przekonałam, że jednak przyrost jest bardzo ważny. Może pójdź na USG do kogoś innego?

Pisałaś o endometrium, ja w cp też miałam grube, to niestety często bywa mylące.

za chwilę wszystko się okaże, dzwoniłam do przychodni mam beta do odbioru. Boję się jak cholera.

powodzenia!!!!

beta spadło - 78, to juz koniec. Tylko nie wiem co dalej. Wizytę mam na następny wtorek. :-((

przykro mi:( niestety ten przyrost, o którym pisałaś na początku świadczył o tym, że ciąża nie rozwija się prawidłowo w początkach ciąży przyrost minimalny to 66% dla odstępu czasu 48h

najlepiej odczekaj, bo być może sama się oczyścisz wraz z @ lepiej uniknąć łyżeczkowania

bardzo mi przykro :( rok temu mialam podobnie - pierwsza beta wyniosla 800 wiec sporo, ale nastepnego dnia zaczelam p0lamic, a po 48 h beta wyniosla niewiele wiecej, nastepnie 3 dni potem zaczelo sie - ale oczyscilam sie sama, przy tak wczesnej ciazy, jak dostaniesz krwawienie to raczej oczyscisz sie sama

tzn, że zacznę intensywnie krwawić? Czy to może to plamienie? Dlaczego tak się dzieje? Czy to moja wina? Może coś źle zrobiłam. O pierwsze dziecko staraliśmy się ponad rok. Tu 2 kreseczki były niespodzianką. Może nie dbałam o siebie wystarczająco?

na pewno NIE! nie myśl tak poronienia w pierwszym trymestrze, to przede wszystkim wady zarodka albo genetyczne albo złe podziały natura wie co robi jeśli pojawi się krwawienie, to najlepsze co może być w tym momencie najlepiej oczyścić się samoistnie niemniej musisz pójść do gina by sprawdził czy faktycznie jama macicy się oczyściła sama dla swojego spokoju sprawdź sobie poziom TSH nieprawidłowa praca tarczycy bardzo często jest powodem ciąż biochemicznych i wczesnych poronień wiem jak się czujesz i żadne słowa tutaj nie będą tymi, które obecnie pocieszą dlatego napiszę tylko bądź dzielna i trzymaj się jakoś, bo masz dla kogo

miałam to samo 3 mce temu..ja sobie tłumacze że byłaby to chora ciąża i to nie jest moja wina .... lepiej gdy dzieje się to od razu, niż po kilku miesiącach..głowa do góry.....

bardzo czesto dochodzi to poronien samoistnych i wlasnie taka wczesna bardzo poroniona ciaza to tzw ciaza biochemiczna wydaje mi sie ze teoretycznie powinnas dostac normalnego krwawienia, ale pewnie nie jest to regula ja np. po kilku dniach plamien, dostalam mega boli okresowych, takich jak nigdy, lezalam na lozku, i wylam plakalam z bolu kilka godzin, az zaczelo sie bardzo silne krawienie - byl to taki spotegowany okres - silniejszy bol i obfitszy niz normalnie tego samego dnia (kilka godzin potem), z tym krwawieniem pojechalam na usg dfo przychodni gdzie pracuje moja tesciowa i zrobiono mi usg, na ktorym juz bylo czysto - juz nic nie bylo, a kilka dni wczesniej byl pecherzyk ciazowy jesli chodzi o przyczyny - to u mnie byl to zbyt niski progesteron, by utrzymac ciaze

dziękuję wszystkim za dobre słowa i poradę. Wczoraj wieczorem zaczęłam mocniej krwawić, a ból pleców był nie do zniesienia. Pojechałam jeszcze do mojej gin. Potwierdziła mi ciąże biochemiczną. Teraz leżę w domu, krwawię i "kwiczę" z bólu. Trochę się pocieszam, że takich przypadków jest wiele i nic nie mogłam zrobić, ale przeczytałam, że oprócz hormonów wpływ na problem z zagnieżdżeniem się mogą mieć np blizny po operacjach itp. 3,5 roku temu przyszedł na świat mój cudowny synek, ale niestety przez cesarskie cięcie. Czy blizny po cc mogą mieć wpływ na kolejną ciąże?

nie na tym etapie ciąży;) poza tym to lekarz może ocenić na usg stan blizny po cięciu nie wiń siebie, to naprawdę nie jest od nas zależne ja ciążę biochemiczną miałam 3 razy poza tym mam już 2 cesarki za sobą, a teraz czeka mnie 3:O sprawdź sobie tarczycę, progesteron i jeśli wszystko będzie ok z hormonami to bierzcie się z mężem do roboty;) wszystkiego dobrego:)