Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nasdakakhdasks

Za każdym razem gdy upieke ciasto, teściowa dzwoni po córke i wnuki żeby

Polecane posty

Gość nasdakakhdasks

przyjechali się nawpierdalać, albo odkrawa im połowę ciasta WTF ? Była tez taka sytuacja w Nowy Rok że przywiozłam ciasto które piekłam po raz pierwszy i chciałam spróbować, jednak teściowa wyjeła dopiero to ciasto dla córuni i jej dzieci kiedy my pojechaliśmy. Ja nie widze w tym nic złego poczęstować kogoś, czy zaprosić na kawe, ale chyba coś tu nie gra, skoro ja spędzam czas przy garach, robię to ze swoich produktów a ona dzwoni do córuni żeby sie pospieszyła, lub odkłada jej na talerz pół ciasta. nie wiem jak mam reagowac w takiej sytuacji, szlag mnie trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wysokie C
nie wiem jak mam reagowac w takiej sytuacji, szlag mnie trafia. może jak teściowa upiecze weź 3/4 i powiedz, że idziesz na babski wieczór do koleżanki? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie mieszkacie razem to nie widze problemu dla tesciowj jeden wiekszy kawalek ale zbyt maly dla niej corki i wnuków:P nie moglas poprosic w nowy rok aby ukroila to ciasto do kawy? twoje ciasto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
Przestań się wysilać i wchodzić im w tyłek z tym ciastem, zostaw dla siebie. Oni Cię ewidentnie wykorzystują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
upiecz ciacho tylko dosyp dużo soli że niby nie wyszło jak już się kapną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasdakakhdasks
tesciowa nic nigdy nie upiecze bo nie potrafi nic zrobić, córunia tez sie do żadnej pracy nie garnie, obydwie nie potrafią gotować, ale zachowanie teściowej kiedy ja coś upiekę lub przygotuję na słodko dosięga zenitu. nie wiem jak można być tak bezwstydnym? Byłam ostatnio u teściowej i mąż poprosił bym upiekła dla niego coś na słodko, ona odkroiła wieksza połowe ciasta i zawiozła do córki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghgf
po prostu powiedz jej krotko i dosadnie zeby bez porozumienia z Tobą nie dysponowala ciastem - tak nie moze byc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmowa ponad wszystko
Przecież jeśli Ty pieczesz ciasto to jakim prawem dysponuuje nim teściowa? powiedz wprost że to ciasto dla Twojej rodziny, a nie rodziny jej córki i tyle. Nie można po prostu porozmawiwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasdakakhdasks
nie wiem jak się zachowac naprawde... może ktoś podpowie? teściowa gotuje okropnie, przede wszystkim to brzydze sie jesc tego co ona zrobi... na wszelkie swieta i gosciny, przyjezdzaja do mnie cała familią się nawpierdalać, jak szarancza bez opamietania.... siostra męza i jej wygłodzone dzieci... podczas gdy ona serwuje np surowe żeberka i po raz setny odgrzewane leczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrrrrrrrrrrrr
to po co robisz i jej przywozisz tez jestes durna ak robisz ciasto to zostaw w domu jej przywiezc tylko 2 kawalki zalezy ile tam osob mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghgf
ale ona chyba mieszka z tesciowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmowa ponad wszystko
Sorry, ale nie ogarniam takich ludzi jak Ty. Dlaczego dajesz się wykorzystwywać? czy to tak trudno powiedzieć zdecydowanie NIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasdakakhdasks
pytam bo nie wiem czy tak wypada zrobić. teraz będe tak robić. Z teściową nie mieszkam, ale będę niebawem mieszkac przez 1,5 miesiąca bo wykanczamy dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Dajesz się wykorzystywać. Następnym razem jak przyjadą do Ciebie daj suchy chleb, masło i jakąś wędlinę, niech obsłużą się sami. Powtórz to parę razy i się w końcu znudzi im. A ciasto upiecz też niedobre, nie jakąś wielką blachę, tylko małe, żeby było dla Twoich "ulubionych" gości :) Przejadą się parę razy to przy odrobinie rozumowania dojadą do wniosku, że są niemile widziani :D Złośliwość za złośliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghgf
jak z nia nie mieszkasz to skad ona iwe kiedy robisz ciasto? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasdakakhdasks
[rzyjeżdzam z meżem do teściowej na weekend i on mnie prosi bym coś upiekła bo ma na coś tam ochote.... no to skąd ma wiedziec? no stąd własnie wie... jesteśmy u niej na weekend to kiedy cos piekę no to u niej, przecież u sąsiadów tego nie robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghgf
i u niej pieczesz za swoje pioeniadze? ustal z nia wczesniej zeby kupila skladniki na ciasto ktore macie razem upiec (angazuj ja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny temat ale
po co w ogole pieczesz ciasta? Powiedz ze sie teraz odchudzasz i nie pieczesz ciast. A jak porzyjada to zaserwuja kasze jeczmienna czy jaglana z warzywami, tanie i dietetyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Ja bym dodała coś na rozwolnienie do jedzenia i byłby spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pie.... nie zawoz jej ciast
jak upieczesz to zostaw w domu lub ewntualnie zawies dwa kawalki dla tesciow . Ale lepiej nic nie zawoz ,bo tak sie nauczyl ii beda czekac za kazdym razemjak cos pieczesz . Na swieta tez nie zapraszaj . Nie daj sie wykorzystywac !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasdakakhdasks
dziękuje za porady o to mi właśnie chodziło. MOże dla kogoś to błahostka ale ja nie wiedziałam jak sie zachować w takiej sytuacji. tak jestem wychowana że pokazuje się z jak najlepszej strony, na uroczystosci szykuję dużo itd... ale od jakiegoś czasu jestem wykorzystywana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowisjutka
To i tak nie masz zle, moja kolezanka miala tesciowa co z powodu problemow zamieszkala w jej domu (wraz z tesciem - zadna z trzech corek ich nie chciala u siebie) i opiekowala sie swym wnukiem. Znajoma jako jedyna jej placicla - zadna z corek tego nie robila, gdy ta sie opiekowala ich dziecmi, ale... to inna historia. Z powodu tego, ze siedziala w domu a jej synowa i jej syn pracowali zaoferowala sie gotowac, mowila tylko, zeby zostawiac pieniadze na jedzenie, codziennie chciala tych pieniedzy, co sie okazalo, ze jak gotowala: pierogi, golabki - czyli rzeczy pracochlonne i wiadomo, ze robi sie ich wieksza ilosc to po zrobieniu dzwonila do corek by ze swoimi mezami i dziecmi przyjezdzaly na obiad, na domiar tego... kazdy zabieral do domu jedzenie na wychodne. B aba nie wiedziala w tym nic zlego. Takze w tym, ze syn nigdy nie dawal na to pieniedzy, a wiedziala ze sie miedzy nimi nie uklada. P czasie kolezanka zmadrzaLA BO miala odpowiedz dlaczego dziennie trzeba kupowac worki ryzu, ziemniakow, miesa i powiedziala, ze zakupy beddzie robic sama... jakos corki nie przywozily do mamy ani pieniedzy ani produktow, choc przeciez tez bylo by im na reke miec gotowe obiady, no ale... one chcialy to miec za darmo,. dla mnie zenada, wstydzilabym sie byc tego typu czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowisjutka
To skandal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadam pyytanie
nie rozumiem tego " pokazywania sie z jak najlepszej strony" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym w ogole do niej juz nigdy zadnego ciasta nie zawiozla i juz,a jak koniecznie chcesz to tak jak laski wyzej radza zawiez jej nieduzy kawalek a reszte sobie w domu zostaw i po sprawie. Tak sie ciesze ze moja tesciowa daleko ode mnie mieszka :) I widze sie z nia raz na rok albo i rzadziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani z Jeziora
Szanuj sie i nie wchodz komus w dupe, bez potrzeby, wdziecznosci za to nie bedzie, a ty bedziesz sie czula wykorzystana, Jak ci ktos zrobic zle jego wina, drugi i trzeci twoja. Historia powyzej o tych golabkach, pierogach dla trzech corek i ich rodzin straszna, dobrze, ze ta dziewczyna sie opamietala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet Rasberry
Tez jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×