Czy są tutaj mężowie tzw. "staraczek"?

Ja takowym nie jestem, ale ciekawi mnie jak wy faceci podchodzicie do funkcjonowania małżeńskiego i seksu z kobietą z kalendarzem w ręku i stoperem na przegubie?

Kalendarzyk i stoper to małe miki. Nie raz zajrzałam na grupę tematów dla ciężarnych i matek przeznaczonych i co te kobiety wyprawiają tego nie sposób określić. Mierzenie temperatury swojej jak i męża po 30 razy dziennie, specjalna dieta dla siebie i męża oczywiście, zero używek, specjalne pozycje podczas seksu, specjalne pozycje po seksie itp. Nie chciałabym być w skórze męża staraczki. ps jakim trzeba być desperatem aby samemu siebie nadawać tak durne określenie jak staraczka czy ciężarów. Cóż czasy walki wolność począwszy od czasów zaborów, poprzez jedną i drugą wojnę światową aż po naszego wielkiego wschodniego brata sprawiły, ze dla wielu kobiet obecnie największym życiowym wyczynem jest urodzenie dziecka.

No właśnie też trafiłem na taki temat i szczena mi opadła, że takie rzeczy mają miejsce. Potem się dziwić, że facet woli zostać w pracy, albo się masturbuje na boku. Dlatego byłem ciekaw opinii facetów. No chyba, że wstyd się przyznać.

w wystarczy tylko wziąść się za to w młodym wieku a nie po 30-tce lub przed 40stką. Nie żreć w KFC i McDonald gdzie w żarciu są tony hormonów.