Teksty naszych dzieci- smiac sie czy plakac??

Pytam syna czy poda mi telefon a on na to ; "oczywiście kochanie" Synuś płacze i marudzi by mu załączyć bajki wiec mu mowie; pomożesz mamusi posprzatac i pkryc ciuchy to zalacze baje a on patrzy sie na mnie i mowi: " musia posprzata, musia pokryje musia zalaczy bajki a ja bede ogladal" Synus byll z nami na spacerku i wujek mowi do niego: Idziemy do sklepu wypije piwo i wracamy do domu. Po czym mały wchodzi do sklepu(osiedlowego) i na caly glos "wujek przyszedl na piwko pani daj mu" poszliśmy raz na plac zabaw, w pewnym momecie przylaczyl sie inny chlopczyk z piegami a moj syn na to " CO Ty masz na buzi? KROPKI??"

bylam w ciazy i syn kuzynki mowi do mnie"ciocia ale ty kiedys nie bylas taka gruba" usmialam sie i wytlumaczylam ze tam w brzuchu jest moje dziecko a on do mnie"a jak tam wlazlo i po co"

Ja -Dlaczego urwałaś ten kwiatek?(nowy strorczyk prezent imieninowy) 2latnia córka: yyyy yyyy yyyy Ja -Urwałaś? Córka: Tak ja urwałam kwiatek! Ja -a dłaczego? Córka: żeby się nie zesrał b/k.

co to znaczy pokryć ciuchy? Pierwszy raz widzę taki wyrażenie

obrzydliwe.. jak ich matki polki zreszta

KSIĄDZ PO KOLEDZIE ZBIERA SIĘ DO WYJŚCIA. POPRAWIA SUTANNĘ. NA TO MÓJ MAŁY :" PRZECIEŻ CHŁOPCY NIE NOSZĄ SUKIENEK NIE WIEDZIAŁEŚ ? " SYTUACJA NA MSZY. SŁYCHAĆ :"OTO BARANEK BOŻY KTÓRY GŁADZI GRZECH Y ŚWIATA" NA CO MÓJ SYNEK: " BEEEEE" MAŁY: MAMUSIU GDZIE IDZIEMY? JA: ( żartem) : DO DUPKI MAŁY: JA NIE CHCĘ DO DUPKI, TAM SĄ KUPY A W IDENTYCZNEJ SYTUACJI (nie wiem co mam z tą dupką) MAŁY: GDZIE TATA ? JA : W DUPCE U MURZYNA MAŁY: PRZECIEŻ TAM JEST BARDZO CIEMNO

syn 4 lata - stoimy w kolejce w kauflandzie a mały się drze ,, mama kupisz mi w końcu tego browarka ,,- chodziło o tymbarka zamiast powiedzieć w przedszkolu że go szwy w czapce uwierają powiedział przedszkolance że go wszy w czapce swędzą tłumaczymy małemu że nie mozna pić wody z kranu , ten będącu u dziadka zobaczył że pije wode z kranu i krzyczy ,, dziadek nie pij tej wody bo sraczki dostaniesz ,, poszłam z koleżanka odebrać dzieci z przedszkola ona córkę ja syna wchodzimy dzieci do nas biegną a mały ,, mama zobacz jakie Majka ma brzydkie kokoloki zrobione na głowie ,, chodziło mu o to że dziewczynka miała nakręcone włosy synowi czesto dokuczał pewnien chłopiez z przedszkola , popychał go bił więc mąż powiedział młodemu ze jak następnym razem bedzie mu dokuczać to ma mu dać z bańki i go owej bańki nauczył . pojechaliśmy do teściów siedzimy przy kawie , młody podleciał do babci i usiadł na niej okrakiem i mówi zadowolony ,, babcia a wiesz czego tata mnie nauczył pokazać ci ? ,, a ona że no pewnie ,, młody odchylił się do tyłu i z główki jej w sam nos przyłożył

Rozmawiałam z 5-cio letnim synem koleżanki -jak w przedszkolu? -fajnie -to pewnie pani jest fajna/ -fajna ciociu jak ty, ale nie taka gruba