Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinowa nasturcja

ciezka sytuacja w domu rodzinnym

Polecane posty

Gość malinowa nasturcja

Witajcie mam problem i to duzy. moze ktos zechce to przeczytac, nie mam sily juz dusic tego w sobie. jestem studentka i mieszkam z rodzicami.sytuacja finansowa jest zla- zyjemy skromnie, ja pracuje weekendowo zeby miec na swoje wydatki tj. bilety na uczelnie itd. rodzice sa alkoholikami, najczesciej pije mama...fakt, pracuja ale dni kiedy sa pijani sa straszne...w domu syf, nie mozna normalnie posiedziec... ostatnio mama zarzuca mi ze z nimi nie posiedze, od razu uiekam do swojego pokoju...mam ciezki charakter chwilami,jestem typem takiego odludka, nie mam przyjacio moze to dlatego...ale kiedy ja chce nawiazac jakis kontakt to ona czesto ma jakies "fochy", nie odzywa sie.i wyglada to tak ze mijamy sie jedynie w drzwiach... to smutne i przykre ze tak jest ... w zlosci powiedzialam ze chcialabym zeby mama juz umarla i ona dowiedziala sie o tym...na dodatek mam chlopaka ktory po alkoholu jest agresywny, rzuca przedmiotami itd..ale mnie nigdy nie uderzyl...rodzice wiedza o jego zachowaniach i nie chca go znac, ja wiem boja sie o mnie. ale tak strasznie mi zle kiedy nie moge go przyprowadzic do domu na herbate... poza tym nasze relacje tez sie ostatnio pogorszyly, oddalamy sie od siebie... chcialabym zeby wszystko sie ulozylo, kocham ich wszystkich i nie chce juz tak dluzej..kazde z nas ma trudny charakter... ja juz dluzej tego nie wytrzymam, myslalam juz o samobojstwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa nasturcja
niezła patologia, nie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety w tym kraju cięzko cokolwiek zmienic... ciezko doroslego czlowieka odciagnac od picia... ale pozostaje zyc tylko nadzieja, ze Ty nie popadniesz w nałóg i że Twój chłopak nie skrzywdzi Cie. Uważam, że powinnaś się spróbować wyrwać z domu rodzinnego albo chociaż wyjść do koleżanki, napewno masz kogoś kogo znasz, ale dawno się z nim nie widziałaś. Kontakt z ludzmi jest bardzo ważny kiedy w domu idzie zwariowac... ale wiele jest takich rodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa nasturcja
nie mam koleżanek, jedynie dwóch stałych klientów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa nasturcja
oczywiscie to na gorze to podszyw;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×