Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elżowianka

w domu u mojej mamy mieszka siostra z męzem

Polecane posty

Gość pola ..
I to wcale nie jest dzielenie skóry na niedźwiedziu, tylko powinna być odpowiedzialnosć rodzica za swoje dzieci w sensie: ojciec mojego kuzyna zapowiedział zeby kuzyn dał swojej siostrze pieniądze z lokaty, że to czy tamto sie jej powinno należeć, ale testamentu nie sporządził bo ufał, ze kuzyn jego wole spełni a tu co? walka w sądzie. Łatwo sie mówi żeby kogoś spłacić, nie zawsze sa na to warunki, pieniądze, i nie zawsze każdy może wziąć kredyt tej wielkości. Kto w praktyce tego nie doświadczył nie wie o czym mówi... Też sie kiedyś mądrzyłam że prawo nie da skrzywdzić drugiej strony a jednak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la mnie to nienormalne, ba
Nie rozumiem dlaczego w rodzinie nie można się ze soba po ludzku dogadać, tylko o to chodzi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola ..
U koleżanki sprawa może być prostsza bo nie ma swojego lokum tylko wynajmuje, moze założyć sprawe w sądzie, jezeli są pietra i są podzielne to wszystko da się załatwic, tyle że na sprawę spadkową potrzeba trochę kasy, adwokata, ale może cos wywalczyć, o ile jej nie wydziedziczono...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola ..
no własnie nie mozna sie dogadac... Bo nie każdy chce sie dogadywac. Mój kuzyn pomimo prośby swojego ojca by nie zostawił siostry na lodzie i spłacił ją chocby ta lokatą (sporo kasy) olał prośbę ojca. Nie było testatentu, tylko "gołe słowo" i kuzyn te pieniądze sobie wziął, tak samo jak dom i nowe sprzęty w tym samochód... Tutaj bylo czym sie dzielic bo mógł siostrze odstąpić choćby lokatę i samochód ale nie... bo pazernosć. Kuzyn stwierdzial ze on całe zycie z ojcem mieszkał to mu sie wszystko należy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
tyle ze w tym watku nie chodzi o podział majatku, autorce przeszkadza ze jej matka ma za dobrze z siostra i szwagrem, jak sie tak boisz utraty domu to porozmawiaj z mama i juz, ale nie krytykuj siostry i szwagra ze za duzo robia przy domu bo to jest smieszne i załosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżowianka
ja praktycznie tez nie ma swojego mieszkania bo mieszkam w tbs tzn włascicielem nie jestem tylko mam udział, mieszkam i pracuje gdzie indziej ale wlasnosci nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżowianka
pola - takich sytuacji jest dużo i ja właśnie myślę żeby cos takiego umniknąć inna znajoma , matka była chora na raka i przepisała mieszkanie na córkę z mężem , z jakiegoś tam powodu ale na słowo było że ma podzielić się pieniędzmi ze sprzedazy z siostrą i co się okazało ? prawowici własciciele czyli małżeństwo sprzedali mieszkanie kiedy juz matka nie zyła i cała kasę porwali dla siebie siostra nawet nie wiedzsiała że mieszkanie się sprzedało i wystawili dosyć atrakcyjną niską cenę żeby szybko było i z kasą sie zmyli nie spełnili słowa umierającej matki tak jest że jak ktoś kase zobaczy to juz jej nie odda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajamamtakasytuacje
u mnie w rodzinie jest taka sytuacja, że mama i tata mieli mieszkanie - pół na pół. po śmierci taty mama przepisała na swoje dzieci - 4 synów. dwóch nie mieszka w PL, trzeci ma piękne mieszkanie (które kupili mu rodzice) a czwarty ma małą klitkę, ale za WŁASNE pieniądze wykupił mamie mieszkanie i wyremontował. mama swoją część przepisała jemu a o część ojca poprosiła pozostałych aby się zrzekli, bo ojciec to jej same długi pozostawiał a i tak wówczas mieszkanie nie było wykupione, i chce je oddać temu synowi, który te mieszkanie wykupił i wyremontował, bo reszta zawsze miała mamę gdzieś i tylko ten pomagał. i synowie nie mieszkający w PL oczywiście uznali, że temu co mamie pomagał i wykupił dla niej mieszkanie się to należy i zrzekli się, a trzeci się nagle obudził - mimo, że ma mieszkanie, które mu kupiła mama i że wcześniej miał wszystko gdzieś i ani w remontach nie pomagał (a proszono go o to) ani nie dołożył się do wykupu. teraz on ma wielkie pretensje do całego świata i brata, że mu chce wszystko odebrać (dodam, że mieszkanie jest mało warte i po spłacie dostałby max 10tys a zachowuje się jakby o miliony się kłucił) co o tym sądzicie? ja uważam, że jest pazernym chamem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola ..
Mama powinna za życi uregulować te sprawe, nie chodzi o remonty czy coś bo mojej babci wyremontowliśmy całą górę bo miala obdarte ściany a ona płakała ze jej wszystko zniszczylismy... starsi ludzie juz tacy sa... co niektórzy, ze nie życzą sobie remontów, rewolucji... Zanam przypadek ze kobieta ma 78 lat choruje zapomina sie i mieszka sama ma własne mieszkanie i nie chce pojsc do zadnej córki, wytrzymuje w innych domu co najwyżej 2 tygodnie. Woli być sama chociaz tam nie ma zapewnionej należytej opieki, a zeby ktos sie do niej wprowadzil to nie pozwala bo ona potrzebuje spokoju i ciszy... Nie wiecie jak jest z mamą autorki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drydrh n
To niech mama Autorki wygoni córkę z zięciem i dzieciakami z domu i przepisze dom na drugą córkę :) Przecież jej matka nie jest ubezwłasnowolniona, jest zdrowa na ciele i umyśle, debilem chyba też nie jest. I chyba się choć trochę orientuje w sytuacji prawnej swojej i domu. I ciekawe dlaczego tego nie robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
autorka dobrze robi, ze zawczasu dba o takie sprawy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżowianka
jestem uczciwa i wiem że jak komus się da palec to całą rekę chapsnie ja chcę połowe wartości domu nawet sprzed remontu nawet nie chciałabym forsy za ten jego remont i po mamie juz pisałam mieszkanie jest dwóch sióstr ale jej mąż urzadził sobie cały dom zawczasu :O więc mam obawy ,co sie tak zadomowił gdyby wyremontował sobie swoje 37 m , miał tam kuchnię, łazienkę i prowadził oddzielne gospodarstwo domowe to ok ale on na górze zrobił 4 pokoiki bez łazienki i kuchni a sanitaria ma na dole u mojej mamy i czuje się jak u siebie no chyba nie o to chodzi dolne mieszkanie, działka, garaże nie są jego prawnie i widzę że jak mu się mówi np nie zostawiaj na łózku mamy swoich płaszczy tylko weź je do siebie - to on się obraża :O bo uważa że on jest u siebie chryste :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka 27*
a rozmawiałaś z siostrą i mamą szczerze na temat spłacenia Cię? co Ci powiedziały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×