Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jusia_wawa

Niregularne, bolesne miesiączki i migreny, koszmar! Może i Wam pomoże moj wpis!

Polecane posty

Gość Jusia_wawa

Witam wszystkie kobiety mające takie same problemy. Doskonale wiem jaki to koszmar. Sama przez kilka lat cierpiałam z powodu bardzo bolesnych miesiączek, często mniej lub bardziej nieregularnych i migren, które pojawiały się zazwyczaj 2-4 dni w tygodniu. Miesiączka zawsze wiązała się u mnie z mało przyjemnymi objawami, ale w pewnym momencie znacznie się nasiliły. Po pewnym czasie doszły też migreny, które totalnie wyłączały mnie z normalnego życia. Proszki przeciwbólowe nie pomagały, a te typowe na migrene przepisywane przez lekarzy rozwaliły mi żołądek. Antykoncepcji nigdy nie brałam i nie zdecydowałam się pomimo zaleceń lekarzy, że to mogłoby mi pomóc przy miesiączce. Mam raczej niemiłe doświadczenia z lekarzami i jakoś nigdy nie umieli mi pomóc. Moja mama interesuje się medycyną naturalną, ja podchodziłam sceptycznie, choć stwierdziłam, że popróbuję, może pomoże. Próbowałam różnych specyfików ziołowych i różnych domowych sposobów (których nie będę wymieniać bo jest ich zbyt dużo). Mama doczytała w internecie, że przy takich dolegliwością dobrze się sprawdza refleksologia. Dla osób które się nie orientują REFLEKSOLOGIA - to rodzaj uciskowego masażu leczniczego stóp i głowy. Wiem też że robi się ją na dłoniach i uszach. W każdym razie, po namowach mamy i kiedy migreny były niemal ciągłe stwierdziłam, że spróbuję. Naprawdę nie miałam przekonania, że coś takiego może mi pomóc. Umówiłam się na wizytę do gabinetu refleksoterapii. Nie wiedziałam czego się mam spodziewać, ale na szczęście terapeutka Pani Karolina wyjaśniła mi jak to działa i jak będzie wyglądała cała wizyta. Nie pytała mnie o nic na początku tylko przeprowadziła diagnozę refleksologiczną. Jakimś cudem ze stóp i twarzy odczytała moje dolegliwości, a także kilka innych, których istnienie uświadomiłam sobie dopiero po wizycie. Po diagnozie był dokładny wywiad, który miał pomóc w ukierunkowaniu zabiegu. Oprócz ustalenia przebiegu terapii dostałam również zalecenia dietetyczne i kilka zalecanych preparatów i ziół. Zdecydowałam się podjąć próbę, bo i tak nie miałam nic do stracenia,a była już naprawdę zdesperowana. Przez 6 tygodni 2x w tygodniu miałam zabiegi raz stopy, raz twarz. Do tego postanowiłam zmienić swoją dietę na wskazaną i pić zioła. Musze zaznaczyć, że masaż refleksologiczny stóp nie jest moim ulubionym, ale faktycznie po każdym zabiegu czułam się rewelacyjnie. Miałam masę energii jak nigdy. Co prawda po pierwszych zabiegach nie czułam się najlepiej (ponoć to typowy objaw terapeutyczny- detoksykacja). Po około 5 zabiegach zauważyłam, że migreny nie są tak silne jak dotychczas, a ich częstotliwość mniejsza, choć mogło się na to złożyć jeszcze kilka czynników. Po 7 zabiegu dostałam okresu (a spóźniał mi się 2 miesiące). Miesiączka była bolesna, ale Pani Karolina pokazała mi także punkty które trzeba uciskać aby złagodzić ból i naprawdę pomogło! Nabrałam większego zaufania do tej metody i byłam zachwycona efektami. Po zakończeniu serii 12 zabiegów byłam jeszcze na 4 wizytach raz w tygodniu bo czułam, że tego potrzebuję. To co zaobserwowałam to: okres dostałam ponownie, był mniej bolesny i mniej obfity, migreny - zdarzają się raz na 1-2 miesiące, zazwyczaj związane z okresem, ale też nie tak silne. Od zakończenia terapii minęło 5 miesięcy i naprawdę czuję się dużo lepiej. Pewnie niedługo znowu się wybiorę na kolejną sesję i spróbuję do końca zwalczyć swoje dolegliwości. Powiem jeszcze tyle, odpowiednia dieta i zioła to rewelacja, stosuję je do tej pory. Refleksoterapia coś wspaniałego i będę polecać każdemu. Polecam też terapeutkę do której chodziłam, ona jest właścicielką Gabinet Refleksoterapii Asanti (p. Karolina - nazwiska nie pamiętam niestety).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelowka
Nieregularne miesiączki, a nawet ich brak, często towarzyszą odchudzaniu. Są objawem niedożywienia. Dr Dukan twierdzi jednak, Mężczyźni wolą krągłości. To tytuł jego nowej książki... Może warto o tym pamiętać i nie walczyć z kobiecością? A wtedy i miesiączki się uregulują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamigotka
Ja walczę z migrenami i prawdę mowiąc nic mi nie pomaga, a próbowałam wielu rzeczy. Po diecie faktycznie zauważyłam wyraźną poprawę, ale nie zupełnie, i z tego co widzę u mnie migreny też obecnie wiążą się z cyklem. Na diecie schudłam około 3kg i ogólnie czułam się lepiej, ale nie osiągnęłam dzięki temu 100% sukcesu w walce z migreną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka_31
Migreny wywołuja pasożyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potwierdzam, że migreny wiążą się z cyklem...tez się borykam z tym problemem, dopiero starsza koleżanka z pracy zwróciła mi uwagę na tę prawidłowosć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jusia_wawa
Lenka_31 też o tym słyszałam. Dużo czytałam na ten temat i w wielu źródłach ta informacja się potwierdza. Podobno candida albicans zawiera substancję bardzo podobną do hormonów wydzielanych przez przysadkę mózgową (o ile dobrze pamięta chodzi o progesteron) i to faktycznie mogłoby mieć związek z nasilaniem się migren w czasie kiedy wyraźnie poziom hormonów się zmienia. Z resztą poruszałam ten temat z ta refleksoterapeutką i mówiła to samo. Wychodzi na to, że odtrucie organizmu i prawidłowa dieta mogą przywrócić radość życia. Betti polecam Ci skorzystać z podobnej metody co ja, zwłaszcza jeżeli naturoterapeuta do którego trafisz ma wiedzę z zakresu odżywiania i detoksykacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka_31
jusia_wawa no ja to wiem, zdaję sobie sprawe z tego ze w dzisiejszych czasach grzybica i pasozyty to bardzo wielki problem , ale tuta ja tym forum niestety każdy cię wyśmieje jak coś o tym napiszesz. Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×