Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość citroenowka

Dlaczego nie macie odwagi glosno oznajmic swoje niezadowolenie?

Polecane posty

Gość citroenowka

Dzisiaj bylam na basenie z dziecmi.Nawet sporo osob bylo tym razem, niestety bylo wszystko pieknie,ładnie dopoki pewna mamcia nie przyszl ze swoim rozwydrzonym synkiem, co strasznie dokuczal innym dzieciom, darl sie w nieboglosy i non stop histerie odstawial.Widzialam i slyszalam jak rodzice pozostalych dzieci rzucają sobie spojrzenia lub pod nosem klną na matke i dziecko.Ten chlopczyk moją r corkę uszczypnąl w nozkę, no to mi nerwy puscily, chwycilam dzieciaka za ramie i potrząsnelam nim przemawiając mu do sluchu (dodam ze inne dzieic rowniez zaczepiał nie przyjemnie,a rodzice tylko zabierali maluchy i dalej sie odsuwali z pianą w ustach) Oczywiscie matka do mnie z pretensjami, wiec jej rowniez duuuzo wygarnelam co mysle o jej zachowaniu, jej synnu, i jej braki reakcji.I powiedzialam z ejeszce raz zobacze jak jej dziecko zadaje ból mojemu to ja mu pokaze jak to fajnie.Kobieta widząc poparcie moje u innych ludzi wziela gówniarza i wyszla sobie, wten czas zapanowala spokojna ,zdrowa atmosfera i dzieci juz nie uciekaly od tamtegop tyrana i jego wrzaskow.Taka mloda kobieta do mnie podeszla i powiedziala ze z checią by rowniez tamtej awanture zrobila, ale sie bala ze to jakas wariatka.Zawsze sie zastanawiam, dlaczego nie potraficie zwrocic uwagi?ja to robie i w restauracjach, i w kinie,i w sklepiej gdy stoje przy kasie gdy naprawde sytuacja juz jest niedoopisania,.Nie mam z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość citroenowka
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...bez komentarza...
ładnie ładnie, tylko że uwagę zwraca sie zawsze matce a łapanie dziecka -obcego dziecka, to juz dla mnie przekroczenie granicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość citroenowka
ten dzieciak krzywdzil moje dziecko jak i rowniez inne a jego matka patrzyla na to i NIC NIE reagowala.Pozostali ludzie zwracali chlopczykowi uwage ze tak nie wolno, lub wprots odejdz stad, nie dotykaj jej, nie chlap (prosto wodą chlapal w twraz dzieciom) i ZERO reakcji matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nikt tu takich nie ma
Widziałam identyczną sytuację w urzędzie paszportowym. Z tym, że urzędniczka wyszła, nawrzeszczała na dziecko i rodziców, a oni ją najzwyczajniej olali i ani nie wyszli dopóki nie załatwili sprawy, ani nie spacyfikowali dzieci. Reszta ludzi udawała, że nie zwraca uwagi, chociaż każdy komentował pod nosem i wykrzywiał buzię od tych wrzasków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja akurat zawsze reaguję
na placu zabaw, gdy inne dzieciaki są agresywne wobec mojego albo po prostu zachowują się nie tak jak należy, a rodzice albo nei widzą tego, bo ich to nie obchodzi albo maja to gdzieś:O moje dziecko jest dla mnie najważniejsze więc i jego dobro też niestety okazuje się, że to ja jestem zawsze zwyzywana, bo jak ja śmiem zwracać uwagę ich dziecku:O no sorry, ale skoro rodzic sam nie reaguje na zachowanie własnego dziecka, to ja muszę umoralniać takie dzieci:O robię to tylko słownie, ale zawsze jest wielkie oburzenie, bo prawda jest taka, że jeśli rodzic jest normalny, to zawsze SAM reaguje na nietaktowne zachowanie swojego dziecka, a jeśli nie reaguje albo co gorsza nie widzi tego co dziecko robi, to musi być z nim coś nie tak:O mnie interesuje tak samo zachowanie innych dzieci wobec mojego dziecka jak zachowanie mojego dziecka wobec innych dzieci i reaguję zawsze, gdy widzę, że mój synek robi coś czego nie powinien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nikt tu takich nie ma
Powinna odmówić im usługi, dopóki nie uspokoją dzieci. To byłaby chyba jedyna skuteczna metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...bez komentarza...
Mimo wszystko tak się nie robi. Nie wolno Ci szarpac obcego dziecka! Od tego jest matka, zeby jej zwrocic uwage, a nie odwrotnie, najpierw dziecku, potem jej a jesli to by nie pomagalo, sa ratownicy, jest ochrona, im trzeba bylo zglosic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość citroenowka
jak mnie kiedys 2 letnie dziecko ciagalo za wlosy gdy stalam w kolejce przy kasie w markecie i za razem histerycznie wylo w nieboglosy nad uchem ze leb pękał, bo cos mu mama nie kupila to rowniez nerwy mi puscily i opieprzylam dziecko jak i matke ktora trzymala malą na rekach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nikt tu takich nie ma
Odnoszę wrażenie, że niektórzy rodzice są psychicznie niepełnosprawni i nie nadają się do tej roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość citroenowka
ale ja jestem rowniez rodzicem i NIE pozwole aby maly smarkacz znecal sie psychicznie ii fizycznie nad moim dzieckiem,ktore tylko oczy wytzreszcza i nie wie co sie dzieje, za co zostalo uszczypane czy popychane lub chlapane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość citroenowka
wtedy przy kasie gdy huklam na dzieciaka i matke to matka tylko powiedziala ze ona nie umie jej uspokoic,a mala zdziwiona patrzac sie na mnie mala w mig sie uspokoila,i jak juz spakowalam zakupy to cichutko spokojnie na rekach matki siedziala bez wiercenia sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...bez komentarza...
Owszem, zwracaj uwagę jeśli dzieje się krzywda Tobie albo tym bardziej Twojemu dziecku ale za nic w świecei nie wolno Ci go łapać, potrząsać, wrzeszczeć!!!!!!!!!!!! Wyobraź sobie, ze Twoje dziecko sypnęlo innemu piasek w oczy, nie widzialas, nie zareagowalas. I podeszla obca kobieta, i zaczela szarpac Twoje dziecko. Co byc zrobila?? Jestem pewna ze dalabys jej w twarz. Wychowanie uczy, że najpierw roznawiasz z rodzicem a dziecku grzecznie zwracasz uwage. No chyba ze rodzic jest walniety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość citroenowka
A byla prawie identyczna sytuacja w czerwcu,i akurat wiesz mi ze jeszcze sama osobiscie przeprosilam tą kobieteza zachowanie mojego dziecka.Moja corka zlosliwie uderzyla chlopczyka grabkami, odruch tamtej matki byl taki ze mocnochwycila moją za ręke i porzadnie okrzyczala, ja mialam odwage przeprosic ją za zachowanie mojego dziecka i nakazalam aby moja przeprosila tego chlopczyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...bez komentarza...
I czy zachowanie twojej córki swiadczy o tym ze jestes zlym rodzicem?? Nie pozwolilabym by obca osoba szarpala moje dziecko, przeproszenie bylo jak najbardziej w porzadku, tak sie powinno uczyc wlasne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja popierammmm
ja akurat popieram i jestem pelna podziwu za to ze przeprosilaś matke chlopczyka ktory zostal uderzony przez twoje dziecko.Tak powinno byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość citroenowka
nie koniecznie, ja akurat nie widzialam jak corka uderzyla chlopczyka tylko gdy uslyszalam placz zorientowalam sie co sie stalo, i wiesz mi ze jakby zobaczyla u mojego dziecka takie zachowanie to odrazu bym zareagowala, a nie stala i przygladala sie jak moja tlucze dzieci, tak jak tamta matka na basenie ktora ewidentnie widziala co jej syn wyrabia do wszystkich dzieci, zaczepia, dokucza, popucha, szczypie ale nie zareagowala nic a nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość citroenowka
ogolnie moja corka jak byla w tarapatach i ktoś ją bil, dokuczal, sypal piachem,zwalla z drabinek,to mowila "powiem mojej mamie i cie ona zbije ":D zazwyczaj dzieci wierzyly w to i przestawaly ją zaczepiac, ale jakos tym razem dzisiaj gdy jej chlopczyk dokuczal i pastwil sie na dnią, tylko oszolomiona przygladala sie tej calej sytuacji i uciekala na drugi koniec basenu.Ddam ze wczesniej dwa razy tamtemu małemu zwrocilam uwage aby tak nie robil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jugo
swoim dzieckiem też potrząsasz jak coś zrobi źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...bez komentarza...
Tak czy siak, gdybym ja byla matka uderzonego chlopca, nigdy bym nie szarpala Twojej córki. Po pierwsze, to dziecko, nie zawsze swiadomie wie, ze robi krzywde, ewentualnie grzecznie zwrocilabym jej uwage a porozmawiala z Toba. Sytuacja na basenie jest inna. jesli dziecko i matka byli uciązliwi, powinnas poprosic o pomoc jakiegos pracownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 909
"powiem mojej mamie i cie ona zbije " Ten tekst jest poniżej pasa. Tylko świadczy o Tobie i Twojej córce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość citroenowka
jugo do mojej corki akurat skutkuje spokojne tlumaczenie ,lub upomienie max dwa razy,ona jest z tych dzieci to cierpliwoscią,i spokojem wszystko zalatwisz, i na koniec jeszcze przytulisz to juz masz ją przekupioną :p ale przypuszczam jakby mi ie trafil taki ewenement ze prosbą ,czy setnym tlumaczenie nie dociera to mozliwe ze bym potrząsnela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od wychowania dziecka
są rodzice a nie obce narwane babska, co sa pierwsze do szarpania cudzych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość citroenowka
909 -taką taktyke objela moją corkę, i wtedy od łobuzów sie odganiala.Owszem mowilam jej kiedys na wieczor przed snem (zostala zepchnieta juz kilkukrotnie z drabinek),ze jak jakies dzieci beda jej krzywe robic, czy bic to ma nie oddawać, tylko do mnie przybiec sie poskarzyć a jak ich przepedze,i juz nie bedzie spychana czy bita,.I malutka na drugi dzien wtedy małych łobuzow starszyla ze "moja mama was zbije",lecz to ona sobie dopowiedziala,ja o biciu nic nie mowilam tylko o tym ze przepedze gdy ją bedą bić.Lecz jak widze, dzieci wtedy przestają dokucać gdy im zagrozi ze sie poskarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko mie odwagę
a tupet to dwie różne rzeczy i pomimo że poniosły cię nerwy nie powinnać była tknąć obcego dziecka . Po pierwsze idzieć z uwagą do rodzica a nie dziecka bo sama jesteś dorosła więc załatwiaj sprawy z dorosłym , po drugie taka matka mogłaby zrobic aferę tobie (i to słusznie) że szrpiesz jej dziecko (tu gdzie mieszkam nie do pomyślenia i karalne) a po trzecie jak uwaga nie pomaga , zwracamy się ze skargą do pracownika basenu (ratownik) by ten zwrócił uwagę matce. Ja również byłam świadkiem podobnej sytuacji ale osoba pokrzywdzona grzecznie i na poziomie zwróciła uwagę matce urwisa a ta zwyczajnie za rękę wyciągnęła dzieciaka z basenu i kazała odczekać na leżaku póki się nie uspokoi. Gdybyś w takie sposób tknęła moje dziecko , obojętne czu urwisa czy nie miałabym prawo mieć duże pretensje bo wychowanie i kary wobec malucha pozostawiam tylko sobie a nie obcym kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybys tknęła moje
dziecko to strzeliłabym cie w ten głupi pysk widac ze córke tez idiotycznie wychowujesz, skoro mowi ze mama będzie bic to skąds musi to wiedziec patologia rodzinna i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko nie uchronisz
córki przed złym swiatem szarpiąc obce dzieciaki!!! Nie tak się pokazuje córce jak ma się bronić i być silną. Jesteś agresywną małpia mamą która za sowje małpiątko zaszarpała by inne dzieci na amen a to błąd. W dorosłym świecie inaczej się załatwia sprawy, inteligentniej i dyplomatycznie ....a tobie tego ostatniego brakuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość citroenowka
a gdyby moja corcia terroryzowala wasze dzieci (do czego w zyciu bym nie dopuscila)a ja bym namietnie pelna podziwu to obserwowala z dumą jakie moje dziecko jest zwiawe i dominujące nad waszymi ,tak jak matka tamtego chlopca to robiła, to wten czas jaka rakcja wasza by byla?jestem pewan ze podeszlibyscie do mojego dziecka i ostro zwrocili uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 909
Zwrócić uwagę a szarpać, to dwie różne rzeczy. Co bym zrobiła? odwróciła się na pięcie i poszła. Szkoda narażać siebie i dziecko na taki stres i cyrk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×