bardziej szanowałbym kobietę po aborcji niż samotną matkę

coz, nie musisz zdania zmieniac. Nie najlepiej ono o tobie swiadczy no ale coz. Z taboretu krzesla nie zrobisz:D

@przesadziłas... nie mowię o długoletnich związkach, ale jesli kobieta nie wie kto jest ojcem albo zostaje sama w ciąży bo facet odszeld nie mogąc zniesc mysli ze ona mogłaby mu urodzic dziecko, jesli taka osoba swiadomie decyduje sie na bycie samotna matka to niech pozniej nie szuka frajerów na etat tatusia, niech sama zostaje ze swoim problemem

a gdybyś się dajmy na to zakochał w dziewczynie i stwierdził, ze to wartościowa osoba, ale ma dziecko...nie narzuca się, nic z tych rzeczy...i co wtedy?

przesadziłas... a gdybyś się dajmy na to zakochał w dziewczynie i stwierdził, ze to wartościowa osoba, ale ma dziecko...nie narzuca się, nic z tych rzeczy...i co wtedy? jeśliby to byłaby wartościowa osoba, to nie ma zmartwienia - i tak nie zwróciłaby uwagi na takiego gościa, więc nie byłoby dylematu

@przesadziłas... nie dałbym szansy samotnej matce, a jesli by mnie oklamala i po dłuższym czasie przyznałaby sie ze ma dziecko, to sadze ze tez nic by z tego nie wyszlo skoro juz na wstepie naszego zwiazku zaczęłaby od kłamstwa

i od razu zakładasz żeby cię okłamała albo cos zataiła...w jakim srodowisku ty sie obracasz człowieku? Skad tyle nieufności i wrogości w tobie?

@przesadziłas... napisałem o dwóch opcjach, jesli bym od poczatku wiedział o jej samotnym macierzyństwie to bym jej nie chciał, a jesli by mnie okłamała bądź zataiła ten fakt to też skonczyłbym taką znajomość

a kto Ciebie chciał? chyba tylko głupa baba -jesteś pustym, mało znającym życia człowiek-ale życie kiedyś zweryfikuje Twoja poglądy-wspomnisz mój post :)

a gdyby powiedziała ...wiesz lubie sie czasem zabawić...a jak się zdarzy problem to działam...miałam już kilka skrobanek, jakoś tak wyszło, nie żałuje...taką bys chciał?

na szczęście Twój szacunek nie ma najmniejszego znaczenia ;)

dobre prowo ;D uderza idealnie w szmaty, ktore sie ruchaly na lewo i prawo..

gmerał w piczy i to na całego a to szacunku nie przynosi

@przesadziłas... coraz głupsze te pytania, przeciez żadna kobieta po aborcji nie będzie o tym gadać na lewo i prawo z taką łatwością. nie rozumiem czemu samotne matki wychwalacie pod niebiosa a tymi po aborcji gardzicie, pewnie tu same kobiety z dzieckiem piszą. @aborcjonistce ktoś prawie każda kobieta chodzi do ginekologa, więc mimochodem ktos im TAM gmera . . . widzę że już nie macie czego pisać to piszecie byle pisać

a ty dlaczego gardzisz samotnymi matkami a wychwalasz te co sie skrobia pod niebiosa? Nie jestem samotna matka, zeby nie bylo.

@belle de jour 1982 nie wychwalam, nie gardzę, po prostu uważam, że lepszą decyzję podjęła ta która dokonała aborcji, jednocześnie nie skazujac się na zycie samotnej matki ktora potem szuka sobie jelenia o niańczenia bękarta, który po latach każe temu "tatusiowi" spierdalać bo nie jest jego prawdziwym ojcem

Dawid ...pieprzysz glupoty. Pomysl co bys powiedział gdyby to Twoje dziecko wyskrobala kobieta ktora kochasz...bo np nie jest Ciebie pewna, bo stwierdzila ze jestes idiota.

badaniach,że w populacji 10% dzieci jest innych facetów I MĘŻOWIE TYCH KOBIET O TYM NIE WIEDZĄ?......NIGDY NIE MASZ PEWNOŚCI ,ŻE BĘDZIESZ WYCHOWYWAĆ RZECZYWIŚCIE WŁASNE DZIECKO!chyba ,że każdemu zafundujesz badania genetyczne,pewność ma wierna kobieta,ale facet 100% pewności bez badań nie....

@OnJakInny ale ja bym się własnego dziecka nie wyrzekł, wiec nie musialaby usuwac, bo by nie była pewna, zresztą nie o tym jest temat, ja pisze o obcych dzieciach i ich matkach

Chce Ci powiedziec ze aborcja to nic dobrego. Wiem jaki jest temat, ale Ty nie rozumiesz czym to tak naprawde jest. Ty bys sie nie wyrzekl, ale co bys zrobil gdyby Ona zrobila to bez twojej zgody. Szanowalbys ja bardziej od kobiety ktora samotnie wychowuje dziecko?

nie dostrzegasz podobieństwa?jak masz jak na dłoni to beee,a jak nie wiesz na pewno to ok? hipokryzja i złudne bezpieczeństwo ego

a jeśli kobieta zaszła w ciąże a facet (palant zreszta podejrzewam taki jak Ty) ją zostawił to to tez jest jej wina i od razu ma iść się wyskrobać? ze szmaty jedwabiu nie zrobisz, tak samo z ch*ja faceta, wiec komentarze są zbędne

Drogi autorze, nie potrafię się z Tobą zgodzić, choć rozumiem doskonale twoje argumenty. Jestem samotną matką-niedługo za 7 tygodni nią zostanę, mam 24 lata, bronię się w tym roku na dwóch kierunkach dziennych, państwowych uczelni, dotychczas pracowałam, jestem inteligentna i dość atrakcyjna, byłam w związku niemal 4latnim ,był moim jedynym facetem planowaliśmy ślub, dziecko po prostu się przytrafiło, nie planowaliśmy go ani ja ani mój były, tym bardziej że okazało się że od 2 lat mnie zdradzał z byle kim i byle gdzie, będąc w 9 tyg otrzymałam propozycję skrobanki z której nie skorzystałam, potem dowiedziałam się o tym jaką fasadą jest mój związek, wróciłam do rodziców, ojca dziecka nie interesuje ani ja ani dziecko ma inną starszą pewnie też po kilku remontach dupy Jestem ciekawa jakbyś się poczuł na moim miejscu, skrobankę proponowali mi wszyscy koleżanki z uniwerku jednego drugiego, babcia ojciec, dziś nie żałuję mimo że jestem sama z problemami które mnie czekają, ale z czystym sumieniem i możliwością przesypiania nocy. Znam wiele kobiet po skrobankach, uwierz jeśli kobieta jest wrażliwa to aborcja niszczy jej psychikę trwale, jesli jest suką to cóż żyje dalej i seksi się jak wcześniej a skrobanka to kolejny na jej liście środek antykoncepcyjny. Nie szukam jelenia chce być samodzielna i szczęśliwa nawet gdybym pozostała sama na zawsze,będę szczęśliwsza z dzieckiem niż po skrobance i w związku który jest fasadą.

Powiem tak, gdybyś była na miejscu milionów kobiet, które starają się o dziecko latami, nigdy nie byłabyś za aborcją. Ciąża to cud, a zabijać nikt nie ma prawa...

"Znam wiele kobiet po skrobankach, " może tysiące cooo :D? rozpieprzają system takie teksty...