Ludzie ktorzy w wieku ponad 50 lat nie maja wnukow to ludzie nieszczesliwi

Wychowali sobie dziecko lub dzieci i nagle dziecko oznajmi im ze nie bedzie mialo dzieci bo po prostu nie chce. Dla rodzicow to wielka tragedia jak syn np. podda sie wazektomii lub corka decyduje sie na malzenstwo bez dzieci.

Bo ja wiem? Ja nie rodzilam dzieci tylko po to by mi wnuki daly...jesli ktres z nich oznajmi mi ze nie chce miec dzieci to jego sprawa nie moja.A nawet jak cala trojka mi tak oznajmi to swiat mi sie nie zawali i wcale nie bede nieszczesliwa z tego powodu :P

nie w tych czasach niestety. teraz to dziadki nie chca bawic wnukow wogole bo albo pracuja albo wola odpoczac i miec czas dla siebie wyjechac na wakacje itp. kiedys dziadki byli prawdziwymi dziadkami a teraz kobiety po 50stce chodza regularnie do kosmetyczki fryzjera i brakuje im czasu na wnuki....

absolutnie nie jestem nieszczęsliwa, nienawidzę bachorów, mam dorosła córkę -cieszę się życiem. Co ty wiesz o ludzkim szczęściu bądź jego braku?

"Dla rodzicow to wielka tragedia" Puknij się, czy twoim zdaniem istnieje tylko 1 typ rodziców?

To ciekawe co bedziesz robila na stare lata jak nie bedziesz wnukow bawila. To jest jedyne zajecie na ktore ludzie w tym wieku moge sobie pozwolic.

moi rodzice póki co nie mają wnuków, są po 50 i nie wyglądają mi na nieszczęśliwych, bez przesady dziwny pogląd

marne prowo :O

Masz dorosla corke? tylko jedno dziecko masz, a co na to twoj maz ze urodzilas mu tylko jedno dziecko? myslisz ze jest szczesliwy, napewno wolalby miec jeszcze syn lub przynajmniej dwie corki. On tez jest szczesliwy ze nie zostal jeszcze dziadkiem? ile ta corka ma lat, bo jak 18 to jestem w stanie zrozumiec. Ale np. 23 letnia kobieta powinna juz byc matka a 25letni mezczyzna ojcem.

jebnięta jesteś? dziadkowie nie są od bawienia wnuków na codzień!!! a czasy są takie, że mogą robić miliony ciekawych rzeczy!

"To ciekawe co bedziesz robila na stare lata jak nie bedziesz wnukow bawila." - a znasz takie słowo jak "PASJA"?? Jest tyle rzeczy do zrobienia w życiu, książki, podróże, gra na fortepianie itd. "To jest jedyne zajecie na ktore ludzie w tym wieku moge sobie pozwolic." Nieprawda.

proponuję popukać się młotkiem pon głowie :D tyle w temacie

o.k., po ostatniej wypowiedzi 100% jasne, że prowo

Moja ciotka nie ma wnukow i jedyne co robi to oglada seriale w telewizji a moj wujek jej maz tez jedyne co robi to telewizorek w swoim pokoju. Oboje tylko siedza przed telewizorami i zreja a splodzili sobie trojke dzieci. Syna i dwie corki. Syn lekkoduch, zaraz po pracy do rodzicow i idzie spac a corki tez nie lepsze..

racja, głupawe prowo:)

Ludzie, którzy oceniają wszystkich 50 latków swoją miarą to ludzie nieszczęśliwi. Chyba, że są na tyle debilowaci, że nie są w stanie tego pojąć. A autorka/autor to też debil/debilka jeśli myśli, że myślący ludzie uwierzą w tak idiotyczną prowokacje.

25letni mezczyzna powinien byc juz ojcem dziecka 23letniej kobiety, powinien pracowac po 16 godzin dziennie by zarobic na rodzine a nie ze taki koles pracuje 8 godzin dziennie a potem idzie do domu i spi lub siedzi przed telewizorem, komputerem lub lata po dyskotekach.

jasne bo jedyne marzenie ludzi to na stare lata biegać za dzieckiem za którym nie nadążają, które nie usiedzi minuty w miejscu podczas gdy oni po kwadransie już nie mają siły:D

haha, nawet zabawne :P Dopisz, że kobiety powinny dawać dupy za kasę by rodzinkę utrzymać :D

cos w tym jest, moja tesciowa caly czas mi dupe truje, bo ma juz swoje lata - 57 bedzie miala ja jej tlumacze jak dziecku ze to nie tak hop siup pozatym to ja bede sie dzieckiem zajmowac nie ona i to na mnie spadnie masa obowiazkow

jestem po 50, co robię? To na co mam ochotę, chodzę na basen, do kina, jeżdżę na wycieczki, również te rowerowe. Chodzę na zajęcia taneczne, uczę się języków obcych. Spotykam się z przyjaciółmi i znajomymi, organizujemy ogniska, kuligi, biwaki. Zajmuję się ogrodem, domem a wieczorami zasiadam przed kominkiem z książką. Dzień jest za krótki, mogłabym jeszcze kilka godzin zagospodarować. jestem na emeryturze, ale jeszcze dorabiam na swoje przyjemności. Wnuki mam, aż czwórkę uroczych smyków, niestety mieszkają za granicą.

Ja pierdzielę. Mój tatko ma 53 lata, a ja mam 23 dopiero i jak ja mam rodzić JUŻ dzieci? Chyba babko oszalałaś.

mam w dupie wnuki,precz z bachorstwem,jest tyle innych,wspaniałych rzeczy do zrobienia zamiast bawic rozwydrzone smierdzące bachory