Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do latajacych duzo i dlugo....

Jak sie ubrac na lot prawie 30 godzinny?......

Polecane posty

Gość do latajacych duzo i dlugo....

Lece do Ocenii, z przesiadka bede w sumie leciec 28 godzin, w tym okolo 3 godzin spedze na lotnisku w Azji podczas przesiadki... Mam za soba kilka takich lotow i zawsze umieram z niewygodnosci/goraca/zimna/zmeczenia,brudu, i teraz kolejny przede mna- znow mnie "niechec" bierze....... Co ja mam na siebie ubrac by bylo wygodnie.. leciec w dresie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość risy i kasy
nie wiem w co sie ubrac ale przy tak długich lotach warto zadbac o leki przeciwzaskrzepowe (heparynka w brzuch)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję ci ja też nie znoszę tak długich lotów ale jeśli już muszę to ubieram najczęściej trampki i jakieś getry a do tego bawełniana tunika.Biorę też ze sobą jakiś kardigan dłuższy w razie gdyby mi się chłodno zrobiło. A gdzie dokładnie lecisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa z Meksyku
Przecież jak latasz czesto to chyba wiesz jak Tobie wygodnie. ALbo dresy albo wygodne dzinsy. Ubranie na cebulke, koszulka z długim, bluza z kapturem, do bagazu podr. jakis t-shirt, apaszka. Wez sobie jakies wygodne buty, ktorych nie trzeba zawiazywać. Mi w nogi jest czesto zimno wiec mam zawsze skarpetki bo te ich koce to do niczego sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do latajacych duzo i dlugo....
pierwszy raz lecialam w ciasnych dzinsach-rurkach, w botkach na szpilkach:O mysle wlasnie nad leginsami choc nie cierpie ..tudziez sukienka luzka, letnia........ jakbym nie leciala to zdycham , nawet stanik mnie juz "gniecie" po 20 godzinach:O lece do Australii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście że
mam za sobą ok.60 lotów doChin.Waźne są wygodne buty bo mimo że w samolocie zdejmuję to i tak nogi puchną.Poza tym ubiór lekki/letni ,na lotniskach przy przesiadkach jest ciepło.W samolotach na lotach długodystansowych dają koce. Walnij drinka przed lotem-łarwiej uśniesz i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do latajacych duzo i dlugo....
nie wiem czy da sie przetrwac milo taki lot bez opcji zrobienia sobie 2-3 dniowego przystanku w polowie drogi nie umiem spac , odpoczac,czuje sie jak szmata nie ma gdzie sie na szybko umyc po drodze skarpeki obowiazkowo biore, wlasnei zimno bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w dresie?????????????????
to już lekka przesada, od razu chcesz pokazać że wiochmenką jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście że
nie rozumiem ,jak można polecać trampki w których stopy gniją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniśkaa
do /włoch autokarem się jedzie ponad 30 godz, to dopiero koszmar....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie nigdy stopa nie zgniła :) a też latałam do Chin dwa razy, tylko że trampki nie są wiązane tylko takie jakby wsuwane baletki ale wygodniejsze. A co złego jest w dresie? Są różne dresy i nie musi zaraz wbijać się w taki jak noszą chłopaki spod osiedlowego ;) Leciałam raz do Sydney i to była droga przez mękę więc znam ten ból o którym piszesz, nie mogę spać, czuję się klejąca, zmęczona na maksa a dodatkowo zawsze zaczyna mnie mdlić ze zmęczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa z Meksyku
Kup sobie małą wodę termalną do twarzy. Miej przy sobie szminkę typu Carmex bo strasznie w tej klimie usta wysychają. Ja zawsze latam w dzinsach i butach typu balerinki, mokasyny. Wygodne i wkładane, zawsze mozna nogi wyjąć pod kocem albo założyć sobie skarpetki. Wez sobie taki dmuchany "rogalik" pod szyję bojest wygodniejszy niz poduszki samolotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jestdddddddd
wsiada sie czystym i wypoczetym i energicznym a w polowie podrozy czy na koncu juz jest wszystko jedno co sie dzieje,co sie stanie,czuje sie jak gowno, brunde, klejace, rozlazle, smierdzace :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o zakrzepy to polecam spacerowanie po samolocie. Można postać, zagadać sąsiadów. Wtedy zawsze jakieś krążenie w nogach się poprawi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mesle ze na taki lot najlepiej ubrac jakies leginsy ale najlepsza opcja wydaje mi sie ze beda spodnie dresowe i jakas koszulka. tyle godzin siedzenia to na prawde trzeba zalozyc cos wygodnego :) ja sama tez duzo podr,ożuje dlatego postawilam na dresy zawsze się sprawdzaja. moge tez polecic Ci sklep z ktorego mam wszytkie swoje ciuszki na takie loty. www.avantisklep.com seredecznie polecam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×