Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszunia kotka

czy placicie własnej matce za opieke nad dzieckiem- jej wnukiem?

Polecane posty

Gość myszunia kotka

u mnie sprawa wyglada tak... mieszkamy z moją mamą i tatą. Tzn w jednym domu ale prowadzimy osobne gosp domowe oraz mieszkamy w drugiej części domku. Choc czesto siedze z synkiem u rodziców - pomagam w sprzataniu gotowaniu a moj Kubus ma stały kontakt z babcią.Moja mam nigdy nie pracowała ( ma teraz 49 lat) moj ociec zarabiał na dom. Ja dostałam ofertę pracy od kwietnia po 8 godz dziennie, mam synka 2 letniego. BArdzo chce wrócić do pracy ze względów finansowych ale nie chce żeby mój szkrab był dla kogoś problemem. moja mam oznajmiła mi ze na wakacje chce isc do pracy sezonowej i ja od tej wiadomosci dostałam cegłą w głowe :) :( nie bede miała z kim Kubusia zostawic- teście nie żyją a mały nie toleruje obcych twarzy. Podczas rozmowy napomknęłam że wole mojej mamie zapłacić za opieke niz opcej opiekunce. i dzis uslyszłam od mojej mamy że jak pójde wczesniej do pracy niż ona to powie ojcu ze zaopieke nad wnukiem będzie zarabiac- tzn ja jej bede płacić to ona nie pójdzie do pracy. Troche mnie jej pojęcie załamało. Choc wiem że nie mam prawa od niej niczego oczekiwac. jesteśmy dorośli i powinniśmy sobie radzić. Nawet jadąc na sklep biore malca ze sobą bo mojej mamie nie uśmiecha się siedzieć z wnukiem :(ż nie wiem co o tym myslec. Czasami jestem zazdrosna o innych życie, że mają pomoc finansową czy inna od rodziny. Dostaja mieszkania itd. A my niby mieszkamy u nich ale musimy im miesiecznie płacić za media i dodatek do jedzenia - no bo mały lubi u nich jeść :) ja gotuje w domu - zaznaczam napiszcie co o tym sadzicie - jak to u was jest sama ju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innmi maja gorsze
problemy i jakos zyja bo musza radzic sobie wiec nie przesadaj:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guziczek bez pętelki
niech się matka wali, zapisz go do żłobka i ma chodzić! ty rządzisz czy dwulatek? ogarnij się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guziczek bez pętelki
a tak poza tym to rysiek z klanu nie żyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama "pracuje" u mnie :) i place jej za opieke nad dzieckiem tak samo jak placilabym innej opiekunce. Place za Nia normalne skladki, wiec ten okres "pracy" liczy sie jej do emerytury :) Nie wyobrazam sobie zeby bylo inaczej.... ale u nie troche inna sytuacja bo moja mama zrezygnowala z pracy (pracowala na pol etatu) zeby sie wnuczka zajac :) ... i sama mowi ze lepszej "fuchy" przed emerytura nie mogla by sobie wymarzyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszunia kotka
A ile płacisz mamie??? jesli moge wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za granica mieszkam (Fr) wiec stawka nic Ci nie powie.... w kazdym razie tyle ile dostawala by normalna niania ... z tym plusem ze mama jest bardziej dyspozycyjna i wiem ze w kazdej sytuacji awaryjnej moge na Nia liczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kazdym razie mysle ze warto. To naprawde duzy plus, jesli nie martwisz sie czy Cie nianai rufa do wiatru nie wystawi w najmniej sprzyjajacym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszunia kotka
dziekuje ci Rebeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojej mamie tez place. u nas wynika to z tego, ze ja musialam wrocic do pracy, maz tez pracuje, a przez 3 miesiace nie moglismy znalezc odpowiedniej niani wiec spytalam sie mamy, czy za odpowiednia kwote nie zajelaby sie malym przez 8 godzin dziennie. coprawda mama nie chciala przyjac pieniedzy ale wstyd by mi bylo gdybym nic mamie nie placicla, w koncu to praca jak kazda inna. ja bym sie czyims dzieckiem za darmo przez 8 godzin dziennie nie zajmowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli Twoja mama chciala do pracy isc to widocznie ma do tego jakies powody (na moje oko niezaleznosc inansowa) wiec mysle ze powinnas jej to jakos wynagrodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszunia kotka
mama do pracy chce iść tylko dlatego że boi sie zostac sama z wnukiem :( ale jak zaproponowałam jej pensje to chyba polubi być z ruchliwym kubusiem- takie wrazenie odebrałam niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie widze powodu, zeby miala siedziec z wnukiem za darmo. nie zrozum mnie zle, ale ona juz swoje dzieci wychowala, juz sie za nimi naganiala, zeby teraz robic to drugi raz za darmo. ja tez nic od rodzicow nie dostalam, utrzymywali mnie do 18 roku zycia a potem pierwszy rok na studiach potem ze wszystkim zostalam sama i jestem im bardzo wdzieczna bo teraz ze wszystkim sobie radze i jestem sama za to odpowiedzialna:) zaplac mamie, bo to jedyne uczciwe rozwiazanie i bedzie z glowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszunia kotka
no ja nie widze innego rozwiązania , chciałam znac tylko wasze zdanie za które bardzo dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojjjjj
A dla mnie to przykre, że trzeba płacić mamie. Ja jak będę babcią, to nie wyobrażam sobie, żebym brała pieniądze za opiekę. Ale niestety jestem w podobnej sytuacji, autorko, jak Cie to pocieszy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszunia kotka
ja też nie wezmę pieniedzy od dzieci - ba...jeszcze postaramy sie z mezem żeby synowi ułatwić start - ale takie czasy. tez mi troszke przykro - ale faktycznie inni maja gorsze problemy a ja sie rozczulam. tylko fakt jest taki ze ide do pracy za 1500 zł , mamie dam 1000 i 200 na dojazd :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszunia spojrz na to z drugiej strony:) przynajmniejn bedziesz miala czyste sumienie:) ja nie wiem jak kobiety podrzucajace swojej mamie dzieci moga spokojnie spac nie liczac sie z tym, ze ich mamy maja swoje zycie i moze niekoniecznie maja ochote zajmowac sie wnukami. a gdy placisz przynajmniej wiesz, ze mama nie robi tego z przymusu tylko dla pieniedzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszunia kotka
i tak to sobie własnie tłumacze- choć mąz nie umie tego zrozumiec i marudzi mi do ucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli mama nie za bardzo sie cieszy z opieki nad wnukiem, to rozwazylabym na serio zlobek. 2-latek nie jest juz taki maly, zeby sobie w zlobku nie poradzil. A do obcych musi sie przyzwyczaic! W zlobku dziecko bedzie mialo wiecej atrakcji niz w domu z niezadowolona babcia. Moja tesciowa tez taka jest. Jak ja slucham, to az mi sie cisnienie podnosi - wczesniej gadala na moje dziecko, jakie to ruchliwe i niegrzeczne, teraz gada na mlodszego wnuka-od swojego drugiego syna. Ciagle ta sama gadka, ze to dla niej za duzo i nie moze zrozumiec, jak drudzy dziadkowie moga spedzac z wnukami tak duzo czasu. I zeby nie bylo- tesciowa nie jest ani stara ani schorowana- najwyzej wygodna. I zeby cie pocieszyc- my tez mieszkamy w jednym domu. Wy placicie zaledwie za media i jedzenie. My placimy regularny czynsz za to, ze w ogole mozemy mieszkac pod jej dachem, i do tego placimy wszystkie rachunki za caly dom (a wiec rowniez rachunki tesciowej) i finansujemy jedzenie i srodki czystosci. To sie nazywa zrobic interes na wlasnej rodzinie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hiena a na kogo ten dom zostanie przepisany po smierci rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. anna karenina ;
powinnaś jej zapłacić, bo to nie chodzi o jednorazową opiekę tylko w sumie o 'etat' - co najmniej 8 godzin dziennie. ja bym za darmo się nie zajmowała tyle czasu swoim chrześniakiem. raz kiedyś? jasne. ale nie regularnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszunia kotka
ja tez płace czynsz rodzicom za to że mieszkam w ich domu ale za nasz pieniadze wyremontowana druga str domu. nie chcialam o tym pisac bo było mi wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dziewczyny czemu ma byc Wam za to wstyd?:) w zyciu nie ma nic za darmo:) rodzice placili za Wasze utrzymanie dosc dlugo, na pewnym etapie swojego zycia trzeba dorosnac i byc odpowiedzialnym za siebie a nie tylko liczyc, zerodzice nadal beda pomagali. jasne, wielu rodzicow tak robi, ale ja uwazam, ze to zle, bo ludzie sie latwo przyzwyczajaja do wygody. obowiazkiem rodzica jest wychowac dziecko i wypchnac je w swiat gdy nauczy sie latac, potem moga juz tylko wspierac duchowo:) a przynajmniej tak moim zdaniem powinno byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani C.- dom bedzie na nas przepisany, ale sytuacja jest bardziej skomplikowana, bo jest jeszcze drugi syn tesciowej... Zeby chociaz tesciowa nam ten dom juz przepisala, to by wszystko gralo- w koncu moglibysmy zaczac inwestowac. Ale przy widmie szwagra, ktory bedzie chcial byc moze splaty za wyremontowany dom, jestesmy w sumie uziemieni. W moim domu rodzinnym jest inaczej- kazdy sobie pomaga jak moze, nie do pomyslenia byloby branie pieniedzy od dzieci. Dla mnie taka chciwosc na pieniedza dzieci jest nienormalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszunia kotka
Henia no to mamy podobna sytuację, u mnie jest brat do podziału a ja nie wiem czy dom przepiszą na mnie. dziękuje im że mam dah nadgłową. i też juz wiecej nie inwestuje w remonty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszunia kotka
dach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zapisała
dzieciaka do złobka, z jakiej racji miała by mi matka dziecko pilnować ? owszem może,raz na jakiś czas ale nie całe dnie kiedy w pracy jestem...poza tym dziecko pilnowane przez babcie robi sie nie do zniesienia babcia na wszystko pozwala a rodzice nie .... i same konflikty z tego potem są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. anna karenina ;
czemu wstyd że dokładacie się do opłat? to jest NORMALNE i naturalne. jesteś dorosła więc utrzymywać powinnaś się sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle, ze wstydem nie jest oplacanie biezacych wydatkow. Ale czy koniecznie trzeba placic czynsz??? myszunia- zapisz dziecko do zlobka! Daj sobie spokoj z mama, bo widzisz, ze nie ma ochoty. Dziecko ci przy niej zdziwaczeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitulinka
Pewnie, ja tez bym zapisala do zlobka. Tam napewno bedzie aktywniej spedzal czas i dobrze bawil. Pozna inne dzieci i napewno sie rozwinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×