Zgodziłam się na trójkącik i teraz żałuję

rajcowalo Cie to? to powtorz a nie mąć tutaj..............

odpisałam koleżance, że może mi wylizać cipkę jak chce, ale zeby od mojego faceta trzymała sie z dala..

a moze lubimy... jak pelikany, kazdy juz tak cos... 'roznie' ma:D;)

Moim skromnym zdaniem jest już pozamiatane. Nie wiem jak mogłaś do tego dopuścić???Hamulce całkowicie Ci puściły na tym wyjezdzie.Ja gdybym usłyszała taką propozycję to bym wyjebała za drzwi oboje. Wiesz, może i to miała być zabawa(w co wątpię szczerze), ale zauważ, że tylko twój facet i "przyjaciółka" mieli zabawę a teraz to Ty jesteś najbardziej poszkodowana i nie wiesz jak sobie z tym poradzić.Do tego tłumaczysz ich oboje a co najlepsze starasz się też tłumaczyć samą siebie.Tak naprawdę to Ty jesteś tu najsłabszym ogniwem. Wątpię czy o tym zapomnisz...załóżmy, że wszystko jakoś ucichnie i np. będzie okazja(jakaś impreza), że będzie tam we trójkę.Na 100% będziesz się czuła zagrożona jak twój facet będzie rozmawiał, śmiał się z twoją "przyjaciółką", będziesz obserwować jak na nią patrzy itd. To jest normalne a Ty sama stworzyłaś sobie zagrożenie. Powiem wprost- oni Cię zmanipulowali a Ty chcesz podświadomie wierzyć, ze to była również twoja decyzja. I co to w ogóle za "przyjaciółka"???Z facetami bliskich osób się nie sypia.Kurwa, no pojąć tego nie mogę!!!Jak chciało jej się grzmocić w trójkącie to mogła sobie kogoś innego poszukać. Co do przyszłych możliwych zdrad-wiadomo, ze ona jest starsza, cwańsza, może dla niej to była tylko przygoda.Najgorsze jest to, że tak naprawdę ona nie pomyślała o Tobie, o Twoich uczuciach.Pewnie ma to w dupie, tak jak i twój związek.Naprawdę trzeba być perfidnym, żeby coś takiego zrobić. Facet też nie lepszy i nie tłumacz go tym, ze faceci tak mają.Gówno prawda. Jakby był wolny to nawet niech ma 20 w jednym łóżku i niech robi co chce, eksperymentuje itd.Bo to taki czas, ze można spróbować różnych rzeczy. Natomiast jak się jest już w związku to należy się szacunek kochanej osobie i samemu sobie.Pokazał na co go stać.Ja już bym mu nie zaufała.Wiadomo co zrobi jak będzie po alkoholu a Ciebie nie będzie w pobliżu??? Z tego co piszesz to ja widzę osobę, która ma nie do końca zdefiniowane stany moralności, że tak się wyrażę.Masz płynne granice, nie pomyślałaś o konsekwencjach.Sama nie wiesz czego chcesz albo chcesz mieć wszystko.Niestety, musisz to przemyśleć na spokojnie i pamiętać, ze czasem warto pomyśleć o dzisiaj, jeżeli nie zna się jutra...

czemu ubliżacie mojej przyjaciółce? przeciez ona nie bzykała się z moim facetem za plecami tylko przy mnie- za moim jakby nie patrzeć pozwoleniem a do tego sama z siebie zapytała czy napewno tego chce... dla niej to była czysta sexualna przyjemnosc, doswiadczenie... tam rownie dobrze moglby byc inny facet niż moj facet, dla niej by to nie bylo różnicy a mój chłopak tez mnie zapytał chodzi o to ze oni nie są winni tak naprawdę;/

Skoro tak bardzo ich kochasz, to zamieszkajcie razem, gzijcie sięile wlezie i jak tyko można. Zaproście sobie jeszcze kilka koleżanek, może i byłego Twojej przyjaciółki. Tylko nie płacz że Ci źle, bo sama nie wiesz czego chcesz. To jest chyba naprawdę prowo. Nie wierzę że można być tak naiwną istotą.

sugerujesz, ze tak na powaznie to jakis wazon - owal.ny rozwija swoje fantazje w tym trojwymiarowym temacie? :D

Mając tyle lat powinno się już mieć troszkę w głowie poukładane. A Ty autorko zachowujesz się jak gó***ara. Chyba oczekujesz że cię rozgrzeszymy i powiemy ze dobrze robisz, a takiej przyjaciółki to niejedna z nas zazdrości. W końcu tyle was łączy:) Przyjaciółka i do tańca i do różanca i do ru**ńca;)

Są winni, ja im nie ubliżam tylko piszę jak to wygląda z mojej strony. Są winni, ponieważ to oni wysunęli taką propozycję.Gdyby nie byli napaleni na siebie(musieli być skoro doszło do trójkąta), to nie byłoby całej sprawy a Ty dziś byś nie pisała na forum i żyła dalej w swojej bajce. Ty też jesteś winna, bo dałaś przyzwolenie na legalny seks partnera z inną kobietą.Ale wina tutaj jest rozłożona pomiędzy was troje. Tylko to Ty jesteś najbardziej poszkodowana, Ty masz z tym problem a nie oni.I nie rozumiem dlaczego ich bronisz???Wiadomo, ze gdybyś wyskoczyła teraz z pretensjami do faceta albo przyjaciółki to byliby wielce zaskoczeni, bo przecież "sama tego chciałaś" i cała wina spada na Ciebie. Co do przyjaciółki to mogę się zgodzić, ze to było czysto fizyczne doświadczenie, ale takich rzeczy nie robi się przyjaciółce. Nie wiem dokładnie o co Ci chodzi teraz??? Żałujesz, że się zgodziłaś.Ok.Teraz musisz się z tym zmierzyć a to nie będzie łatwe, bo jak by nie było to jesteś kobietą a kobiety nie lubią konkurencji.Naprawdę nie zastanawiasz się czy twojemu facetowi nie było lepiej z przyjaciółką?Ciekawe dlaczego jest taki chętny na następny raz? Musisz sama sobie odpowiedzieć co jest dobre dla Ciebie a co złe. Tylko dałaś mu posmakować "tort czekoladowy" a teraz znów chcesz wrócić do "drożdżówek z serem"???

ehhh zazdroszcze facetowi autorki tematu marzy mi sie ruchac dwie zajebiste cipki w jednym lozku naraz :)

bebe. be- To jest zbyt piękne by było prawdziwe. Taka miłość/przyjaźń się nie zdarza.

Tez mi sie wydaje, ze to prowo, bo nie wierze ze ktos moglby byc az tak glupi.

Moim zdaniem Autorko, naginasz swój światopogląd, aby dopasować się do nich. Czy twoim zdaniem to co się stało jest w porządku? Czy dobrze się z tym czujesz?(odpowiedz już padła, że nie). Żałujesz tego?(odpowiedz też już padła, że tak). Czy chciałabyś to powtórzyć?-nie. To nie jest twoja bajka a teraz nie wiesz jak się z tym uporać. Pogadaj szczerze z facetem i z przyjaciółką.

'tam rownie dobrze moglby byc inny facet niż moj facet, dla niej by to nie bylo różnicy' Jeśli dla kobiety nie ma różnicy między facetem przyjaciółki, a przypadkowym innym facetem to coś nie tak z jej przyjaźnią i głową. To znaczy że w ogóle Cię nie szanuje. Oj przekonuję się że to musi być provo

może spróbuj trójkątu z kolegą teraz? Pomoże Ci to odnieśc sie do tego tylko jako do seksu, jak zobaczysz ze mozesz uprawiac seks i jest Ci przyjemnie z gościem, do którego nic nie czujesz. Na przyszłość polecam przemyśleć takie decyzje bardzo porządnie, zastanów sie też nad postepowaniem swojego faceta.Chyba widzi jak Ci z tym źle, ale dba tylko o swoja przyjemnośc. W ogóle to chyba jestem nudna bo ja bym nie umiała nawet pomyśleć o 3 osobie w łózku moim i partnera, co innego z kimś z kim nie jestem, ale patrzeć na swojego faceta z inna babką, straszne :o Całe szczęście moj chłopak nawet jak go podpuściłam powiedział głośne i stanowcze nie, tylko mi sie sie daje dotykać i nikogo innego nie chce :)

może to uratować moim zdaniem. I to szczera, poważna, najpierw z facetem, a potem również z koleżanką. Musisz im wytłumaczyć, co czujesz, może to się uda uratować... W najgorszym wypadku wizyta u seksuologa albo psychologa.