Mój facet mnie oszukuje

mieszkamy razem ponad rok, on pracuje i studiuje, ja studiuje, utrzymuja mnie rodzice wiele razy przyłapałam mojego chłopaka na oszukiwaniu mnie nie wiem ile on zarabia, wiele razy powtarza, ze nie chce slubu, bo mu tak wygodnie jak jest, ze wszystkiego sie rozliczamy, składamy na zycie, on czasami cos pozycza ode mnie , potem oddaje, robi przelewy... oszukuje mnie bo wiele razy cos mówił a potem wychodziło ze to nieprawda, dostał kilka miesiecy temu zdjecia ze slubu brata i mi nic nie powiedział a poniewaz jestesmy z nimi skłóceni myslałam, ze poprostu ich nie dostał a tu jednak on mi nic nie powiedział i takich sytuacji jest wiele juz nie wiem co myslec

Bylam w podobnej sytuacji.....Chlopu wlazi klamanie w krew i niestety ale nie ma na to lekarstwa... Powinnas sie zastanowic czy naprawde chcesz zyc z kims kto moze i narazie dopuszcza sie powiedzmy malych klamstewek ale co bedzie za kilka lat? Moze on nie radzi sobie z zyciem albo jest niedojrzaly? Ja nie widzialam innego wyjscia i odeszlam.. Facet na poczatku oszukiwal powiedzmy delikatnie ale wraz z wiekiem klamstwa byly coraz wieksze i nie do zniesienia. Az przestalam na nim polegac i stracilam do typa zaufanie...

ja tak okłamuje, czy raczej nie mówie wszystkiego swojej dziewczynie:o nie spotykam sie z innymi, nie zdradzam itp, chodzi o rozne glupoty:o prostu ona jest strasznie czepialska i robi problemy z roznych bzdur dlatego wole rozne sprawy przemilczec np chcialem obejrzeć pewien film w kinie, zaproponowałem jej ale ona nie chciała isc bo twierdzi ze nie lubi takich filmów, poszedlem sam w tajemnicy, niby nic, żadna tajemnica, ale jakbym sie przyznał to by mi robila przez miesiac wyrzuty:D

To raczej nie oklamywanie tylko ukrywanie prawdy