Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

soft&cream

musze sie wygadac... :(

Polecane posty

witajcie. jestem w 35 tc. mieszkam z chlopakiem i do jakiegos czasu wszystko robilam sprzatalam po nim i wgl dbalam o mieszkanie. ale od 2 tyg boli mnie kregoslup, duzo spie bo jestem ciagle zmeczona, i ociezala. przyznaje ze nie robie w domu prawie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To korzystaj, póki możesz, bo niedługo skończy się słodkie życie i to na długie lata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
c.d i ciagle jestem o to wyzywana. chlopak krzyczy na mnie ze nie pracuje (jestem na L4) ze nic nie robie, ze jego matka, ciotka ch** wie kto tam jeszcze do konca ciazy jezdzily, pracowaly i wszystko robily (nie dodal ze przez 'aktywnosc' swojej mamy prawie umarl) ze nie gotuje (mieszkamy z jego bratem kucharzem, i to on gotuje, bo jak ja robilam 1 raz zupe to mnie wysmiali obydwoje) ciagle krzyczy a ja juz mam dosc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etnies
a ja radziłabym nie uczyc faceta, że wsz. sie za niego robi gdyż potem sie tego nie oduczy .. wsz. robisz za niego.. on sie przyzwyczai i potem nie bedziesz miała wpływu na nic.. wymagaj troche od niego.. niech facet sam sprząta, nawet coś ugotuje . i potrafi pranie zrobić ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja naprawde chcialabym robic duzo rzeczy ale nie mam sily. dwa razy bylam w szpitalu, do 7 msca wymiotowalam (do 5 prawie codziennie) a on traktuje mnie jak jakiegos lesera, ktory udaje. ciagle mi powtarza ze 'ciaza to nie choroba' boli mnie to i czesto placze, bo powinnien sie teraz mna opiekowac, byc moim wsparciem, a jest wrecz przeciwnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moge sie zapytac
ile ty masz lat?? Nie umiesz sie postawic?? Nie rob siebie 10 nieszczesc, tylko ryknij na tego twojego faceta i pokaz mu gdzie jego miejsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagle mnie z kims porownuje:/ ze jego kuzynka dobrze sie czula a ja ciagle narzekam. ze jakos nie zna kobiety ktora tyle by wymiotowala, i ze ja pewnie robie cos nie tak. ze inne to robily wszystko, a mi sie nic nie chce. ze nid umiem gotowac (mam 20 lat i nie zdazylam sie nauczyc. po za tym po co mam gotowac jak oni sie smieja jak mi cos nie wyjdzie?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 20 lat. nie mam sily krzyczec bo jak dzisiaj pow mu setny raz ze kazda ciaza jest inna to mi odp ze on nie chce byc z kims co nic nie robi. nic do niego nie dociera. zadne tlumaczenia, argumenty, nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie daj się!!!!!
Ja tak zawsze posłuszna robiłam co chciał.Teraz powiedziałam STOP!!! On sobie sam nic nie zrobi.Jak już leżymy to jak mu się pić zachce to mnie wygania!!A jak nie pójdę to się obraża,wyzywa...Tresuję go teraz bo ile można.Nie powiem są rezultaty bo teraz specjalnie raz na jakiś czas mówię żeby poszedł po picie albo zrobił coś na kolację(chleb bo nic innego nie zrobi ale zawsze to coś).Wcześniej jak paniczowi się jeść zachciało to ja musiałam się o 23 zrywać i iść robić.Teraz nie chodzę.Czasami jak mu się jeść zachce to siedzi głodny bo nie chce mu się dupy ruszyć.Dostał kilka razy w papę ode mnie za wyzywanie i wie że dostanie następny raz jak będzie mnie poniżał.JA nie śmieć żeby mną kopano.Od kilku dni to chodzi jak zegareczek bo odezwał się mój były i chyba się boi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bez jaj nie żartujcie
chyba pora się od niego wyprowadzić bo Cię nei szanuje i wpędza w kompleksy zresztą jaki masz z niego pożytek ? zamaist być wsparciem gdy się źle czujesz to tylko Cię krytykuje, wymaga, wyśmiewa się z Ciebie.... po co Ci taki facet ? bo chcesz by dziecko miało ojca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co on robi, że tak się Ciebie czepia? jak najbardziej masz prawo w ciąży robić mniej, szczególnie że czujesz się kiepsko, bo po urodzeniu dziecka dopiero się zacznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie daj się!!!!!
Musisz już teraz coś zrobić bo jak się maluszek urodzi to będziesz miała piekło!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopnij w tyłek i niech spada
uciekaj jak najdalej od niego, bo jak on cie tak traktuje w ciazy, to co bedzie po porodzie, gdzie bedziesz zmeczona, nieprzespane noce itd.? szanuj sie dziewczyno, nie jestes jego jakas sluzacą, a wierz mi potem bedzie jeszcze gorzej. zreszta po co ci taki facet, przy dziecku tez ci nie pomoze, bo mama/ciocia/ kuzynka i niewiadomo jto jeszcze sam sobie radzi i do tego pral, gotowal, sprzatal i jeszcze pieknie wygladal i sie dzieckiem zajmowal 24 n dobe. To wlasnie cie czeka jedyne teraz to niech placi alimenty i spada jak najdalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena204
wez ty mu kobieto wygarnij bo inaczej nigdy nic sie nie zmieni moja kolezanka miala podobną sytuacje tyle ze oni mieli 10 miesieczną córeczkę i tez prala sprzątała gotowała itd i na dodatek opiekowała sie jego obłożnie chorą matką i nigdy dobrego słowa nie usłyszała i w końcu spakowała sie i odesza z dzieckiem do rodziców a on jeszcze tego samego dnia przepraszał ja z kwiatami na kolanach i błagał zeby wróciła. wrócila do niego po tygodniu i mowi ze wszystko sie zmienilo teraz jest bardzo mily i wreszcie ja docenił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie daj się!!!!!
kopnij w tyłek-właśnie to miałam na myśli.Wszystko co będzie robiła przy dziecku będzie źle robione.Jej samoocena i poczucie własnej wartości spadnie to zera(wiem coś o tym).Uwierzy w to że jest najgorsza i nic niewarta.Że nic nie potrafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena204
po co ci facet który cie nie szanuje a szacunek w zwiazku jest najważniejszy chyba nie chcesz zeby twoje dziecko widzialo jak tatuś poniża i wyzywa mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Wam za mile slowa:* ja teraz jestem u mamy bo tu mam dentyste i jutro mam wizyte. Wlasnie ja mysle ze gdyby nie to, ze jego mama mu ciagle powtarza ze ona robila wszystko do konca to byloby inaczej. Nie maja dobrych kontaktow ale jak jeszcze mu np kumpel pow ze jego zona czula sie dobrze, to on to potem analizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ze facet ma prosty tok rozumowania, wiec kazda czuje sie dobrze -> ja ciagle wymiotuje itp = ja robie cos zle/udaje/nie dbam o dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chce tylko zeby on zrozumial ze to boli jak mnie tak traktuje. czasami jest kochany ale jak mu cos nie wyjdzie w pracy albo sie nie wyspi to sie zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobietaaaaaaa
ej autorko, a ty nie boisz sie tak swoje dane= mail podawac na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryytykantkaa
skad wy bierzecie tych chlopow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedula jestes
szkoda mi ci, serio dziewczyno. taka mloda jestes i juz zycie sobie spapralas z takim kolesiem. rozumiem, ze ludzie w zwiazkach sie kloca, bo ktos ma inne zdanie, bo sa problemy finansowe i nie mozna doprowadzic do kompromisu etc. ale zeby sie facet wydzieral na ciezarna zone/dziewczyne to jest niepojete dla mnie, jak wy funckjonujecie w ogole. ja robie wszystko w domu, ale moj facet jest wdzieczny i zawsze dziekuje, ze to robie, a mi to zwyczajnie sprawia przyjemnosc. Jak zachoruje albo zle sie poczuje, to on by mi nieba przychylil zebym sie tylko lepiej poczulka a juz absolutnie zadnego przemeczania sie....Nie wiem, moze taki zwiazek jaki masz to standard wokol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia smaosiann
a jego matka i babka prała w frani albo ręcznie bo automatycznych pralek nie było, zapytaj czy masz wyrzucić pralkę i kupić sobie tarkę? bo przecież jego babka tak prała, nie używaj czasem pampersów bo to też wynalazek współczesności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiulek9111
dziekuje kobietki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×