Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kotkamiauczka

kolejne skurcze przepowiadające??....

Polecane posty

36tc i kolejne skurcze, czemu kolejne?? bo mam je co kilka dni obudziły mnie dzisiaj o 6 rano nie umialam zmienic pozycji i wstac z łóżka trwaly okolo godzinki co kilka minut..Najgorsze jest to ze jestem w irlandii i o cokolwiek zapytasz jest OK.Z reszta wczoraj cały dzien brzuch mi twardniał..nie wiem czy to wróży poród ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adela_89
skurcze przepowiadające zawsze wróżą poród, ale niekoniecznie odrazu z dnia na dzień:) ja też już w 8 miesiącu miałam dość dokuczliwe skurcze (takie jakby miesiączkowe), a poród dopiero się zaczął 10 dni po terminie :) nie martw się, dużo wypoczywaj, już napewno za 3-4tyg.będziesz ze swoją dziecinką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jesli są skurcze lub ich nie ma, mówie o tych przepowiadajacych bolących jak na miesiaczke.. nie swiadczy o wczesniejszy porodzie.Tyle ze ja mam je od 2,5tyg nie codziennie ale jak je juz mam to jest masakra i tylko patrze na zegarek czy to juz sie zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właściwe bóle porodowe są inne niż te na miesiączkę... nie w podbrzuszu ale to skurcz jakby całego brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w drugiej ciazy i skurcze przepowiadajace zrobily sie bolesne wlasnie od ok tygodnia..Tez budza mnie czasem w nocy i sie zastanawiam czy to juz czy jeszcze nie. Teraz jestem w 37tyg,maly jest juz gotowy do wyjscia..ale kiedy sie zdecyduje..ktoz to wie. A gdzie w Irl mieszkasz? Bo ja w Co.Cork ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z Killarney, wczoraj w końcu wylądowałam w szpitalu w Tralle mówilam ze mi się wody odchodzą ale pomału,tzn ze co chwile ide do toalety na "siku" i co sie okazalo ze mam zapalenie nerek i byc moze stąd te bóle...A juz myslelismy ze synek sie pcha na swiat. Powiedzcie mi któej się sączyły wody a nie chlusły za jednym razem, bo pielęgniarka sie ze mna kłuciła ze to powinno byc chlusniecie, a ja mam kolezanki ktore urodzily niedawno i to wygladalo inaczej, jak one są książkowo wyuczone,masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatakaa
Ja miałam bóle jak na @ co noc od 32tyg. a urodziłam pod koniec 38tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkamiaczka
Jak uwazacie czy infekcja moczu może wywołać bóle przedporodowe takie jak na miesiaczke? jakos mi sie nie chce wierzyc, tak mi to tłumacza pielegniarki ze szpitala...no nie wiem. Kazali mi brac augmentin doustnie od dzisiaj.Nie specjalnie jestem zadowolona z tego pomysłu, no ale jak trzeba to trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. ja mialam problemy z nerkami w pierwszej ciazy i bol byl faktycznie podobny do bolow porodowych.wyladowalam w szpitalu (w Cork na szczescie) przeplukali mi nerki i po dobie bylo ok. Jestes juz daleko w ciazy i moga sie pojawiac razem z tym skurcze przepowiadajace.Jak lezalam wtedy pod ktg to te skurcze byly tak silne,ze az na wykresie wychodzily. Co do wod to u mnie bylo wlasnie takie chlusniecie.. Jak beda ci sie saczyc wody to nie zdazysz do lazienki,bo to po prostu leci..niezaleznie od ciebie,pocieknie ci po nogach albo nagle zrobi ci sie baaaardzo mokro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka 323: Dziękuje za odp. Tylko wiesz ja juz kiedys mialam zapalenie nerek i wiem jaki to ból zupelnie nie podobny do tego co mam teraz, bo ja mam skurcze co drugi,trzeci dzien i trwaja tylko godzinke.. A nerki mnie nie bolą lekarz nawet opukal mnie i nic, nawet nie piecze przy toalecie wiec jak mi powiedzial ze to infekcja moczu to bylam nie malo zaskoczona. Teraz to czekamy aż synek zechce wyjsc do nas :-)))) A Ty jak sie czujesz? czujesz ze wczesniej urodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wtedy nie mialam zapalenia nerek,mowili mi,ze to piasek w nerkach czy cos takiego..bolalo strasznie i naprawde myslalam,ze to juz.. Czuje sie straaasznie ociezala i wiecznie zmeczona hehe A przy dwulatku w domu to ja se moge byc zmeczona.Moj M pomaga mi jak moze,ale pracuje i chcac nie chcac i tak ja musze wiekszosc robic. Mam wielka nadzieje na wczesniejszy porod..Wczoraj w nocy brzuch twardnial mi co chwila,ale nic z tego nie wyniklo. Brzuch mam nisko,czuje jak maly juz tam cisnie w dol,a do terminu jeszcze 3 tyg,wiec kto wie... A u Ciebie to pierwsze dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak najbardziej moga byc skurcze przepowiadajace..Nie martw sie jak przyjdzie co do czego to po godzince nie ustapia heh..beda tylko coraz gorsze..a potem przytulisz maluszka i zapomnisz o tym. Z pierwszym synkiem pamietam tylko wieeeeelka ulge jak juz wyszedl i potem to rozczulenie jak mi go polozyli na piersiach,a on momentalnie przestal plakac..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to nasze pierwsze dzieciątko. :-) Z tym brzuchem to dwa dni temu mialam ze stawał cały dzień i do tego te skurcze dlatego myslelismy ze to juz. Ogólnie super sie czuję, skóra naciągnieta do granic możliwośći, mam wrazenie ze od 3dni mój brzusio podszedł nieco wyzej nad zebra, mam nadzieje ze niebawem zacznie sie obnizac. Powiedz mi rodzilas ze znieczuleniem? epiduralem? ja planuję naturalnie oczytalam sie o skutkach takiego znieczulenia, chociaz nie wiem co mnie czeka, wiec nie zdziwilabym sie ze w koncu wezme. :-) Jak wspominasz pierwszy poród?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w drugiej ciazy wiekszosc dolegliwosci jest nieco bardziej upierdliwa hehe Ja porod wspominam bardzo dobrze. Nie wiem jak jest w Tralee,ale w Cork polozne sa do rany przyloz jak i z reszta caly personel. Po 23 odeszly mi wody,o polnocy bylam w szpitalu. Podlaczyli mnie pod ktg i lezalam tak chyba godzine.Potem przeniesli mnie na sale. Skurcze mialam od razu co 5min,potem co 3min.Polozna powiedziala,ze moze mi dac petydyne(zastrzyk w tylek) i ze bede po tym spac. Powiem Ci,ze mialam po tym taki odlot,ze szok hehe Powieki same mi spadaly,ale skurcze nie dawaly zasnac,wiec mysle,ze teraz z tego nie skorzystam. O 8 mialam 9cm rozwarcia,wiec pedem zwiozly mnie na porodowke.Co skurcz polozna wciskala mi do ust rure z tym gazem,ale tylko niedobrze mi sie od tego robilo,wiec w koncu cisnelam ta rurka tak,ze wiecej mi jej nie podawala..Wiekszosc dziewczyn chwali sobie ten gas&air ale mi to nie przypasowalo. Potem bylo 20min parcia i synek byl na swiecie :D W kazdym razie nie taki diabel straszny..Boli jak cholera-sciemniac nie bede,ze bylo przyjemnie,ale da sie zniesc. Epiduralu od poczatku nie chcialam,ale bralam go pod uwage,no bo nie wiedzialam co mnie czeka.Stanowcze nie powiedzialam dopiero jak na ostatniej wizycie w szpitalu,przy omawianiu porodu dostalam papier do podpisania,ze zostalam poinformowana o skutkach ubocznych.. Na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam na 23 marca takze w sumie zostało nie wiele bo ponad 3,5 tygodnia. A ja przed chwilą dostałam telefon ze szpitala ze nic nie ma w moczu i nie musze brac wiecej antybiotyku( dobrze ze wzielam tylko dwie ) a kłuciły sie ze mną ze to napewno nie bóle przepowiadające. wrrr My też bedziemy mieli synka :-) w sumie to ja mam juz od jakiegos czasu symptomy na wczesniejszy poród: ten brzuch stający, skurcze, siara z piersi mi juz idzie, co kilka dni biegunka. Tylko czekać bliżej niż dalej. Co do znieczulenia to tez wolalabym ten zastrzyk w tylek, chociaz skutki uboczne ma jak pozostałe.Ja do bólu to jestem słaba kobitka ale narazie ide w uparte ze nie wezme. :-) Moja siostra rodzila dwa razy w Tralle i byla zadowolona ( z reszta przy pierwszej córce bylam z moja siostrą przy porodzie) nie boję sie narazie.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam termin na 20go :) Wlasnie mialam ci napisac,ze u mnie co chwila GP stwierdzala,ze mam infekcje pecherza i przepisywala antybiotyk,ale wzielam go tylko raz,bo nie pasowalo mi,ze nie mam zadnych objawow..Przechodzilam zapalenie pecherza i wiem jak to jest. Wybralam sie w koncu do gina,bo dostalam strasznych uplawow no i okazalo sie,ze to grzybica pochwy,a pani doktor antybiotykiem mi tylko to pogorszyla. No i skonczylo sie chodzenie na basen.. Przy pierwszym porodzie tez sie w ogole nie balam.Teraz sie troche denerwuje,ale na to sklada sie kilka rzeczy..Po pierwsze po usg wiem,ze synek jest duuuuzy,co juz mnie stresuje,poza tym denrwuje sie jak to bedzie jak sie zacznie.Czy synus nie bedzie plakal jak my z M bedziemy musieli jechac,a on bedzie mial zostac..czy jak sie zacznie w nocy to czy nie bedzie rano plakal,bo codziennie przybiega do mnie do lozka i jeszcze przez ok pol godzinki sie tulimy zanim wstaniemy.. Z drugiej strony chcialabym to juz miec za soba...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez GP powiedziała w sumie to jak ona powiedziala ze zgaduje ze dzidzia jest duza i moze sie urodzic pomiedzy 3,5-4kg ale jest zdrowy to jest najwazniejsze.Ja co sie boję to tego zeby mój mąż byl w domku, bo pracuje w ALPS i co tydzien ma inna zmianę. :-( Damy radę. Powiedz mi jeszcze kiedy Ci się brzuszek obnizyl w pierszej ciąży? bo ponoc w pierwszej schodzi wczesnie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym brzuchem to reguly nie ma. Kolezance obnizyl sie na miesiac przed terminem,a miala wywolywany porod 10dni po terminie. Wydaje mi sie,ze obnizyl sie jakies 2tyg przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg usg z 32tyg moj synus wazyl juz 2670...Sebastian urodzil sie z waga 3450,na ostatnim usg w szpitalu juz nawet nie pytalam o wage.Lekarz zapytal tylko ile wazyl Sebastian jak sie urodzil..to mi wystarczylo hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz tym sie rózni szpital w Cork od Tralle. Ja juz mialam dwa usg aż dwa!! bo tutaj robią jedno. Wiec kiedy sie dowiedzialam ze bedzie drugie to bylam wniebowzieta ze zobacze małego dowiem sie czy jest duy ile wazy itp... nic mi nie powiedzial lekarz wizyta trwala 5min razem z usg. Jak zapytalam ile wazy czy bedzie duzy to odburknął ze ksiazkowo wazy. Masakra mówie Ci.. Najwazniejsze ze zdrowy, tyle to wytrzymam i niedlugo sie dowiemy jak duzy bedzie jak sie urodzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×