Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amazonkaaaa

kto się ze mną napije?

Polecane posty

Zostałem częstowany wódką i winem, a teraz żałuję że nie odmówiłem ;p no nic, niedługo pojde spac i jutro powinienem byc jak nowy (przynajmniej mam taką nadzieję ) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co mam napisać,cierp ciało coś chciało:PPPP? Szczerze,to mam nadzieje,ze szybko minie:)otwórz okno:) Wez jeszcze tabletkę,wypij duzooooo wody,a na przyszłość nie mieszaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ja na to mam poradzić, że mam obre serce i nie chciałem zrobić przykrości mówiąc "nie dziekuje" ;p oj tam przezyć przezyje, ale pojęczeć sobie trochę muszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obcego auta,nie odważyła bym się dewastować i jeszcze to udostępniać:P Teraz już jest obce:) Dodaj zdjęcie,zweryfikuj się to pewnie będzie Ci dane napisać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariuszku,a wiesz-dobre serce wymaga również asertywności:PPPPPPP Z okna tez skoczysz,bądź kogoś zrzucisz w imię dobra:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiu
nie umiem tego zrobic fajne fotki auto tez:_) jak sie uda napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm no wiesz jakby to miało być w imię dobra i miało kogoś uratować, to kto wie ;) Piekna śmierć i może by mi pomnik wystawili potem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiu
czemu znajomych nie przyjmujesz?komentarze zablokowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daruj sobie taki pomnik:P Tobie do niczego potrzebny nie będzie,a Twoi bliscy na bank wola Ciebie bez względu na to jak by miał być piękny i ile zniczy by tam płonęło,czy ile kwiatów by tam położono:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś przyjmowałam,teraz mam tylko takich,których autentycznie znam,ba nie wystarczy ze znam z widzenia-to muszą być ludzie,których znam i kontakt mam,a nie,ze tylko z widzenia na cześć-cześć:) I znajomi mogą sobie pisać komentarze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby tak, ale pomyśl jak fajnie by było jakby potem ulice nazwali moim nazwiskiem ;) potem by opowiadano "popatrz wnusiu, to ulica na cześć Twojego dziadka" ;p troche poplynąłem z tymi fantazjami ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyśl jakby deptali ta ulice,jakby dyskutowali co się należny co nie Tobie,w grobie chcesz się przewracać:P? Bohaterska śmierć to nie w tym kraju:P Nie chcesz chyba takiego losu zgotować swoim wnukom,Ty się nie obronisz już,oni by na każdym kroku musieli się narażać:P Do tego,życie jest najważniejsze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiu
Spoko Asiu.Czekam na zweryfikowanie konta. Ty bys zycia nie oddala za swoja milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi chodzi o śmierć bohaterską, a nie dla kaprysu. Mi tam do umierania nie śpieszno :) Podziwiam np kolesi którzy w zimie skoczyli z końca mola w Gdańsku by ratować dziewczynkę, która chciała samobójstwo popełnić.Skok w taką wodę w zimę jest mega niebezpieczny, a oni się nie zastanawiali, tylko skakali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiu
siostra brat rodzice babcia dziadek przyjaciele dzieci?Nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już inny temat,udzielenie pomocy innym wiedząc,ze to niebezpieczne:) Myślałam,ze o czymś innym rozmawiamy:) O odmawianiu,by nie zrobić koms przykrości:)Jednak pomagając innym,nie myśli się o tym,ze się zginie,i będziemy bohaterami:P to takie od serca,czujemy się na silach,wierzymy,ze jesteśmy w stanie pomoc ot tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha ja juz jakis czas odszedlem od tematu odmawiania picia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"siostra brat rodzice babcia dziadek przyjaciele dzieci?Nie?" Pomijając dzieci(bo nie mam dorosłych dzieci)podtrzymuje swoja odpowiedz. Tylko nie myl pojęć,świadomie oddać życie,a pomoc i je oddać,stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariusz no naprawdę,nie ma dorosłej osoby,za która oddala bym swoje życie(co nie znaczy,ze nie kocham),szczerze i prawdziwie to stwierdzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiu
Zartujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko ja zrozumialem od razu, ale wyszczególniłem to dla "Asiu" :) Ja tam sam nie wiem, w niektórych sytuacjach działa się impulsywnie, bez namysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie żartuje,ale uważam,ze źle mnie rozumiesz,wiec Ci to zobrazuje. Załóżmy,ze ktoś ma chore serce ratuje tylko przeszczep,nie oddam swojego,bo to niemożliwe jest,może i przykre ale taka prawda,i podejrzewam,ze wielu tak samo myśli.Żadnemu dorosłemu.To jest oddanie życia świadome,kosztem swojego. Dziecku zawsze(szukając nielegalnych rozwiązań).To jest właśnie ta różnica.W przydatku dorosłych,których kocham i znam,nie szukała bym nielegalnych właśnie rozwiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no to już nie jest bohaterstwo, tylko świadome oddanie życia bez najmniejszego cienia szans na przeżycie. Na takie poświęcenie bym sobie nie pozwolił raczej z nikim. W ogóle śmieszny temat przyszło nam omawiać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec właśnie nie ma takiej dorosłej osoby,za która bądź której oddala bym swoje życie:) Dla każdej jednak,która kocham zrobiła bym bardzo dużo by żyła.(Nie lubię używać slow"wszystko""nigdy""zawsze" nie powinny w ogolę istnieć)gdy są rozumiane zbyt dosłownie bądź irracjonalnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiu
Teraz rozumiem spoko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiu
Gdybys spotkala Hitlera jak byl malym dzieckiem i wiedziala bys co zrobi w przyszlosci zabila bys go?By zapobiec ludobojstwa?Czy oszczedzilabys go i byla bys wspolwinna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z tym co teraz napisałaś. Poza zabiciem byłby szereg innych sposobów, by zapobiec jego późniejszej działalności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×