kto się ze mną napije?

Ty i Elokwentny tez byscie musieli sie zrzec nagrody. Jezeli nas olala, to obawiam sie ze to moze nic nie dac. A tak w ogole, tygodniowy kac?! Po czym cos takiego mozna miec?

Walczyłam dzielnie,ale cóż-zrzekam się nagrody:) Po czym,nie wiem nadmiar mieszanin w dużych ilościach:) Byc może przeterminowanych,to i zatrucie trwa. Ja po żubrówce cierpiałam z 3 dni bite w łózku,pierwszego to nawet nie chce pamiętać,a tego alkoholu nie ruszyłam ponad 10 lat,nawet kropelki:P

ten stan jest mi zupelnie obcy. Ja tam max 1 dzien choruje i na wieczor zazwyczaj juz jest dobrze. Zeby mnie 3 dni trzymalo, to bym chyba musial w przerwach miedzy wymiotowaniem obalac nastepne flachy. To by bylo dopiero masakryczne przezycie ;)

Ja już w sumie od dawna,żadnych kacyków nie miewam,jak już wypije i sadze,ze mogło to być trochę za dużo,to pije wtedy bardzo dużo wody,soku czegokolwiek,czasem łyknę jakaś tabletkę i idę spać,Rano budzę się jak nowo narodzona:)

Jak sie jest poza domem, to ciezko wypelnic te czynnosci. Kilka dni temu po raptem 3 piwach nastepnego dnia bolala mnie glowa, a wczoraj jak wypilem 8, to czulem sie rano jak mlody Bog (no moze troche zmeczonh mlody Bog) ;) Zmieniajac temat, teraz tez robisz degustacje piwka ;>?

Dobrze mieć coś przy sobie,czy kupić gdziekolwiek,by mieć czym płukać toksyny,ale fakt,czasem tyle się wypije,ze się pada spać:) Ja to wracając z imprezy wypijam po-litra jakieś nesti czy wody:) Tez tak czasem mam,ze gorzej po wypiciu malej ilości,ale aż się boje z tego wnioski wyciągać...bo-sam wiesz:) Pije wirtualne piwko z Toba,innego nie:D

Ja spac nie moge przez swoje lakomstwo. Wracajac z malego piwka (tylko jednego ;) )ze najomymi, wyskoczylismy na kebab. Teraz umieram, bo byl zdecydowanie za duzy, a ja okazalo sie ze nie jestem taki glodny jak myslalem ;)

Często wypady na piwko,kończą się w budce z jedzeniem,ja staram się tego unikać(jednego piwka tez,oj jak nie lubię jednego pic:D). Nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło,nie zjesz pewnie śniadania:)

Chociaż źle to napisałam,bo śniadania wręcz jeść się powinno,ale i tak je prześpisz:P

No wiesz niezdrowo pic zbyt czesto, bo jeszcze w nalog sie o przerodz, totez wypilem kulturalnie 1 dla towarzystwa. Budki z zarciem to zlo, bo przy mojej slabej woli zawsze tam laduje wracajac z miasta noca. Cale szczescie mam metabolizm kenijskiego maratonczyka, wiec nie widac po mnie niezdrowego stolowania sie ;) troche tylko niefajnie ze taki napompowany nie zasne ;/

Bardzo wiele osób tam ląduje,dlatego właściciele wiedza co robią otwierając je na 24h szczególnie weekendowo:D Ja naszczescie nie przepadam za takim jedzeniem,wystarczy,ze mam inne niezdrowe nawyki np.kawa:) W zamian nie tknę za to,żadnego energetyka jakbym miała wpływ to ogólnie bym zakazała tego świństwa hihi,szczególnie dla nastolatków,co umiaru nie maja. Niezdrowa cole zastępuje niezdrowym piwkiem od czasu do czasu,wiec jestem w normie:D Ty tez;)

No to ladnie jak zastepujesz sobie taka cole piwkiem :p W ogole podziwiam Cie ze chce Ci sie siedziec jeszcze przed monitorem o tej godzinie i czytac moj pasjonujacy wywod o jedzeniu ;) mi juz powoli oczy sie zamykaja mimo przezarcia,a to dobry znak

Cole uważam za bardziej niezdrowa pita nagminnie jak życiodajna wodę,od piwka,które pije raz kiedyś:D I tak siedzę i tak,to zawsze można coś przeczytać,napisać:D Widzisz już jedzenie się ułożyło,wiec i Tobie pozwoli:) Także życzę milej dobrej nocy:)

Zdecydowanie popieram ze cola jest niezdrowa i teaz raczej rzadko pijam, tak samo jak wszystkie mega mocno slodzone napoje gazowane. Nie ma to jak herbata z cytryna ;) Bede juz uciekal, bo juz jestem takims stanie, ze w kazdej chwili moge zasnac. Zatem zycze milych snow i uciekam, do nastepnego ;)

dziękuje:) Do miłego:)

już pewno myśleliście, że się mnie pozbyliscie.. nic z tych rzeczy :>

No to zdroooowko:)

mam nadzieje, że tu dzisiaj jeszcze zawitacie anonimowa rodzinko :)

ooo widzę że jest ktoś w zastępstwie, troche mnie ominęło przez te pare dni.. co degustujesz ?;>

Skonczylam wino... Teraz otworzylam browara:)

ulala, no to ładnie. ja dzisiaj na sucho, ale nie mniej przeżywam wieczorną nostalgie :)

Ja "celebruje" konczoncy sie weekend:/ Jutro znowu do pracy:/

uhh, ja tez mam jutro mase obowiązków. poniedziałki są do kitu, przydałaby się wódka z towarzystwem :D

Hej dziewczyny:) Amazonko gdzie się podziewałaś:P Ja już nagrody się zrzekłam,abyś wróciła:D

Asia, jesteś cudowna! :D aaah to był po prostu bardzo aktywny weekend.. :D

Czyli dobrze się bawiłaś:P? Bez smutku:P?

tym razem tak. tylko dzisiaj znów dopada mnie milion przemysleń na minute i to bez zadnych procentów :> a ty dzisiaj z czymś do nas wpadłaś? czy też sucho?:>

Ja dziś na sucho:( Do sklepu za daleko o tej porze:P

ja tez na poweekendowym odwyku, jutro poniedziałek grrrrrrrrrrr.. chwilo trwaj wiecznie

haha wiedziałem że jak się nagród zrzekniemy to sie koleżanka pojawi ;D dzień dobry