Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JAHCE

Kącik wrogów Pana boga

Polecane posty

Gość ptasiek nastroszony
Reguła przekory (reguła Le Chateliera-Brauna, reguła przekory Le Chateliera i Brauna) jedna z podstawowych reguł dotyczących równowag dynamicznych, mówiąca, że układ, na który działa jakiś bodziec, odpowiada w taki sposób aby przeciwdziałać bodźcowi. Reguła przekory dotyczy układów w stanie równowagi, na które działa czynnik zewnętrzny. W postaci ilościowej reguła ta jest wyrażona przez prawo działania mas Guldberga i Waagego. Przykłady: * Układ gazowy w zamkniętym pojemniku z tłokiem: gdy naciskamy na tłok, układ odpowiada zwiększaniem ciśnienia, aż do uzyskania równowagi sił. * Woda nasycona dwutlenkiem węgla pod ciśnieniem (np. woda mineralna): po otwarciu naczynia ciśnienie p dwutlenku węgla nad roztworem gwałtownie spada układ przeciwdziała zmianie wydzielając z roztworu gazowy dwutlenek węgla (po ponownym zamknięciu naczynia ustala się nowy stan równowagi). K(T) = \frac{p_{CO_{2(g)}}}{} w powyższym opisie zaniedbano wpływ reakcje CO2 z wodą a następnie dysocjacji na równowagę jego rozpuszczania w wodzie (wielkości w nawiasach kwadratowych to stężenia): CO2(aq) + H2O H2CO3 H2CO3 + H2O H3O+ + HCO3 HCO3 + H2O H3O+ + CO23 (nie uwzględniono autodysocjacji wody). * Reakcja syntezy amoniaku z wodoru i azotu (proces Habera): produkty (gazowe) mają dwukrotnie (w przybliżeniu: porównaj gaz doskonały i gaz rzeczywisty) mniejszą objętość niż substraty z których powstają i wzrost ciśnienia (powodujący zmniejszenie objętości układu) faworyzuje stan równowagi reakcji z mniejszą ilością cząsteczek gazowych: N2 + 3H2 2NH3 K(T) = \frac{p_{NH_{3}}^{2}} {p_{N_{2}} p_{H_{2}}^{3}} gdzie K(T) jest stałą równowagi reakcji zależną od temperatury; aby zwiększyć szybkość reakcji prowadzi się ją wobec katalizatora, p ciśnienia cząstkowe substratów i produktów (dla gazu rzeczywistego należałoby je zastąpić aktywnościami czyli lotnościami gazu (ang. fugacity). * Roztwór słabego elektrolitu, np. kwasu octowego: po dolaniu wody (rozcieńczeniu) zwiększa się stopień dysocjacji kwasu tak, że stężenie produktów dysocjacji rośnie, choć nie na tyle aby skompensować rozcieńczenie (ale jednocześnie tak, że żadne ze stężeń nie jest równe 0). CH3COOH + H2O CH3COO + H3O+ K_{a} = \frac { } {} gdzie Ka jest stałą dysocjacji kwasowej. W powyższym wyrażeniu dla uproszczenia pominięto stężenie wody, które w rozcieńczonych roztworach wodnych jest praktycznie stałe i równe ok. 55,5 mol/dm3. W przybliżonej formie (pomija autodysocjację wody) takie zachowanie słabych elektrolitów opisuje prawo rozcieńczeń Ostwalda: K_{dys} = \frac {\alpha^{2} c} {1-\alpha} gdzie Kdys jest stałą dysocjacji, jest stopniem dysocjacji a c stężeniem słabego elektrolitu (łącznie forma jonowa i cząsteczkowa). * Roztwór słabego elektrolitu, np. kwasu octowego: po dodaniu mocnego kwasu (np. HCl), który jest zdysocjowany w niemal 100% zwiększa się stężenie jonów hydroniowych, ale jednocześnie spada stopień dysocjacji kwasu octowego. W ten sposób zmiana stężenia jonów hydroniowych jest w sumie mniejsza niż bodziec który ją spowodował (dodanie HCl). * Równowaga reakcji egzoenergetycznych (energia oddawana do otoczenia reakcji) cofa się w kierunku substratów przy ogrzewaniu, dla reakcji endoenergetycznych (energia pobierana od otoczenia reakcji) jest odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałam wszystko co przytoczyłaś.. w sumie sama zastanawiam się coraz cześciej nad tym czy aby reinkarnacja nie jest prawdą i zaczynam się coraz badziej przekonywać.. moze i masz rację.. zwierzęta to wcielenie ludzi, którzy byli źli i dlatego tak cierpią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
Dla gazu doskonałego, energia wewnętrzna jest funkcją temperatury. Dlatego w przemianie izotermicznej, ponieważ T = 0, zachodzi zależność: \Delta U = n R \Delta T = 0 \, co wyrażane jest też prawidłowością: \Delta (p V) = 0 \, lub p_i V_i = p V = p_f V_f \, lub p V = \mathrm{const}\, gdzie: * pi i Vi - ciśnienie i objętość początkowa, * pf i Vf - ciśnienie i objętość końcowa, * p i V - zmienne opisujące zachowanie się gazu podczas przemiany izotermicznej. Powyższa zależność między ciśnieniem i objętością dla gazu doskonałego stanowi treść prawa Boyle'a-Mariotte'a. Izoterma gazu doskonałego jest hiperbolą na wykresie p-V (ciśnienie-objętość) (T = constant). p = {n R T \over V} \, Z pierwszej zasady termodynamiki wynika, że całe ciepło doprowadzone do gazu doskonałego w procesie izotermicznym jest zużywane na wykonanie pracy przeciwko siłom zewnętrznym. Q = W \, Żółty obszar odpowiada wykonanej pracy. Załóżmy, że mamy gaz w zbiorniku, zamknięty ruchomym tłokiem o polu powierzchni S. Dla bardzo małego przesunięcia tłoka dx praca dW może być zapisana wzorem: \mathrm{d}W=F\,\mathrm{d}x=pS\,\mathrm{d}x=p\,\mathrm{d}V Praca jaką wykonuje gaz rozszerzając się od objętości VA do VB wyraża wzór: W_{A\to B}=\int\limits_{V_A}^{V_B}\mathrm{d}W=\int\limits_{V_A}^{V_B}p\,\mathrm{d}V w procesie izotermicznym W_{A\to B}=\int\limits_{V_A}^{V_B}p\,\mathrm{d}V=\int\limits_{V_A}^{V_B}\frac{nRT}{V}\mathrm{d}V=nRT\ln{\frac{V_B}{V_A}}= nRT\ln{\frac{P_A}{P_B}} Cykl Carnota w układzie temperatura-entropia. Poziome linie to izotermy, pionowe to adiabaty odwracalne. Proces izotermiczny jest jedną z przemian w cyklu Carnota. gdzie: * W - praca wykonana przez gaz * Q - ciepło doprowadzone * p - ciśnienie * V - objętość * n - liczba moli gazu * R - uniwersalna stała gazowa * W - praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
O ile nie podano inaczej, wymienione izotermy opisują adsorpcję fizyczną zlokalizowaną. Również, o ile nie podano inaczej, izotermy dotyczą adsorpcji na powierzchni homogenicznej (energetycznie jednorodnej). Izotermy podstawowe Izotermy lokalne Izotermy lokalne monowarstwowe bez oddziaływań bocznych Izotermy podstawowe dla adsorpcji monowarstwowej na powierzchni homogenicznej (zobacz adsorpcja zlokalizowana i mobilna) * adsorpcja zlokalizowana o gazy, roztwory rozcieńczone: + izoterma Henry'ego graniczna izoterma dla niskich ciśnień i stężeń + izoterma Langmuira (Irving Langmuir, 1916 r.) najważniejsza izoterma adsorpcji o adsorpcja nadmiarowa (wysokie stężenia, mieszaniny ciekłe adsorpcja zlokalizowana) + izoterma Everetta (D.H. Everett, 1964 r.) dla adsorpcji nadmiarowej * adsorpcja mobilna (gazy): o izoterma Volmera (ads. mobilna bez oddziaływań) Inne monowarstwowe izotermy lokalne Izotermy dla adsorpcji monowarstwowej na powierzchni homogenicznej uwzględniające oddziaływania adsorbat-adsorbat: * izotermy dla adsorpcji zlokalizowanej o izoterma FG czyli izoterma Fowlera-Guggenheima o izoterma Kisielewa (wersja uproszczona 1958 r., z oddz. niespecyficznymi: 1972 r.) * izotermy dla adsorpcji mobilnej o izoterma HB czyli izoterma Hilla-deBoera (zwana także izotermą van der Waalsa) Izotermy adsorpcji wielowarstwowej * izotermy stricte wielowarstwowe (na monowarstwie nadbudowywane sę kolejne warstwy adsorbatu): o izoterma BET czyli izoterma Brunauera-Emmetta-Tellera (1938 r.) o izoterma BDDT czyli izoterma Brunauera-Deminga-Deminga-Tellera o izoterma Sircara (1985 r.) o izoterma LGD czyli izoterma Lopez-Gonzaleza i Dietza (1952 r.) o izoterma Httiga (1948 r.) * izotermy w ramach modelu ciekłej błonki adsorbatu: o izoterma HJ czyli izoterma Harkinsa-Jury o izoterma Halseya inaczej izoterma Frenkela-Halseya-Hilla (izoterma FHH) Izotermy globalne Izotermy adsorpcji na powierzchniach energetycznie niejednorodnych * adsorpcja monowarstwowa na powierzchniach energetycznie niejednorodnych (heterogenicznych): o ogólne równanie całkowe (uogólnione całkowe równanie adsorpcji, całkowa izoterma adsorpcji), czyli globalne równanie całkowe o izoterma LF czyli izoterma Langmuira-Freundlicha o izoterma GF czyli uogólniona izoterma Freundlicha lub izoterma Sipsa (Sips, 1948 r.) o izoterma Tótha (J. Tóth, 1971 r.) o izoterma GL czyli uogólnione równania Langmuira (A.W. Marczewski i M. Jaroniec 1983 r.) o izoterma Rudzińskiego związana z quasigaussowskim rozkładem energii adsorpcji (podobna do LF) (W. Rudziński) o izoterma Gaussa związana z gaussowskim rozkładem energii adsorpcji o izoterma UNILAN czyli izoterma związana z prostokątnym rozkładem energii adsorpcji * adsorpcja wielowarstwowa na powierzchniach energetycznie niejednorodnych jw.: o izotermy jw. z czynnikiem wielowarstwowym (zobacz sposób uwzględnienia wielowarstwy w ogólnym równaniu całkowym Izotermy adsorpcji na adsorbentach mikroporowatych Izotermy dla adsorpcji w mikroporach (zob. "Teoria objętościowego zapełniania mikroporów"): * izoterma Freundlicha (H. Freundlich, 1932 r.) * izoterma DR czyli izoterma Dubinina-Raduszkiewicza (1947 r.) * izoterma DA czyli izoterma Dubinina-Astachowa (1972 r.) * całkowe równanie Stoeckliego czyli izoterma Stoeckliego (1977 r.) * izoterma DRS czyli izoterma Dubinina-Raduszkiewicza-Stoeckliego * izoterma DI czyli izoterma Dubinina-Izotowej (izoterma bi-DR) (1965 r.) * izoterma eksponencjalna czyli eksponencjalna izoterma Jarońca (1975 r.) Inne izotermy Inne izotermy, w tym eksperymentalne * izoterma RP czyli izoterma Radke-Prausnitza (1972 r.) głównie wodne roztwory rozcieńczone substancji organicznych * izoterma Jossensa (1978 r.) (zastosowanie jak izoterma RP) * izoterma Tiemkina (lub izoterma Tiomkina, izoterma Temkina) czyli uproszczenie izotermy UNILAN, stosowana często w katalizie * izoterma Frumkina (do adsorpcji jonów i surfaktantów; formalnie identyczna z izotermą FG) (1926 r.) * izoterma Jovanovicia (1969 r.) (rzadko stosowana) Izotermy adsorpcji w mezoporach Podstawowym zjawiskiem istotnym dla adsorpcji w mezoporach jest kondensacja kapilarna. Jednak ścianki porów przed zapełnieniem kapilarnym pokrywa tworząca właściwy menisk warstwa adsorbatu zaadsorbowanego w wyniku w przybliżeniu zwykłych oddziaływań adsorpcyjnych (tyle że ze względu na obszar w którym pojawia się kondensacja kapilarna jest to adsorpcja wielowarstwowa). Jako izotermy adsorpcji w mezoporach stosuje się zwykle izotermy Harkinsa-Jury i Halseya. Źródło „http://pl.wikipedia.org/wiki/Izoterma_adsorpcji Kategoria: Izotermy adsorpcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma czegoś takiego jak pan
Interesuje mnie regresja hipnotyczna, ludzie którzy byli jej poddawani twierdzili, że widzieli siebie z innych wcieleń (wcześniejszych), prawdę mówiąc, ja również poddałem się takiej regresji... zadziałało. Ogólnie bardzo interesuje się hipnozą, niedługo planuje się wybrać na szkolenie z hipnozy, ale regresja zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Widziałem jak na czarno białym filmie, kiedy spytałem podświadomość o moje problemy z uczuciami, że ktoś w moim wcześniejszym wcieleniu był bardzo złym człowiekiem, który dopuścił się paru morderstw i nie miał wyrzutów sumienia. To dziwne, bo wcześniej spytałem swoją podświadomość, dlaczego mam czasem problemy z odczuwaniem wyrzutów sumienia, czasem się ciesze gdy uda mi się kimś dla jaj pomanipulować (fascynuje mnie praktyczne wykorzystanie NLP) Ogólnie zajebiście ciekawe to wszystko jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vodka - ja mam nadzieje, ze źli ludzie są w nowym życiu karaluchami albo wszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bazinka masz rację.. ja tez.. chociaz sama się nie uważam za dobrą.. ale jeśli taki los miałby mnie spotkać to go zaakceptuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma czegoś takiego jak pan
vodka Gwoli ścisłości, jestem facetem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegoś takiego jak pan Mnie też interesuje hipnoza i NLP! Właśnie hipnoza pod kątem reinkarnacji.. Niektórzy ludzie poddani hipnozie zaczęli mówić w jakimś pradawnym języku... Strasznie to ciekawe... A mogę spytać spod jakiego znaku zodiaku jesteś? Bo wydaje mi się, że mamy ze soba wiele wspolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegoś takiego jak pan natknęłam się niedawno na artykuł, w którym pisano nt hipnozy dzieki ktorej mozesz przypomnieć sobie kim byles w poprzednim wcieleniu i juz od dluzszego czasu ten temat mnie trapi.. jesli tylko bede miala okazję to takiej hipnozie się poddam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma czegoś takiego jak pan
Jestem spod znaku skorpiona, ja akurat wagi do astrologii nie przywiązuje. Wstyd się przyznać, ale NLP interesuje się, bo czuje czasem satysfakcje, kiedy mogę manipulować ludźmi, przetestowałem kiedyś techniki perswazji "wyjęte" z NLP na dziewczynie mojego kumpla, trochę z nią pogadałem, a po jakiś 30 minutach przysiadła się do mnie (byłem u niego w domu na popijawie) i zaczęła patrzeć na mnie jak na obrazek i chwytać każde słowo. Najśmieszniejsze jest to, że byłem spruty i nie do końca wiedziałem co mówię, dopiero następnego dnia kolega powiedział, że naoopowiadałem jej głupot, a ona uwierzyła. Postanowiłem więcej nie "sprawdzać" w ten sposób skuteczności NLP. Chociaż teraz zaczynam w sumie działalność w polityce, zatem perswazja może się przydać, odnośnie perswazji, polecam książki Kevina Hogana. Sama hipnoza jest zajebista po prostu, polecam praktykowanie auutohipnozy i medytacji (najlepiej techniki z książek Osho).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma czegoś takiego jak pan
vodka Jak wyżej pisałem, ja poddałem się takiej hipnozie, jak pisałem wyżej, chiałem wiedzieć dlaczego czasem nie mam wyrzutów sumienia... okazało się, że w którymś z poprzednich wcieleń byłem człowiekiem, który dbał tylko o swój własny interes, a skończył z kulą w głowie. Nie mam pewności skąd się wzięły te obrazy w mojej głowie, ale pod wpływem hipnozy, same "weszły", a ja zastanawiam się czy rzeczywiście chcę działać w polityce, ale serio chciałbym działać społecznie by ludziom żyło się chociaż trochę lepiej, nie będę nigdzie kandydował. 2 kolegów w sumie odpowiednimi argumentami przekonałem żeby razem ze mną weszli do partii, może razem chociaż coś się nam uda zmienić, trzeba walczyć z egoizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autodestrukcja
Ja ogólni chyba nie wierzę, ale jeżeli Bóg istnieje to nienawidzę skurwiela... Albo jego projekt wymknął się z pod kontroli, albo jest okrutnym, zapatrzonym w siebie sadystą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma czegoś takiego jak pan
Bazinka Czasem możesz zobaczyć w takim transie prawdę. To może zaboleć jeśli okaże się, że kiedyś Twoje wcielenie było złe, ale to czy w końcu poddasz się takiej hipnozie to już Twoja decyzja, zadając mądre pytania - otrzymasz odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegoś takiego jak pan Ale jednak zgadłam, po tym co pisałeś stwierdziłam, że jesteś spod znaku Skorpiona tak jak ja :) A książkę może przeczytam. Też ciekawią mnie takie sprawy, choć na nikim nie próbowałam testować... jeszcze :P podobno Skorpionów interesują różne mroczne sprawy i są mistrzami manipulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma czegoś takiego jak pan
autodestrukcja Sadystami bywają ludzie, którzy mają wolną wole i to oni mogą wyrwać się z cyklu narodzin i śmierci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegoś takiego jak pan Zabolałoby na pewno, ale i tak chciałabym poznać prawdę o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autodestrukcja
Nie ma czegoś takiego jak pan Chcesz powiedzieć, że człowiek ma w 100 % wolną wolę? Mam trochę inne zdanie na ten temat... Jest niezwykle duzo rzeczy na które nie mamy wpływu, one kształtują nam psychikę i czasami potem cieżko albo wręcz niemożliwie jest coś zmienić. A jeżeli chodzi o Boga...już samo mówienie o nim to wchodzenie na grunt samych niewiadomych...ja jestem bliżej zdania, że Bóg nie jest lepszy od szatana...jeżeli oczywiście istnieje. Tego nie wie nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma czegoś takiego jak pan
Bazinka Pamiętaj tylko, że samo czytanie miliona książek nic Ci nie da. Musisz regularnie testować nowe umiejętności. Dostałem w prezencie książkę na temat NLS, o stosowaniu technik NLP w uwodzeniu kobiet, ale kobietę swojego życia wolałbym w inny sposób poznać niż manipulując. W NLP mamy masę fajnych narzędzi, którymi możemy wpływać na siebie i innych, a jak je wykorzystujemy to już nasza sprawa. Być może wybiorę się na praktyka do Artura Króla. Zastanawiałem się też nad jakimś kursem dla spin doctorów, jedną taką szkołę policealną mam na oku. Polityka jest bardzo emocjonująca, a ja lubię wrażenia, zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie. A co do skorpiona, bywam jadowity, jednak trzeba pamiętać, że skorpion jest mały i jak już się na niego nadepnie pozostaje po nim mokra plama. A techniki NLP musisz ćwiczyć raz jeszcze powtarzam, bawić się nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegoś takiego jak pan Może spróbuję poćwiczyć :) choc pewnie nie jestem tak w tym obeznana jak Ty :P Ale Skorpion po upadku potrafi się zaskakująco szybko podnieść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma czegoś takiego jak pan
autodestrukcja w 100 % nie, w jakiś 10 % może tak. Umysł ludzki działa jak komputer do którego wgrywane są pewne programy (nawyki), które w pewien sposób determinują to jak żyjemy. Jeśli dziecku, rodzic cały czas powtarza, że trzeba być skromnym, instaluje w dziecku przekonanie, które może zjebać życie. Jeśli rodzić mówi, że bogaty to złodziej, również sabotuje w jakiś sposób swoje dziecko. Umysł ludzki lubi kojarzyć i w ten sposób powstają czasem cudowne kreacje typu "deszcz powoduje depresje", wystarczy to sobie wmówić, a kiedy spadnie deszcz, będziemy czuć się źle. Nie żyjemy świadomie, zazwyczaj nasz umysł znajduje się w różnego rodzaju transach, jeśli nie wierzysz, popatrz na jakiś przedmiot przez minutę i spróbuj o niczym nie myśleć... zgaduje, że włącza się dialog wewnętrzny, z którego dopiero teraz zdałaś sobie sprawę :), polecam zatem medytowanie. Ciężko też mówić o kompletnej świadomości, kiedy nie postrzegamy rzeczywistości, taką jaką ona RZECZYWIŚCIE jest, nasz mózg dopuszcza tylko mają ilość informacji i może mi powiesz dlaczego zdałaś sobie sprawę z uczuć w Twojej prawej stopie dopiero wtedy kiedy Ci o niej napisałem, a powinnaś odczuwać je cały czas ? Wyobraź sobie psa. Ciekawe czy wyobraziłaś sobie takiego jak ja :). Ludzie mają inne filtry społeczne, inaczej zostaliśmy wychowani itp itd. Ale mamy troszkę tej świadomości, właśnie dzięki niej wpływamy na te programy w naszym życiu, instalując w sobie nowe, bardziej korzystne, takie które dadzą nam szczęście :). Naprawdę polecam NLP :) Co do szatana... każdy ma go w sobie, mamy zawsze wybór, to czy wybierzemy dobro i zło zależy od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma czegoś takiego jak pan
Bazinka A co to za obeznanie, czytasz i NATYCHMIAST ĆWICZYSZ. :) te techniki są banalnie proste w zastosowaniu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma czegoś takiego jak pan
Śpij zatem dobrze skorpionie i nie zawiedź siebie, zawsze możesz olać NLP, nigdy nie przeczytać żadnej książki, nie wykonać żadnego ćwiczenia, a po paru latach mieć pretensje do samej siebie, możesz się wtedy nawet spróbować uśmiechnąć przez łzy. ALE MOŻESZ RÓWNIEŻ ZŁAPAĆ KSIĄŻKĘ, PRZECZYTAĆ (nie zajmie Ci to dużo pracy), POBAWIĆ SIĘ TECHNIKAMI I PO PARU LATACH PRZYPOMNIEĆ SOBIE DZIEŃ, W KTÓRYM POWIEDZIAŁAŚ, ŻE NIE JESTEŚ OBEZNANA W NLP I ŚMIAĆ SIĘ Z NIEGO. POWODZENIA :) i spróbuj się nie uśmiechać patrząc na ten idiotyczny tekst, który napisałem u góry, który brzmi jak jakaś tania reklama szolenia, jednocześnie zastanawiając się co NLP może dać Tobie, co z NLP będzie dla Ciebie korzystne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autodestrukcja
Nie ma czegoś takiego jak pan Moim zdaniem zaś wiele zachowań, jest determinowanych genetycznie. potem nasza psychika wchodzi w interakcje z czynnikami środowiskowymi , kulturowymi i wieloma innymi, przez co tak jakby obok nas kształtuje się nasza psychika...nie mamy wpływu na to kogo potkamy na swojej drodze, gdzie się urodziliśmy, jak wyglądamy, to wszystko składa się na na nasze podświadome zachowania. I to że ktoś ma wybór między dobrem a złem , jest dla mnie trochę śmieszne. To dobro albo, zło zazwyczaj wybiera nas. Nie mówię, że nie możemy nic sami zmienić, ale ale mamy to mocno utrudnione i ograniczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegoś takiego jak pan Fajnie się czyta Twoje wypowiedzi, ciekawie piszesz :) Ty też śpij dobrze, może jeszcze będzie okazja porozmawiac o tym :) Dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma czegoś takiego jak pan
Nie jesteśmy winni temu, że rodzimy się w biedzie, ale jeśli w niej umieramy, to my jesteśmy za to odpowiedzialni. Czasem tak jest, że "los" nam nie sprzyja, ale często to właśnie MY podejmujemy decyzje o naszym życiu. Jedni stawiają sobie cele i je realizują, a inni wierzą w to, że gen, który determinuje to czy ktoś coś osiągnie czy nie ma decydujące znaczenie i poddają się na starcie, zajebiście twórcze podejście, ale niektórym łatwiej jest wierzyć w taką głupotę :). Poczytaj sobie na temat NLP, oczywiście nie na wszystko w życiu mamy wpływ, ale wiele możemy w sobie zmienić. Tylko nie czytaj artykułu na WIKI, ktoś tam się wyjątkowo popisał inteligencją, napisano w kontrowersjach, że NLP nie działa, a parę linijek niżej, że jest wykorzystywane w manipulacji i reklamie i jest bardzo złe. Wykorzystałabyś w kampanii reklamowej techniki, które nie działają :D ? Tutaj masz opis najpopularniejszego szkoelnia NLP w Polsce http://grmg.pl/index.php/szkolenia/mateusz-grzesiak/nlp/praktyk-nlp A tu adres bloga o rozwoju osobistym, którego autor niezwykle ciekawie opisuje NLP, rozwój duchowy, pisze na temat snów, działania mózgu itp. www.michalpasterski.pl Polecam, możesz to olać i nie wejść w te linki, ale możesz też poczuć ciekawość i chociaż zerknąć na to czym są techniki, które fascynują tak wielu ludzi. A fascynacja nie jest stanem, który wywołuje jakieś byle co... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma czegoś takiego jak pan
Bazinka Staram się pisać ciekawie :), kiedyś miałem dysortografie, jednak staram się leczyć z nałożonej na mnie etykietki, która mówi "masz łatwiej więc miej wyjebane w naukę ortografii" :). A swoją drogą jest fajna metoda uczenia się zapisu prawidłowego słów - czytanie :). Dobrej nocy, temat dodam do zakładek, może z innego nicku kiedyś się wypowiem, jak nie zapomnę o tym, że zastałem skorpiona, który się tak z jakiś powodów zaciekawił moją skromną osobą :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma czegoś takiego jak pan
Dobra dziewczyny :), chyba będę powoli spadał spać :), to spróbujcie się nie uśmiechać, jak położycie się do łóżek i spróbujcie nie myśleć o tym, co sprawia, że Jesteście naprawdę szczęśliwe gdy tylko o tym pomyślicie... PA :* miło się gadało, może wejdę kiedyś tam... za rok np :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×