moj chłopak jest chory, nie dba o siebie i sie nie szanuje

moj facet ma bardzo niskie poczucie własnej wartości, w ogole o siebie nie dba, dużo pali, je byle co, nie spi po nocach, teraz okazało ze jest przewlekle chory a juz wczesniej miał inne choroby zdiagnozowane, nie zależy mu na leczeniu. nie raz mowiłam mu ze rani mnie jak sie tak traktuje, przeprasza, mówi ze nie chce zebym sie takimi pierdolami martwiła, niby sie słucha w takim sensie ze jak go przypilnuje to bierze leki, probował rzucic fajki, ale widze ze jemu w ogloe na tym nie zalezy :(

daj mu ultimatum; albo Ty i zdrowie, albo nic.

nie daj mu oglądać tv i palić w domu,bo syf w domu i wszystko żółte i przesiąkniete nikotyną

ale on uważa że na to nie zasługuje, nie widzi potrzeby dbania o siebie innej niż moj spokoj. Jak sie troszcze o niego to ciagle mowi ze nie warto, po co sie mecze, ale sam o tym nie pomyśli. Chciałabym zeby sie zaczął szanować. Moze to oznaka depresji? Ostatnio tez jest jakis przygaszony.

Możliwe. ale nie ma sie co łudzic ze sam z tego wyjdzie. tu pomoze jakis psycholog lub cos. ale skoro on jest uparty

uperty chyba nie jest, nie robi tego sobie na złosć, ale po prostu widze że ma złe zdanie o sobie i nie czuje że zasłuzył na pomoc, tak to sie słucha, chodzi do lekarza, walczy z nałogami, ale robi to tylko dla mnie, serce mi sie kraja jak słysze jak on o sobie źle mowi, bardzo go kocham, jest wspaniałym, wrażliwym człowiekiem a traktuje sie okropnie :(

Taki to już typ faceta, czasami lepiej po prostu nie slyczec co on mowi

z tym alkoholikiem i ćpunem kobieto.