on ciągle chce się kochać ...:(

biedi ludzie... tak sie nie dobiora i cale zycie sie mecza... i na co to sie kierowac uczuciami;D

Czyli co? Powiedzenie ze od przybytku głowa nie boli, traci tutaj sens?;)

Moim zdaniem to podsun mu jakas samotna kolezanke i udawaj ze o niczym nie wiesz.Lepiej ci bedzie kontrolowac sytuacje Od czasu do czasu maly szantazyk :)jak ci przyjdzie na niego ochota ze niby ma jakas laske na boku :) i juz cie nie kocha ! Trzeba wtedy dbac o temperature uczuc faceta aby mial stale poczucie winy wtedy bedzie jadl z reki :) Kazdy bedzie zadowolony

Gdzie takich facetów dają?

też mi sie ciągle chce, a z partnerem razem nie mieszkamy i to dopiero męka dla mnie, masturbuje sie kilka razy dziennie ale to nie to samo co seks z nim. Współczuje Twojemu mężowi, mój tez nie chce tak często, a ja jestem taka wyposzczona, jak juz mamy okazje to bym z łózka nie wychodziła. Cięzko jest dojśc do kompromisu w tej sytuacji, zawsze któraś strona będzie sie czuła pokrzywdzona i odrzucona :(

Jak to gdzie? Rodzą się :) Trzeba tylko dobrze obczaić akcję i wybrać.

A ja mysle ze to bardziej sprawa mozgu niz jego biologii. On ,podswiadomie wciaz chce sie sparwdzac jako facet ,ze cie moze zaspokoic. Postaw mu warunek ,ale twardo!raz na dwa dni! przecierpi i nic mu nie bedzie :)! a bedzie cie bardziej pragnal .

Lepiej porozmawiaj z nim szczerze i badz twarda.Wyjasnij jasno dlaczego mu odmawiasz i badz szczera i patrz mu w oczy ,nie krepuj sie !wal smialo!Mysle ze podda sie :) Z pewnoscia prze pare dni bedzie chcialcie zlamac robiac rozne podchody ,ale musisz to przetrwac a on przyzwyczai sie do dwupolowki :) i bedzie OK. Tylko nie krec i szczerze wyjaw swoje motywy ! To tanca niestety trzeba dwojga !