Mam ochote na kobiete 30-38

Siemka. Jestem z wrocka znajdzie sie jakas sliczna kobietka w wieku 30-38...

ja jestem śliczna ale ani nie jestem z Wrocławia ani nie mieszczę się w określonych przez Ciebie ramach wiekowych:)

pragniesz kochanki akurat w tym przedziale wiekowym,ok?

Kobiety w tym wieku bardzo pociagaja mlodych i maja troche doswiadczenia w seksie wiec wiesz o co chodzi

Do Juvia a ile masz lat ?

40

Napisz mi na maila przystojny.wroc@vp.pl to sie jakos zgadamy

konkretnie co mam Ci napisać ?:)

Napisz jak masz na imie , dodaj fotka , i czy jestes mezatka czy wolna

Do Juvii Napisz mu, ze szukanie kochanki tu na forum jest troche zalosne ... Niech raczej znajdzie odwage na ubieganie sie o wzgledy atrakcyjnych kobiet face-to-face, w dobrze oswietlonym lokalu - przy pewnej praktyce i dojrzalosci to moze byc wspaniala przygoda. Pozostawmy cyberspace dla kalek towarzyskich. PS Czy naprawde jestes sliczna? :)

tak naprawdę pojęcie "śliczna"czy też "ładna" jest pojęciem względnym :) kwestia upodobań i gustu a ocena jest subiektywna :) jednakże spojrzenia uśmiechniętych mężczyzn mijających mnie na ulicy sprawiają mi przyjemność i zapewne świadczą o atrakcyjności:)

Ej. Nieco strasz troszke przeginasz ... Jak widzisz nie prosze o wypowiedz ciebie a kobiety ..wiec spadow

Ładne czterdziechy nie prują się z byle kim

Do "on20wroclaw": Napisalem wyraznie "Do Juvii" - nie rozumiem gdzie jest problem ... Cenzury nie ma od 1989 :)

W 1989 to nawet w planach mnie nie było, stary hooyu

zrobiło się mało subtelnie a miało być miło, konstruktywnie i z poczuciem humoru :)

Do nieco starszy Jak widzisz ten temat jest stworzony przezemnie i jest skierowany do kobiet

Post ktoey sie zaczyna " w 1989" to nie moj post :/.... Dopszywacze ehhh

Juvia to od Lluvia? ;)

nie, to pseudonim sceniczny ;)

Juvia bedzie milo i z poczciem humoru ;)

Tydzień temu uformowałem wał z kołdry i współżyłem z nim. Dopiero po pewnym czasie zorientowałem sie że że wał był płci męskiej. Zrobiło mi sie niedobrze. Zwymiotowałem

swoją drogą, słowa "miło" i "konstruktywnie" mało pasują do kafeterii :D

a gwarancję dajesz na piśmie? ;)

matka romana z opola ale jednak się nie wykluczają nawet tu:)

Znaczy bo wiesz, ostatnio kupiłem dla szpanu wycieczkę do Paryża dla dwóch osób po czym ukradkiem odsprzedałem jedno miejsce w moim pokoju samotnemu gejowi, takze nie jestes w moim typie Juvia , sorry...

"nie, to pseudonim sceniczny" Eee, no to się domyśliłem. Jednak me śledztwo językowe co do pochodzenia tego pseudonimu zatem zakończyło się klapą :P A już miałem błysnąć :D No i na nic to ślęczenie w zakurzonych, pełnych moli książkowych kazamatach bibliotek ze słownikami ;)

co do śledztwa to odrobiłam za Ciebie prace domową...z aktualnej wiedzy jaka posiadam słowo to oznacza....deszcz:) aczkolwiek ja mogę się nie znać, ja tylko blondynka jestem:)

Aleeee, ależ przecież podobieństwo do deszczu nie było zamierzone, więc moja późniejsza praca domowa, zresztą odrobiona przez Ciebie, całkiem psu na buty się zdała (choć to ponoć kot był w butach, hmm, może powinienem zająć się aspektem naukowym tego zagadnienia :P) Ale ta Juvia tak mi się rzuciła od razu w oczy, bo po naszemu czyta się jak owa lluvia (choć ja znam bardziej w innej wymowie). Mhmm, la rubia :)

Mają branie ;) Chociaż w tym wieku, trudno trafić na jakąś, "bez zobowiązań" ;) Ja widocznie miałem farta, bo na taką natrafiłem. :) Naprawdę są rewelacyjne. :) Trochę wybiegłem przed orkiestrę :) bo to była raptem jedna kózka, ale co mi tam, ważne że było miło, ale się skończyło :(