dziewczyny jak spałyście w ciąży? czy mam się martwić?

chodzi o to, że wyczytałam, że najlepiej spać na lewym boku...ale ja nie potrafię tak zasnąć, kręciłabym się godzinami i miałabym noc z głowy...nie potrafię spać na bokach, muszę zasnąć na plecach i tak mam od zawsze...wiadomo, w nocy jak się budzę to znajduję się też czasami na boku, ale przeważnie na plecach. czy to nie zaszkodzi dziecku?

na plecach podobno jest jakis ucisk tętnicy ze dziecko ma mniej powietrza

leżaca na plecach;) spokojnie, nie przejmuj się tym aż tak tu chodzi zwłaszcza o 3 trymestr by spać na lewym boku albo na boku w ogóle, ale przecież wiadomo, że tak się nie da spać całą noc po prostu, gdy obudzisz się i będziesz na plecach zmień pozycję i już;)

no właśnie czytałam z tą tętnicą, ale co ja zrobię...to niezależne ode mnie...nawet jakbym przemęczyła się i zasnęła po kilku godzinach na tym boku to i tak prędzej czy później obudziłabym się na plecach:(

na pol boku troche brzuchu :) Na plecach nie, bo nielubie. Ale pod koniec to nawet siedziec i lezec sie niedalo. Dziecko uciska na kregoslup i masakra. Wiec pewnie z czasem, pozycja boczna bedzie ci wygodniejsza.

Dziewczyny wiecie, że dzwoni, ale nie wiecie w którym kościele. W ciąży zaleca się spanie na lewym boku ze wzgledu na to, że jest wtedy najmniejszy ucisk na żyłę główną dolą, która biegnie po prawej stronie kręgosłupa, a nie tętnicę i ma to nie wielki związek z dotlenieniem dziecka, a lepszą pracą nerek czy profilaktyką hemorioidów czy obrzęków. NAtoamist jezeli jest ci po prostu wygodniej na plecach a ciąża przebiega prawidłowo, to nie ma powodów dla których miałabyś walczyć ze sobą o usilne spanie na lewym boku.

Dziewczyny wiecie, że dzwoni, ale nie wiecie w którym kościele. W ciąży zaleca się spanie na lewym boku ze wzgledu na to, że jest wtedy najmniejszy ucisk na żyłę główną dolą, która biegnie po prawej stronie kręgosłupa, a nie tętnicę i ma to nie wielki związek z dotlenieniem dziecka, a lepszą pracą nerek czy profilaktyką hemorioidów czy obrzęków. NAtoamist jezeli jest ci po prostu wygodniej na plecach a ciąża przebiega prawidłowo, to nie ma powodów dla których miałabyś walczyć ze sobą o usilne spanie na lewym boku.

a w którym jesteś tc? pytam bo ja też nie potrafiłam spać na boku ale teraz dzidzia rośnie a co za tym idzie brzuszek się powiększa i czasem łapie się na tym, że odruchowo kładę się na boku. bynajmniej nie myśląc o dziecku tylko o swojej wygodzie! i tak dwie pieczenie na jednym ogniu :)

śpij jak ci wygodnie, możesz nawet na brzuchu :)

23tc

Ja śpię na zmianę lewy i prawy bok. Ale tylko dlatego, że sama się przekręcam. Na prawym lubię, ale teraz budzę się z ścierpniętą nogą aż po kostkę. Więc muszę się przekręcać.

tak tak na lewym boku najlepiej. Ale czemu na drugim nie to nie wiem :D ja na zmiane spie na bokach ale zawsze tak raczej spalam

Ja spałam na obu bokach i nic dziecku ani mi nie było, nie przejmuj się i śpij jak Ci wygodnie :)

ja od zawsze śpię na plecach-nie umiem inaczej zasnąć-teraz jestem w 29tyg. i jak dotąd zawsze na plecach. chociaż coraz częściej zdarza mi się zasypiać na fotelu,bo zgaga dosłownie wyjada moje wnętrzności : ) i nie mogę uleżeć na łóżku...

ja też zawsze śpię na plecach i w ciąży męczyłam się okropnie, to był koszmar... najpierw kładłam sobie taką wysoką piramidę z poduszek i tak spałam - na wpół siedząco, potem już się tak nie dało (brzuch bardzo twardniał) to spałam na boku a raczej leżałam i marzyłam o porodzie :( trochę pomagała poduszka - rogal, bez niej chyba bym zwariowała, ale i tak przespanie 3h ciągiem to był cud

chyba nie ważne jak się śpi-ważne,że w ogóle się śpi... ja albo nie mogę zasnąć i oglądam nudne programy w TV do północy,albo zasnę w miarę szybko ale o 3/4 już jestem wyspana...

ja zasypiałam - jak dobrze poszło - ok. 5 - 6 nad ranem, a tak to całą noc nie wiedziałam co z sobą zrobić... leżeć źle, siedzieć źle, chodzić jeszcze gorzej... nocne powtórki w TV też miałam opanowane ;) wstawanie w nocy do dwójki noworodków to była prawdziwa przyjemność w porównaniu do "koszmaru nocnego" z czasu ciąży :D ale nie straszę Cię autorko - z jednym dzieckiem na pewno jest lżej :)

ja spałam na plecach ale przytyłam w całej ciąży 5 kg a podobno to spanie-niespanie na plecach zależy od ilości przybranych kg, jak dużo to nie bardzo a jak mało to chyba można, ja na bokach też nie dawałam rady

a tak po za tematem hmm wydaje mi się że czasem trochę przesadzamy... sama się na tym łapię. rozmawiałam kiedyś na ten temat z babcią (matką 3 zdrowych dzieci) i ona trochę z przekąsem stwierdziła, że w czasie wojny kobiety zdrowe dzieci rodziły a my "nowoczesne mamy" to niby takie oczytanie, wykształcone i mądre a głowę sobie głupotami nabijamy! może coś w tym jest?

Ja prawie cala ciaze na prawym boku,bo na lewym nie umiem zasnac. Od jakis dwoch tygodni przekrecam sie srednio co 2 godz z boku na bok,bo mnie juz wszystko boli..Jestem w koncowce 37go tygodnia. Na plecach predzej czy pozniej przestaniesz spac,bo sie po prostu nie da