Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izabellkkaa

Rehabilitacja

Polecane posty

Gość izabellkkaa

Witajcie dziewczyny.Mialyscie tez tak jak ja,ze wasze pociechy nie gnaly do prob siadania i raczkownia.Moj synus od 1,5 miesiaca jest rehabilitowany,przyjezdza do nas raz w tygodniu rehabilitant i cwiczymy,pozniej caly tydzien ja z malym wykonuje te cwiczenia.Maly ma teraz prawie 10 miesiecy,jak go posadze siedzi,probuje juz sam siadac,ale jeszcze troszke mu brakuje.Cwiczen na raczkowanie nienawidzi,musze go zmuszac.Jeszcze 1,5 temu lezal plasko na plecach i nie robil nic,nawet na brzuszku nie chcial.Do zabawek dostaje sie przez turlanie.Jak u was to wygladalo?Dlugo czekalyscie na efekty?Jakie robilyscie cwiczenia?Dziekuje za odpwoiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój wcale nie raczkował, zaczął chodzić bez pomocy jak miał 11 m-cy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabellkkaa
a kiedy potrafil sam usiasc twoj synus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Około 9 m-ca, też długo nie siadał i nie potrafił się obrócić z brzucha na plecy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabellkkaa
cwiczylas z nim czy samo wszystko przyszlo?Ja mam czasami takie napady smutku,ze maly nigdy mi nie usiadzie ;-( a tym bardziej nie wstanie.Gdybym go nei zahcecala to on nadal tylko chce lezec na brzuszku i najlepiej dac mu zzabawke i bawilby sie nia jak 4 miesieczniak.Oczywiscie nie daje mu,musi sam po nie dostac,albo ma dobry dzien i bez niczego sie turla do nich albo ryczy jak wariat,ale ja tak nie dam,nie moge tak mi powiedzial rehabilitant,by motywowac go do ruchu.Doluja mnie kolezanki jak widze jak ich 10 miesieczne pocechy juz stoja ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie robiłam, samo przyszło :) a jak go ciągniesz za rączki, żeby usiadł to co czujesz? że próbuje usiąść? czy nic, zero reakcji? I co na to ortopeda? Nie wiem do kiedy dziecko MUSI usiąść :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ortopeda tylko pediatra :D nie wiem czemu tak napisałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabellkkaa
tak ciagnie bardzo sie do przodu.Ale tylko jak ja go zachecam.Czasami rpbuje sam,ale bardzo zadko probujec siadac z boku podpierajac sie raczkami,takie cwiczenia wlasnie z nim robie z rehabilitantem.Rehabilitant mowi ze wszystko ok,sa duze postepy,ale juz 1,5 miesaca cwiczymy,od 1,5, cwiczenia na raczkowanie wychodza w 50 % ,siedzenie mysle ze w 80 %.Kazda wizyta 80 zl,a z NFZ nie chce isc na sali jest 10 mamusiek i 1 rehabililtant.Nie wiem ile to jeszcze bedzie trwalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogo :o a sama nie potrafiłabyś ćwiczyć? Jeśli rehabilitant mówi, że są postępy to na pewno są :) cierpliwości zatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjadf
idz do neurologa dzieciecego. najlepsza terapia, ktora sprawdzila sie dla mojej corki, to terapia metoda vojty. polecam ja bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjadf
i cwicz codziennie. napewno zobaczysz roznice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabellkkaa
bylismy u neurologa,wszystko dobrze.Coz pozostaje mi tylko cwiczyc czekac na efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×