Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yyyy...yyyy...yyy...

wkur... przegił - nie oddzywam się do niego!!!

Polecane posty

Gość yyyy...yyyy...yyy...

Ale się wkurwiłam teraz.... na chłopaka, ja rozum żarty żartami, kazdy żartuje, nieraz kogoś wkręci, ja lubię się droczyć, żartować ale znam umiar wiem że mogę przeholować i się trzymam tego ale on teraz przegioł, można powiedzieć od dłuższego czasu robi to ciągle, wkręca mnie we wszystko, nieraz o głupoty a nieraz coś ważnego, jego to bawi, mnie też na początku ale teraz już nie jest zabawne, robi sobie żarty ze wszystkiego, wkręca mi wszystko co tylko mu przyjdzie na mysl, jest śmiertelnie poważny wciska mi kit a potem mi się pyta czy mu uwierzyłam.... raz mnie wkręcił ok wyhamowałam się ale po 5 min kolejny raz i to już nie było zabawne.... teraz się wk**wiłam, kazałam się mu zastanowić nad swoim zachowaniem, powiedziałam mu że mnie to już nie bawi, że mam dość tych jego żartów, żeby się zastanowił nad tym co chce mi powiedzieć. Za jakiś czas będzie sobie robił żarty z tego ze mnie zdradził z ta z tamta itd to jest nie fair.... dobrze zrobiłam że się wkurzyłam na niego? Czy was by to nie drażniło i nie wkurzało.... poważnie nie można z nim pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan Szechter
dziecko - skup się na czytaniu słownika ortograficznego a nie na chłopakach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahahaxd
nic tu nie rozumiem o.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy...yyyy...yyy...
dziecko? sama jesteś dziecko pokłóciłam sie z chłopakiem, wkurzył mnie bo ciągle robi sobie żarty wiec nie wiem czego nie rozumiecie mimo tego to ja sie źle czuje, nie on... a nie powinno tak byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy...yyyy...yyy...
wczoraj powiedział, że zajebiście robię loda, a po chwili dodał ŻARTOWAŁEM :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy...yyyy...yyy...
podszywie bawi cie to, ja mam problem i co najlepsze poczuci winy a nie powinnam miec!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolka.....
Podaj jakis przyklad w co Cie wkrecil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy...yyyy...yyy...
a czy to jest ważne w co mnie wkrecił? nie potrafi chile poważnie porozmawiać tylko ciagle żartuje, prowadzi ze mna rozmowe wciska mi kit a potem twierdzi ze żartuje... jak ja mam mu wierzyć i ufać... kiedy cokolwiek powie włącza mi się czerwona lampka... zastanawiam się czy mówi prawdę czy znowu żartuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy...yyyy...yyy...
ja rozumiem żarty, żartami często drażnimy się ale z jego strony to nie są żarty, tylko głupie dowcipy, nie zastanowi się jakie mogą być tego konsekwencje, jak ja mam mu wierzyć ufac... na następny raz wymysli że był z kimś gdzies apotem stwierdzi że zartuje, albo przespał się z kims na serio a powie ze to żart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolka.....
Jak dla mnie wazne w co Cie wkreca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolka.....
Jak podasz mi jakies konkretne przyklady to Ci napisze czemu to wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy...yyyy...yyy...
nie będe tutaj podawać aż takich konkretnych przykładów wczoraj 1 razem wkręcił mnie z jego pracą, 2 o dzisiejszy dzień już nie wytrzymałam i wybuchłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy...yyyy...yyy...
podszywie bez takich wulgaryzmów poproszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet yyyy...yyyy...yyy...
przyszłaś się żalić na kafe tzipo? :o już ja ci dam jak się spotkamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy...yyyy...yyy...
widzę że nikt nie potrafi mi pomóc, i nikt nie był w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolka.....
Jak mamy Ci pomoc skoro nie wiem jak Cie wkreca, w co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy...yyyy...yyy...
już napisałam w co mnie wkręca :o ślepa jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy...yyyy...yyy...
17 mam odwal się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolka.....
hahaha Mi chodzilo o konkretny przyklad. Zreszta niewzne :) Jak dorosniesz to zrozumiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy...yyyy...yyy...
no to mówię konkretny: robię mu loda - on mówi, że cudownie a po chwili... '' żartuję '' kocham cię - '' żartuję '' itp...:o chuj jebany :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czubaszkowa ewa
ja byłam w takiej sytuacji wytrzymałam do kilku sytuacji , facetowi wydawało sie ze jest zabawny swoim zachowaniem doprowadził do tego ze traktowałam go jak głupka , niedorobionego dzieciora , spalił się na starcie , zabiegał o mnie a ja unikałam goscia , wydawał mi sie on ''za głupi do mnie'' , kontakt po woli sie urwał ale gdybym teraz po latach miała spotkac go znowu to zdecydowanie bym odmówiła takich ludzi jak on nie traktuje sie powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy...yyyy...yyy...
ostatnie wypowiedzi nie są moje. najgorsze jest to że on nie widzi nic w tym złego, wręcz przeciwnie przecież wiesz że ja żartuje... a jak nie wiem... wiedziałam do czasu ale on przekroczył tą granice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×