Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aliciakisssssss

sos dla karmienia piersią

Polecane posty

Gość aliciakisssssss

chciałam byc ambitna i chciałam karmic piersią, juz 4 tydzien walczę, najpierw rany...juz zaleczone teraz bola mnie sutki, są okropnie nadwrazliwe, ból, ból, ból... a dzidzia ciągle chce jesc... pocieszcie i powiedzcie, ze niedługo się skonczy ten ból, i zacznie byc normalnie, bo jestem o krok od podania buteki. ile potrwa to zanim uodpornią sie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliciakisssssss
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliciakisssssss
nie wiem, ale chybavtak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukana chyba nieco
Też mi się wydaje, że źle przystawiasz. Powinnaś udać się do poradni laktacyjnej po pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kup nakładki silikonowe na piersi. Ja miałam firmy avent. Karmiłam tyle ile chciałam, 6 miesięcy. Gdyby nie te nakładki poddałabym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udaj się do poradni laktacyjne
j bol powinien minąć po jakims czasie, nie poddawaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliciakisssssss
co to znaczy zle przystawiac normalnie wkładam mu cycek do buzi , mam duze brodawki i moze mu trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dobrze wkładasz pierś, która niema ranek to nie czujesz niemal jak dziecko ssie technicznie nie potrafię tego opisać,ale gdyby mi specjalistka nie pokazała to też bym się męczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co wy laski gadacie
nie ;cycek do buzi' tylko buzia do cycka(to wbrew pozora istotne) przedewszystkim,pozatym masc medeli albo inna z lanolina,bephanten +wietrzenie piersi.pewnie dziecko chwyta sama brodawke bez otoczki,beddzie rezulata w slabym przyroscie masy i cigalym wiszeniu an cycku-taki skutek moze byc..poradz sie kogos z poradni lak.,poczytaj na laktacja.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na 100% źle przykładasz dziecko. Ja jak źle przystawiałam to czułam okropny ból więc szybko odsuwałam dziecko i próbowałam na nowo. Musisz zrobić tak żeby jak najwięcej otoczki weszło mu do buzi a nie za samą brodawkę chwytało. Smaruj brodawki bepanthenem czy jakąś maścią może coś pomoże. Wielkość brodawek nie ma znaczenia, ja też mam dość duże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co wy laski gadacie
i wlaczysz DOPIERO 4tydzien. ale chwala Tobie za checi rozpieprzaja mnie laski co po 2-3 dobie w domu przechodza na mm,bo "dziecko sie nie najada',bo mam slaby pokarm",bo ciagel wisi na cycku'(NIEMA CZEGOS TAKIEGO JAK ZA SALBY POKARM A NOWORODEK MA PRAWO 'WISIEC ' NA CYCKU.zeby nie bylo ,fanatyzka kp nie jestem.ale fanatyczka uczciwosci juz tak;nie karmie bo nie chce mi sie i looz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj chwycić pierś tak jak się chwyta papierosa żeby oddzielić pierś od brodawki (będzie dziecku łatwiej złapać) i jak dziecko otworzy dziubek, dostaw go do piersi żeby jak najwięcej złapało i puść dopiero jak zassie porządnie, wtedy nie powinno boleć, chociaż jak na razie masz obolałe brodawki. Jak załapiecie o co chodzi to nie będziesz musiała już przychwytywać piersi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukałam swego czasu filmów na youtube, ale nie znalazłam nigdzie z tą techniką jaką mnie uczono; generalnie dziecko kładziesz brzuchem do swojego brzucha (przynajmniej do czasu jak dobrze karmienia nie opanujesz), przystawiasz głowę do piersi - jak już ktoś napisał - trochę to może wyglądac jak nadzianie głowy cyckiem. jedną reką trzymałam więc głowę na wysokości karku, a drugą (kciukiem) naciskałam nieco powyżej brodawki tak, żeby skierować ją w górę, wtedy przystawiałam głowę dziecka tak, że dolna linia okręgu brodawki była na wysokości jego górnej wargi, a sama brodawka mniej więcej w okolicy nosa w tym momencie dziecko powinno już dość szeroko otwierać usta, jeśli tego nie robi można je trochę podrażnić miziając brodawką buzię jak otworzy szeroko paszczę to 'dopychamy' głowę dziecka do piersi i puszczamy kciuka - brodawka powinna wędrować po górnej części jamy ustnej dośc głęboko, tak, że w końcu dziecko będzie miało całą brodawkę w ustach (chyba, że masz je bardzo duże to coś tam może wystawać)... opis długo trwa, a rzeczywiste przystawianie sekundę.... w kązdym razie dziecko nie ciągnie brodawki, co własnie powoduje ból, tylko przepycha sobie mleko od Ciebie mniej więcej takim ruchem jak się liże lody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwrwerwrw
"NIEMA CZEGOS TAKIEGO JAK ZA SALBY POKARM A NOWORODEK MA PRAWO 'WISIEC ' NA CYCKU.zeby nie bylo ,fanatyzka kp nie jestem.ale fanatyczka uczciwosci juz tak;nie karmie bo nie chce mi sie i looz" Jezu, co za bzdury tu wypisujecie.... :( Ja miałam podobnie, tylko autorka pisze mało szczegółów więc nie wiem czy to jak u mnie. Od początku to był dla mnie mega- koszmar, sutki poranione dziecko ssało krew, potem nią wymiotowało. Ja sie na tym nie znałam, do tego- na piersiach nikt się nie zna, nie robia zadnych badań, itp. Kazdy mi gadał bzdury, o bawarkach do picia, itp. Okazało się że pokarm u mnie był szczątkowy, zanikł kompletnie o 3-4 dniach. Mam jedną teorię co mogło byc nie tak- chyba jest to zależne od neuroprzekażników w mózgu- ja mam od urodzenia skłonnosci do depresji, i może to przez to. Moja teściowa po porodzie miała euforie poporodową- jest to stan odwrotny do depresji, opisany przez medycyne, i ona tez nie miała pokarmu- i to w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to trwało jakieś 5 -6 tygodni. Okropny ból i córa cały czas na piersi. Po tym czasie przestało boleć i młoda też zaczęła robić przerwy w jedzeniu. Trzymam kciuki i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sobie przypomne te pierwsze chwile karmienia koszmar.tez mnie bolaly piersi,ale nie poddałam sie.tj trudne na poczatku.teraz juz przy drugim dziecku bede wiedziela co i jak .teraz maly ma rok i karmienie to bajka.nic nie boli,mleka ile trzeba pelen luzik.pozdrawiam i zycze wytrwałosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejkaaaaaaa
Gdy przestanie pic kladz na piersi bialy serek,taki rzadki twarozek.L>ekarz mi tak doradzil w szpitalu.Latalam tak ze dwa dni po domu.:D Wazne,ze pomoglo.Karmilam 2 lata.Wspaniale wspomnienia. Nie poddawaj sie.!!! Wazne,by dziecko chwytalo tez troche otoczki cycka.Dziecka slina tez leczy piers.Pozatym mozesz po karmieniu wycisnac troche mleka i daj mu zaschnac na piersi. Najlepiej byc samej w domu,bo trzeba latac w neglizu.:D Dwa dni i bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejkaaaaaaa
Ja tez przez chwile zaciskalam zeby jak lapalo za piers...gdy pije to juz bol mija.Warto jednak. Nie dawaj butelki,bo im mniej dajesz piers tym bardziej cofa Ci sie pokarm.Im czesciej dostawiasz do piersi tym wiecej organizm produkuje mleka dla dziecka. Moje dzieci nigdy nie chcialy butelki,nawet po roku karmienia...jadly juz lyzeczka wtedy.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się dobrze przystawia
to NIC nie boli!!! i pamiętajcie, ze jeśli dziecko ma plesniawki to może wam je na sutki przenieść i to też powoduje ból mimo, że sutki sa wygojone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×