Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość df rfg

czy macie taka kolezanke, ktora w pelni akceptujecie?

Polecane posty

Gość df rfg

zaczne od tego, iz wiem, ze nie jestem idealna i tez pewnie wkurzam. mam pare kolezanek w ktorych pare rzeczy mnie wkurza na tyle, ze nie jestem w stanie dlugo z nimi przebywac, mecza mnie po prostu po czasie.zastanawiam sie, czy to normalne. akceptuje to, bo wiem, ze kazdy jest inny, ale zastanawiam sie, czy to noralne, ze tak o nich mysle. z zadna z nich nie chilabym np mieszkac. a jedną, ktora kiedys bardzo lubilam obecnie nie mamychyba zbytnio wspolnych tematow poza studiami, cos sie wypalilo, moze przejadlysmy sie soba-widzimy sie kazdego dnia. z jej strony widze podobne odczucia. widujemy sie praktycznie tylko na zajeciach, poza nie, bo nie mam ochoty zbytnio,lubie ja i szanuje, ale zaczyna mnie nawet jej mimika irytowac. nasze tematy staly sie jalowe(nie twierdze, ze przez nia, moze nawet i bardziej przeze mnie) ona jest zabawna i inteligentna dziewczyna, ja bardziej malomowna i kiedys bylo fajnie, teraz cos sie wypalilo. z inna kolezanka mam podobnie. po prostu po kazdym blizszym poznaniu ludzie mnie wkurzaja, tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość completely lost in the city
To znaczy mam moje rodzeństwo z Wyboru, które znam od małego szkraba - i ona jest ze mną zawsze. choć ja od gimnazjum posżlam inna drogą niż ona zawsze znajdziemy dl asiebie czas. Mam za to przyjaciółkę ze studiów filologicznych. Ona była bardzo dobra z naszego jezyka - a ja właściwie średnia. Rózne okoliczności sprawiły że ja z opoźnieniem oddałam prace licencjacką a on aobroniła sie wterminie, Ostatnio powiedziała (bo to ona sprawdzała mi mporawnośc gramatyczną) - że moja praca tak naprawdę nie była na tyle dobra żeby zostać przyjęta bo po pierwsze była za słaba, a po drugie nie powinni sie godzić na jej przyjęci epo terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość completely lost in the city
a na poczatku pzred oddaniem mówiła ze praca się jej bardzo podoba i że ejst zadowolona z moich postępów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
Bierzcie dziewczyny magnez :) Chemia pozwoli wam spojrzec z wieksza tolerancja na innych oraz na siebie .2 tabletki dziennie minimum ! :) Gwarantuje ze zobaczycie swiat innymi oczami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość df rfg
ale ja jestem tolerancyjna i lubie ludzi i akceptuje te wady moich kumpel, ale zauwazylam, ze po dluzszym czasie przebywania mecze sie. ja jetsem generalnie pogodna dziewczyna, ale zastanawiam sie, czy to normalne, faktycznie. bo to w koncu moje kumpele, a nie jakies tam koleznaki, ktorych nie lubie. i mysle sobie wlansie jak to jest z byciem w zwiazku? jak w zwiakzu jest sie 100 razy blizej ze soba:Omoze tez nie dam w takowym rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tak......
tez tak, po jakims czasie nie tylko kolezanki ale wszyscy zaczynaja mnie wkurwiac a problemem jest ze nie umiem tego powiedziec wprost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadwiga co się wymiga :)))
taka koleżanka to przyjaciel :) mam taką. ratuje mnie w biedzie, super spędzamy czas, mąż jest o nią zazdrosny ;) :P bo jak ona potrzebuje ratunku, to rzucam wszystko i jadę do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość df rfg
i dodam, ze czuje sie z tym generalnie zle. kazda znich jest inna i kazda lubie na swoj sposob, ale... ak przebywam z kolejna kolezanka, to tesknie do innej, bo tamta ma dziwne poglady, uwagi itp, ale lubie z nia na przyklad sie wyglupiac i salec na imprezach, ale o powazniejszej, konstruktywnej rozmowie nie ma mowy, bo nawet sluchac nie potrafi. ... za to z ta co potafi brakuje mi spontanow, jej sie nigdy nic nie chce, no jedynie siedziec w pubie i pic piwo, czego ja nie lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam przyjaciółkę. Czasem przeszkadzają mi jej wady. Wtedy tłumaczę sobie, że żaden człowiek nie jest idealny. Jednak nie wyobrażam sobie bez niej życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość df rfg
tez tak sie staram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentkaaaaaaaaaaaaaaaa
mi tez koleżanki się nudzą, jak nasze tematy się wypalają. ale facet na szczescie mi sie nie znudził. w sumie teraz facet jest też moją przyjaciółką, zamiast koleżanką jemu opowiadam pierdoły :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×