Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KRUCHA_KRÓWKA

Nie chce iść do pracy!!!!!!

Polecane posty

Gość KRUCHA_KRÓWKA
Chamówki i prostaczki po prostu zazdrość kobieca zazdrość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvzczfa
Masz rację. Wszystkie Ci zazdroszczą pomysłu na życie i dlatego Ci dokuczają. One musiały się uczyć i studiować, chodzić na siłownię, pracować, a Ty nic nie musisz. Znajdziesz odpowiedniego faceta i będziesz sobie żyła spokojnie i realizowała swoje ambicje. Na pewno wkrótce zakocha się w Tobie jakiś prawdziwy mężczyzna, bo prawdziwi mężczyźni wolą dziewczyny z kobiecymi kształtami i nie pozwalają swojej kobiecie pracować. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRUCHA_KRÓWKA
dzięki miło!!!! pozdrawiam bardzo cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvzczfa
grooba niedouczona śwyynio, wypierttalaj w podskokach prostaczko o wyimaginowanych ambicjach które polegają na nicnierobieniu, no może pomijajać wpierd.alanie ponad normę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRUCHA_KRÓWKA
sram torfem, który potem nakaładm niczym maseczkę na swój grooby i głóóppi ryyjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry polyk nie jest zly:P
prowokejszyn:D:D:D a wy tepaki lykacie jak mlode pelikany:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry polyk nie jest zly:P
a gracjom i szykiem obciągam z połykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby głupota miała skrzydła..
to fruwałabyś jak golębica. Chociaż...nie wiem czy dałabyś radę unieść się chociaż trochę.No chyba, że to provo...wtedy leć malutka, leć...i miłego lądowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marquett
a ja sie zgadzam z autorka!!! wcale nie popieram niepracowania jako takiego, ale rozumiem, ze sa ludzie ktorzy nie lubia/nie nadaja sie do pracowania, a takze przy obecnych mozliwosciach znalezienia satysfakcjonujacej pracy ktora rowna sie zeru faktycznie lepiej siedziec na utzrymaniu kogos-jesli sie ma rodzicow, lub faceta. autorka dobrze kombinuje- ona nie szuka sponsora-czyli nie chce byc dziwka, ale meza, a ze bogatego i slusznie, wie jak chce zyc i tez takiezycie chce dla swojej matki i corki. ale czegos takiego raczej nie znajdzie wpolsce, tutaj bogaty facet wiaze sie tez z bogata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweeeeeetka
a Ja popieram autorke po co robic skoro ma sie mozliwosc poleniuchowania ;D znam duzo takich przypadkow ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego nie zatrudniam
dziewczyn uczacych sie w szkole wieczorowej, zaocznej dla dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż,
a mnie zatrudnisz, jestem po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaselka
Moim zdaniem pomysł na życie jest dość ciekawy... Niestety facetów, wartościowych, którzy nie zdradzają, szanują, zarabiają dużo kasy + są do tego przystojni jest mało. Mam znajomą, rozwiodła się w wieku 28 l., samotna matka, wyksz. śr, pracuje w sklepie. Mężuś zdradzał i w końcu zostawił, bo roztyła się z 58 do 95 w ciąży i przestała być atrakcyjna... teraz jest chuda ok. 60 kg i znowu ma powodzenie Wniosek - ludzie są okrutni. życzę Ci byś zrozumiała, że własna praca to niezależność i nie ma co liczyć na faceta, bo dziś jest jutro go nie ma. Jeżeli mama nie ma doświadczenia, może byłaby możliwość pracy w PCK jako pomoc przy robieniu zakupów, sprzątanie osobom starszym, zawsze to jakieś pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ippijpijpj
no nie wiem,ja tam mam nawet na odwrót,tzn mam cos takiego że nie wymagam od innych niczego czego sama nie posiadam. Czyli właściwie żadnych pieniędzy nie wymagam od faceta,jakby sam chciał mi z dobrego serca coś ofiarować no to super ale byłoby mi głupio gdyby ciągle coś mi kupował a ja jemu nie mogłabym sie odwdzięczyć bo nie mam jak. Już wobec rodziców jest mi głupio a mam dopiero 19 lat..a wiem że może być krucho ze mną ale trudno,przyjmuje konsekwencje :( Tak bywa..może gdybym była bogata chciałabym mieć takiego "na swoim poziomie" ale też wątpie bo kasa dla mnie nie ma aż takiego znaczenia.. Nie ukrywam że fajnie byłoby być utrzymanką ale tylko wtedy,gdybym miała pełne zaufanie do faceta i gwarancje że mnie nie wystawi (a tej nie ma) ,gdyby jemu to pasowało oraz gdyby nikt nie miał mnie za pasożyta,bo bym prowadziła dom,urodziła dzieci. Ale pomarzyć można co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również rozumiem autorkę niestety mam gorzej.... jestem facetem a znalezienie bogatej żony jest niemożliwe. W prawdzie mam pracę uznawana za dobrą jestem dyrektorem w dużej firmie budowlanej (29l) i zarabiam ale zwyczajnie mam dość. Codzienna orka upierdzielanie się z pracownikami i klientami siedzenie nad tym g*** po nocach i w domu. Stres, czas, zdrowie poświęcone na tą jak i każdą inną robotę na stanowisku czy to podstawowym czy kierowniczym nie są warte nawet najwyższej pensji. postanowiłem dopracować do końca roku i roku i rzucić pracę znajdę ciekawsze i mniej upierdliwe źródło finansowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyczepiłaś się do butikowych, bo zwyczajnie jestes zbyt tępa, żeby zdobyć lepszy zawód. Wyobraź sobie, że sa kobiety, które mają dobre zawody, potrafią cieszyć się pracą, dostawać za nią dobre pieniądze i nie muszą być czyjąś obsługą. Wiesz jakie jest życie utrzymanki? O czym Ty marzysz? Chcesz całe życie być niewolniczką, a i tak kopnie Cie w d**ę, jak znajdzie lepszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak swoją drogą, to czy komukolwiek przynosi chlubę i radość praca za tzw. minimum socjalne? To raczej smutna konieczność :( Trochę śmiać mi się chcę, bo myślę, że jest wiele kobiet, które chcą się załapać na bogatego faceta, a tu nagle taka awantura :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość z tych oceniających niczym się nie różnią od tego lenia śmierdzącego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamnik w słoiku
KR****_KRÓWKA rozumiem,że nie chce Ci się pracować w sumie przykład idzie z góry (chodzi mi o Twoją mamę) ale to nie ważne. Skoro nie chce ci się nawet uczyć to co masz do zaoferowania? Wiesz takich jak Ty wśród bogatych zawsze się pełno kręci są fajne na sex ale nie na żonę. Czemu bo wstyd pokazać się z taka żoną która niczym się nie interesuje i nie am za wiele do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem pod wrażeniem twoich marzeń i ich realizacji :) :) :) Nie wiem tylko, czy zaczniesz od wyjścia na pizzę, czy na lody, wielorybie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×