Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _INTROWERTYCZKA_

Nie czujecie sie głupio, że siedzicie od rana na kafe niż zając się czymś

Polecane posty

Gość _INTROWERTYCZKA_

przyjemniejszym czy chociażby wyjść z domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze pieczone
na dworze taka sama kicha i daleko do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _INTROWERTYCZKA_
cały dzień przeleżę w łózku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rano byłam w kościele potem na jodze, teraz mam chwilę na głupoty a potem pracę pisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _INTROWERTYCZKA_
do kościoła tylko zakłamani katole chodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _INTROWERTYCZKA_
po co chodzisz do kościoła ? co z tego masz ? co z tego wynosisz ? co ci on daje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radość :) Wiara w boga daje radość, optymizm, uśmiech, pogodę ducha, otwartosć na ludzi. Kościół, nabożeństwa umacniają wiarę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _INTROWERTYCZKA_
nie żartuj ,w takie bzdury tylko dzieci wierzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kościół, nabożeństwa umacniają wiarę. U mnie - wręcz przeciwnie. Jestem antyklerykałem. Każdy ksiądz po minucie rozmowy ze mną na temat Biblii - ucieka i nie wraca :D Tak łatwo wytknąć im braki w edukacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damascenko, widocznie nei miałaś szczęścia, trafiłąś na neikompetentnych i sie zraziłaś. Są różne drogi do Boga. introwertyczko, wiara jest naiwna, ale ja chce zachować sw sobie tę czastkę dziecka które wielkimi oczami patrzy na świat i się nim zachwyca, które wiwerzy w dobra wolę ludzi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damascenko, widocznie nei miałaś szczęścia, trafiłąś na neikompetentnych i sie zraziłaś. Miałam szczęście spotkać jednego czy dwóch i mi wystarczy :) Wartościowi, mądrzy ludzie z innej epoki. Nie uznaję pośredników, Fiku. A już tym bardziej tak ułomnych, jak księża katoliccy. Jak ślepy może prowadzić niewidomego? Obaj wlezą na minę i po ptokach. Co do Instancji Wyższej - tu sprawa ma się inaczej. Mój Bóg ma tyle wspólnego z Watykanem, co ja z zakonnicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Miałam szczęście spotkać jednego czy dwóch i mi wystarczy " - no tak po 1 czy dwóch oceniać wszystkich 🖐️ tak samo mogłabyś stwierdzić z enei chcesz faceta bo spotkałąs jednego dupka i drugiego hipokrytę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę cię, Fiku :D Nie porównuj faktu "posiadania" faceta do spotkania właściwego księdza, błagam :D Ksiądz mi do życia nie jest potrzebny, facet - jak najbardziej potrzebny :D Wręcz niezbędny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zrozumiałaś Na swej drodze spotykasz neikompetentnych nauczycieli, głupich facetów i jakos się nei uprzedzasz do wszystkich anuczycieli do wszystkich facetó, ale jak chodiz o księdza, to trkatujesz zbiorowa odpowiedizalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozumiałam :) To ty nie zrozumiałaś mojej odpowiedzi. Na swej drodze spotykasz neikompetentnych nauczycieli, głupich facetów i jakos się nei uprzedzasz do wszystkich anuczycieli do wszystkich facetó A kto ci powiedział, że nie? :) W swojej szkolnej karierze spotkałam tylko trzech nauczycieli, którzy swoją postawą i klasą zdobyli mój szacunek: polonistka, nauczycielka gry na fortepianie i pewien starszy pan - kompozytor autor piosenek pani Santor. Resztę tolerowałam, bo musiałam zdobyć wykształcenie. Faceci? Były mąż sadysta plus jeden facet-mitoman. Dałam sobie szansę na prawdziwe uczucie z trzecim. ale jak chodiz o księdza, to trkatujesz zbiorowa odpowiedizalność. Spotkałam dwóch księży jak najbardziej w porządku i to mi wystarczy. Powtarzam po raz kolejny: W DRODZE DO INSTANCJI WYŻSZEJ NIE POTRZEBUJĘ POŚREDNIKÓW. Zwłaszcza tak ułomnych, fałszywych i obłudnych. Zbiorowa odpowiedzialność? Czemu nie :) Dostają to samo, co dają. Katoliccy faryzeusze, groby pobielane. Biblię znam dokładniej, niż panowie w koloratkach. Łącznie z pierwszą wersją polskojęzyczną, najmniej chyba zmienioną przez KK. Plus apokryfy, na które KK patrzy niechętnym wzrokiem. Fiku, nie rozmawiaj ze mną na temat KK :) Nie przekonasz mnie - znam ten półświatek od podszewki, suto zakrapianej wódą w towarzystwie roznegliżowanych pań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damascenka ales ty zadziorna
Strach sie bac normalnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Annaa
alez wy macie problemy. Wiara w Boga jest rzeczą bardzo indywidualną- ja też chodzę do kościoła, wierzę w Boga i wiecie co?NIE WSTYDZE SIE TEGO. Wrecz przeciwnie- szkoda mi ludzi ktorzy na forum chca udwowodnic swoja wyższosc i "RACJE" miłej niedzieli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wyj'ebane na klechów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przyszłam się przywitać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×